Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .jokasta.

Przyjaźń z facetem - proszę o rady

Polecane posty

Gość jaka to przyjaźń?
wasza znajomość nie ma nic wspólnego z przyjaźnią, chyba, że używasz słowa przyjaciel do wszystkich napotkanych na swej drodze facetów. Potencjalnemu gachowi daleko do przyjaciela, naucz się rozróżniać te pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaka to przyjaźń? mylisz sie;) znamy sie kilka lat i nie zawsze bylo tak,ze on mnie "podrywal".oboje w tym czasie spotykalismy sie z roznymi osobami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka to przyjaźń?
Najpierw zjedzcie razem beczkę soli... a później porozmawiamy o przyjaźni. Ja tu widzę po prostu koleżeństwo, dobrych znajomych, ochotę na seks, strach przed zaangażowaniem się w związek[chcę, ale się boję], zimną kalkulację, zazdrość... To, że się kilka lat znacie o przyjaźni nie świadczy! Z przyjacielem można widzieć się raz w roku, ale w razie potrzeby zawsze znajdzie się u twego boku aby wspierać, pomagać, dodawać otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam ten sam problem z tym że ja się po prostu zakochałam w kumplu. Wpadłam jak śliwka w kompot a on jest zajęty i jest totalna lipa.. Ciężko mi coś radzić ale takie układy bywają trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z każdym dniem ja pragnę go coraz bardziej a on wykonał kilka gestów w moją stronę i odszedł. W sumie to nigdy nie padły żadne deklaracje, nie mam prawa mieć żalu, ale żałuję własnej głupoty. W pewne układy po prostu lepiej się nie pchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaka to przyjaźń? nie wiem dlaczego zakladasz, ze miedzy nami nie ma przyjazni. nie bede cie przekonywac,ze jest,bo ja o tym doskonale wiem,ty mozesz myslec co chcesz:) nie nazywam kazdego przyjacielem-w ciagu calego zycia mialam jedną przyjaciolke, na ktorej zawiodlam się po 10latach przyjazni,a on jest drugą osobą ktora nazwalam przyjacielem.wiec nie pieprz ze nie potrafie odroznic przyjazni od kolezenstwa bo nic o nas nie wiesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xenaa to masz nieciekawa sytuacje.u nas jest o tyle lepiej,ze oboje jestesmy wolni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam taka sytuacje tyle ze facet jest o 11 lat starszy ode mnie i problem w tym ze on zakochal sie we mnie..a jak mysmy sie spotykali to mu powiedzialam ze narazie nie chce miec chlopaka ale on dalej walczy...ja juz nie mam sil co mu powiedziec..pisze do mnie ze teskni a to nazywa mnie "kotkiem" i takie tam..ja juz nie daje rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×