Proszę o rady, wskazówki - papa pieluchy!!!!

Kochane mój szkrab ma dokładnie 2 lata. Od poniedziałku Zaczelismy próbować pozbyć sie pampersów. I tutaj zaczeły sie schody...... Synek już mówi, rozumie co to siusiu, kupka i gdzie trzeba to robic. Nocnik odpada nie chce siadac ale sedes nawet nawet. Gdy tylko widziałam, że chce mu sie załatwić potrzebe próbowałm pierw go namawiać, tłumaczyć, prosić żebysmy poszli zrobic na toalety ale niestety było NIe NIe i uciekanie. Jak zrobił to co zrobił dopiero szedł do wc i chciał wtedy siadac. Ciagle mu tłumacze, nie krzycze ale nic z tego. Nie wiem czy to moze jeszcze nie ta pora? Pytam go co 30 minut czy chce siusiu albo kupke, sadzam go na kibelek. Daje nawet papier zeby sie podtarł, potem spuszcamy razem wode ale niestety..... Jak mu założyłam pieluche na popołudniowa drzemke - to nie chciał jej - ściągał. Jak myślicie odłożyć to i spróbowac za jakis czas czy byc dalej cierpliwą??? Może macie jakies sprawdzone sposoby?? Dodam ze pokazuje mu ksiazeczki jak dzieci robia siusi czy filmiki w internecie. Chwale go za kazdym razem jak usiadzie na sedes. Czy zakładac mu w dzien majteczki jak lata po domu i podwórku (bo tak robie)?? Na spacer pampers??? Co ile go wysadzac? Co ile pytac?? Moze cos zle robie??? Jak widze ze juz sika w majtki to przerywac mu i szybko leciec do toalety?? (tak robie)

....

Mojej stuknęło 2 latka w niedzielę. Od jakiś 2 tygodni robi siusiu do nocnika. Załapała to w ciągu kilku dni. A zaczęło się od tego że było tak gorąco że w mieszkaniu mała chodziła bez pieluchy i majtek poprostu z gołą pupą. Oczywiście od dawna stoi nocnik i chyba wiedziała do czego służy ale traktowała go raczej jak zabawkę. I jak tak latała z gołymi pośladami to sobie pewnego dnia usiadła i zrobiła w ten nocnik. Oczywiście bardzo się cieszyła. I tak jest do dziś. teraz jeszcze bierze ten nocnik otwiera wc i wylewa do sedesu. Jest w tym jej sikaniu jeden problem - jeśli tylko jej założymy majteczki to sika w majtki. Nie zdejmie ich tylko sika jak stoi lub siada i sika przez majtki. Tłumaczymy jej że są ajtki i trzeba je zdjąć ale jakoś nie moze załapać tego. Nasza córcia jeszcze nie mówi więc jest z nią dodatkowe utrudnienie. Jeśli chodzi o kupę to zrobiła dosłownie moze ze 4 razy. Raz usiadła zrobiła taki mały bobek i już do mnie leci by mi pokazać i się cieszy. Więc tłumaczą zrób dużą kupę więc siada i znów bobek i znów leci do mnie i tak z 5 razy. Poprostu jak poczuła że coś jej tam wyszło to juz do góry pupę. Innym razem. Zrobiła dużą kupę do nocnika i wstaje by się pochwalić idzie do mnie a tam jeszcze z pupy kolejna porcja kupy leci na podłogę. Więc do konkretów - tak specjalnie to jej nie uczyliśmy siadać. Poprostu przyszedł dzień że usiadła sama i zrobiła. Może w twoim przypadku trzeba poczekać wszystko przychodzi z czasem. Ja mam inny problem, moja córcie nie mówi jeszcze, tylko ma-ma.

co prawda kupki zrobione w pampersa nie wyglądały apetycznie, ale w smaku były całkiem niezłe...

Jeśli chodzi o noc to oczywiście zakładamy jej pieluchę. I jak idziemy na spacer to też. Bez pieluchy śpi w ciągu dnia tj. 2 godziny. I się nie zsika. Wydaje mi się że wie że nie ma pieluchy więc nie sika.

ja robiłam z moim tak - sadzałam co 15 minut na nocnik -co chwiala pytałam czy chce mu sie siusiu - jak udało sie zrobic w nocnik klaskałam chwaliłam, dawałam małe nagrody - nie krzycz bo dziecko sie zablokuje -jak się zsika w majty to mów ,ze nic się nie stało, że nastepnym razem sie uda, umyj , przebiez i po sprawie -na spacer nie zakładaj pampersa-bierz do torebki, chusteczki nawilzane, majteczki, spodenki na przebranie i pytaj co chwile, dopuki nie załapie jak sika sie na stojaco-ucz na siedzaco-z czasem nauczysz

ponawiam

Moze ktos jeszcze podpowie bo u nas sytacja bez zmian....

czekaj samo załapie serio