Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .jokasta.

Przyjaźń z facetem - proszę o rady

Polecane posty

Gość .jokasta.

Mam pewien problem.Otóż mam znajomego,starszego o kilka lat ode mnie.Dobrze sie dogadujemy,nigdy nie brakuje nam tematów,lubimy sie oboje i mam wrażenie,ze on chciałby czegoś więcej.Nigdy nie powiedział tego wprost ale wielokrotnie sugerował.kiedyś był zły ze w żartach podrywałam jego kolegę(dopiero później w szczerej rozmowie wyznał mi ze był zazdrosny).Mówi do mnie np.kochanie,słoneczko itp.Tak jak wspomniałam bardzo go lubię ale też podoba mi sie jako facet,jest bardzo przystojny.boję sie z nim związać bo nie chce stracić przyjaciela (a może sie to stać jakbyśmy sie np rozstali)a z drugiej strony boję sie ze jak on znajdzie sobie kogoś innego to będę żałować ze go nie chciałam.co byście zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .jokasta.
ma dwa domy , emeryture2300 i samochod BMV w poufnej rozmowie zdradzil mi , ze ma raka prostaty. jak dlugo facet z rakiem prostaty zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż faktycznie podszywie,ma bmw:Dtylko ze akurat to mnie najmniej obchodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wiesz czego chcesz. jak sie z nim zwiazesz to bd miala i przyjeciela i co ruchac, wiec wybierasz opcje z ruchaniem lub bez ruchania... proste. jak sie rozejdziecie to trudno zdarza sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony zyciem*
daj mu wreszcie dupt , wez do buzi , jaderka tez , na przyjazn z facetem to najlepsze jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drave the Lifter
O raku pewnie jeszcze nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dydaktyczny
staremu faciowi impomuje dziewica jak sie bedziesz mu wypinac zaloz grube rajstopy by myslal zes dziewica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta moze bedzie potrafila postawic sie w mojej sytuacji lub bedzie miala podobne doswiadczenia:) jak widzisz poki co "rady" nie sa zbyt bystre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja rada bierz sie za chłopa skoro ponoc niezła dupa i kokieterie ci wali. No chyba ze wolisz internetowych ruchaczy z kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolakina
Masz dwa wyjścia albo pozostać w przyjaźni i nic nei zmieniać albo tez spróbowac związku. To drugie wyjście nei wyklucza przyajxni bo według mnie najfajnieszy zwiazek to taki który powstał z przyjaźni znacie się już wiecie czego od siebie oczekiwać czego nie lubicie, swobodnie się dogadujęcie. A jeśli się nie uda zawsze możecie zostać spowrtoem znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałam tez,ze lepiej sprobowac i zalowac niz zalowac ze sie nie sprobowalo;)tylko cholernie mi szkoda jakby mialo nie wyjsc i stracilabym takiego kumpla :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałam tez,ze lepiej sprobowac i zalowac niz zalowac ze sie nie sprobowalo;)tylko cholernie mi szkoda jakby mialo nie wyjsc i stracilabym takiego kumpla :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie ktores z was nie bd "grać" po katach. yo nawet jak sie rozejdziecie mozliwe bd zalatwienie sprawy pokojowo/ chodz roznie bywa. próbuj i nie siedz tyle na kafe to uszkadza mózg i wątrobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolakina dzieki za odzew:)wiem,ze taki zwiazek na bazie przyjazni moglby byc fajny,ale caly czas mysle o tym ze w razie ewentualnego rozstania mogloby sie nie udac wrocic do przyjacielskich relacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech będzie - uraczę cię swoją opowieścią. Nie chce mi się jednak wchodzić w szczegóły, więc krótko: Spróbowałam być w związku z kumplem (nie wyszło, ale to moja wina ;)), rzuciłam go i nadal jesteśmy kumplami. Dogadujemy się jak normalni przyjaciele, czasem on coś wspomina, że nadal kocha i ma nadzieję. Nie jest to zdrowa relacja, ale jak widzisz nie straciliśmy kontaktu mimo próby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolakina
Może byc trudny powrót do wcześniejszych relacji ale wcale nie wyklucza że nie będziecie przyjaciółmi wszystko zalezy od podejsćcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A według mnie powinnaś sobie darować. Gdybyś go chciała naprawdę nie miałabyś wątpliwości, nie zastanawiałabyś się ani niczego nie przeliczała. Jeżeli on to traktuje poważnie, a ty nie jesteś niczego pewna to zranisz go tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mermoladka to nie jest do konca tak,ze ja mam watpliwosci co do niego.ja jego jestem pewna, bo dobrze go znam i podoba mi sie,zarowno wizualnie jak i pod wzgledem charakteru.boje sie wylacznie tego,ze w razie niepowodzenia strace chlopaka i przyjaciela rownoczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolakina
Ja zaczęłabym od insynuacji, jakiś małych gestów które dadza mu do zrozumienia ze chcesz cos wiecej, kiedy w trakcie rozwoju sytuacji stwierdzisz że to nie to mozesz się wycofać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×