Nie mogę mu napisać smsa, choć strasznie mi go brakuje.

Nie jestem już z nim, bo wolał towarzystwo przyjaciół, bo był na ich każde skinienie. Widywaliśmy się w ciągu tygodnia, bo w weekendy wyjeżdżał do znajomych. Na wakacje wyjechał za granicę, miał pisać, chciał wszystko naprawić. Po dwóch tygodniach podobno zabrakło mu pieniędzy, co tam, że pracował. Powiedział, że do końca wakacji będzie się rzadko odzywał, wkurzyłam się i skończyłam to. Teraz tęsknię, mimo, że wiem, że dobrze się stało. Jak się skutecznie powstrzymać od pisania smsów itp?? Minęły 2 tygodnie odkąd nie mamy kontaktu.......

najlatwiej jak poznasz innego chlopaka.. przestaniesz o tamtym myslec

No raczej znajomości z facetami mam dosyć. Chciałabym jakoś na to wszystko być obojętna...

no ale tak sie nie da niestety.. wiesz nie mowie ze masz sie odrazu zakochiwac.. ale jakbys poszla z innym chlopakiem na spacer, cos zjesc czy na impreze to napewno bys na to troszke inaczej patrzyla...

Dokładnie tak. Daj się zaprosić na kawę. Wyjdziesz z domu, pogadasz z kimś nowym, może nabierzesz na nowo wiatru w żagle ( z czasem), twoja samoocena znów wzrośnie i nabierzesz innej, nowej perspektywy.

No ja raczej nie chodzę już na imprezy. On był w sumie taką moją ostatnią nadzieją, bo wcześniej byłam z kimś 7 lat. Teraz już nie mam tej wiary w innego faceta. Wszyscy na końcu pokazują rogi niestety....

ty wes przestan sie juz tak zniechecac.. na nim sie swiat nie skonczyl.. wieczorem do lazienki zrobic sie na bustwo i marsz na miasto.. i przedewszystkim to sie usmiechnij a nie taka smutna siedzisz

Ale jaka impreza? Zawsze możesz założyc konto na jakimś portalu i po prosto tak po koleżeńsku umówić się z kimś na kawę. To do niczego nie zobowiązuje przecież, a zapewni Ci to odpoczynek od uporczywie kłebiących się w głowie myśli o NIM, i o pisaniu smsów.

fajny to nie takie proste. Od 8 tygodni nigdzie nie byłam, ba od 2 nawet nie wyszłam z mieszkania.... I nie mam tu na myśli jakiś wypadów na imprezę, a np. spotkanie z koleżanką Jestem chora, więc to nie takie proste, ale dzięki za pocieszenie

Jesteś chora? W jakim sensie? Fizycznie? czy masz na myśli, że dusza cierpi?

Kota takie portale są nastawione raczej na randkowanie, a nie koleżeństwo... Chciałabym tu mieć moje 2 przyjaciółki, ale one są za granicą... Mam po prostu czasem chwile słabości, ale staram się przyzwyczajać do hmmm życia samej.

a dlaczego nie chodzisz na imprezy? jestes juz za stara? :D bozesz ty moj... ciekawe jaki 26letni facet powiedzialby nie chodze juz na imprezy...

fizycznie, odbija się to na moim wyglądzie, chociaż bardziej na psychice. Jestem przez to rozchwiana emocjonalnie, dlatego staram się unikać ludzi, bo boję się, że mogę ich jakoś urazić.

jestes chora tzn? jak nie chcesz to nie mow..

urazic? przestan.. nie mozesz sie zamykac w domu...

mam łzs, kandydozę jelit. No niestety mam przez to wiele blizn. Fajny to nie jest takie proste. Ja się pięć razy zastanawiam, jak coś powiem, czy aby na pewno kogoś nie uraziłam. Po za tym ludzie mi już pokazali, ile jestem warta. Nie raz słyszalam komentarze odnośnie swojego wyglądy. Nie mam zresztą do nikogo pretensji, bo mam lustro. Chodzi o to, że mój eks był takim moim wsparciem, akceptował mnie, ale chyba nie był na zwiazek gotowy, dlatego to tak boli.

Jeśli łzs to moge doradzić

Fragrance, ale co? Ja z tym walczę już kilka lat

rozumiem ze ci go brakuje.. wiesz zycie nie jest latwe.. ale nie mozna sie zalamywac.. bac ludzi.. przykro mi ze masz problemy ze zdrowiem.. ale musisz z tym zyc.. zyc normalnie.. bo naprawde nie chce mi sie wierzyc ze ludzie komentuja twoj wyglad albo cos tam krzycza do ciebie.. no chyba ze mieszkasz na jakiejs wsi gdzie jak ida 3 osoby ulica to dla nich to jest tlok.

Polecam szampon przewiłupiezowy Vichy ten zielony na łupież tłusty. Myć głowę i nakładać pianę na twarz. Oraz krem clotrimazolum bez recepty - jest tani, parę złotych. Woda termalna, cynk. Miewam łzs, ale rzadko. Odpukać. Pomagał mi zawsze ten szampon.

ależ ja próbuję żyć normalnie, tylko mi to czasem nie wychodzi. Dziewczyny ze studiów komentowały mój wygląd. Ja też kiedyś koleżance, która miała straszny trądzik mówiłam, że będzie dobrze, ale do końca nie rozumiałam jej bólu. Teraz sama to przezywam i czasem po prostu mi się odechciewa. Dziękuję Wam za wszystkie komentarze

Przyda Ci coś z tego co napisałam>?

Kupię ten krem clotrimazolum, skoro nie jest taki drogi. Ja już strasznie dużo wydałam na kosmetyki i leki. Moja skóra jest bardzo wrażliwa, więc muszę uważać. Nie mam łzs na skórze głowy, a na czole nosie i brodzie, więc może z kremem się uda. Dziękuję za radę

Clotrimazolum jest na grzybice, czy tak?

Ale szampon na twarz jak najbardziej stosuj jesli kupisz go. Clotrimazolum kiedyś dostałam od dermatolog więc pewniak na to schorzenie.,

Kota tak, bo to jest grzybica. Każdy z nas ma te bakterie, które ją wywołują, ale tylko u niektórych pod wpływem pewnych czynników występują zmiany chorobowe.