Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfxhtgjdfyhmjg

Czy to źle że nie mam ambicji?

Polecane posty

Gość dfxhtgjdfyhmjg

Niektóre osoby lubią rywalizacje, palą się na wysokie stanowiska, wciąż otwierają nowe biznesy itp - ja taka nie jestem, czy to źle? nie chciałabym być żadnym kierownikiem bo nie lubie brać na siebie odpowiedzialności, nie lubie rządzić, pilnować. Lubie odwalić swoje 8h i iść do domu i nie przejmować się niczym. Nie wyobrażam sobie też pracy w której znaczna część wypłaty czy premi zależna jest od wyników. lubie prace w której czy się stoi czy się leży....(co nie znaczy że jestem obibokiem, po prostu nie znosze presji). W przyszłości co najwyżej może otworze jakiś własny intersik w którym nikt nie będzie mi rządził. usłyszałam ostatnio że jestem mało ambitna, czy to źle? czy to ze ktoś nie aspiruje na wysokie stanowiska znaczy że jest tępy itp? macie też tak jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k4tie
Ja dopóki nie zostałam osobą odpowiedzialna za pracowników, organizację pracy zespołu itd miałam mega ambicje i aspiracje, dopiero jak poczułam na własnej skórze jaki to miód to odechciało mi się wszystkiego, dosłownie! Wszystko jest na mojej głowie. Telefony po pracy i w trakcie dni wolnych od kierownika jak zrobić to czy jak zrobić tamto, gdzie leży jakiś durny papier bo nie może znaleźć, a tamto to źle zrobiłaś albo ja bym zrobiła to tak a nie inaczej, istny koszmar. Dużo bym dała żeby wrócić na poprzednie stanowisko, odbebnić te 8h, iść do domu i mieć święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfxhtgjdfyhmjg
obecnie się ucze, ale pracowałam już.No właśnie, też mi się tak wydaje że kierownik to osoba którą może opierdzielać za wszystko szef a i tak wykonuje najbardziej brudną robote, a wypłata nieznacznie większa od reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopirynaspiryna
oczywiscie, ze tak wlasnie jest. kierownik jest to zwalania na niego winy. kase mialam niewiele wieksza od reszty, a za wszystko odpowiadalam. i tak samo wieczne telefony, wezwania do pracy w dni wolne, telefony w niedziele o 9 rano. miod po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×