Nie zdalam drugi raz. Co dalej ?

Pierwszy raz nie zdalam w 2 klasie gim. przez to, ze przestalam chodzic bo bylam bardzo gnebiona. Dostalam wtedy zwolnienie od psychiatry na caly rok. Pozniej jak juz wrocilam do szkoly to sytuacja sie poprawila, na swiadectwie mialam same 5,4 i test gimnazjalny poszedl mi nienajgorzej. Jak mialam isc do jednego z lepszych LO w miescie to nagle wypadl mi wyjazd do Niemczech. Poszlam tam do szkoly w ktorej nie dalam rady z powodu jezyka... Przedmioty ktore u mnie lezaly mialam po niemiecku... Ogolnie to byla porazka o ktorej wole nie pamietac. Teraz wrocilam do Polski i mieszkam sama. Zlozylam papiery do nawet dobrego LO w ktorym mam znajomych wsrod nauczycieli, i juz wiem ze zostalam przyjeta. Myslicie ze lepiej bylo isc zaocznie czy dziennie ? Zostalam przyjeta do dziennej szkoly bo 18 lat bede miala dopiero w pazdzierniku.

2 lata nic strasznego poprostu idz normalnie do szkoly

Też tak uważam.

co matol i jeszcze szuka wymowek:O

jak najbardziej-piszesz bardzo poprawna polszczyzna;)

idz normalnie. zaoczna szkola nie przygotuje cie do matury.

Dziennie Zmarnowane? Nuekoniecznie. Pierwszy rok odpoczynek psychicz Drugi - szkoła życia i niemiecki na pewno poprawilas Teraz do roboty i matura I świat stoi przed tobą otworem :)