Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trutuutiiii

Rzucilam prace.Czym sie zajac by nie myslec?

Polecane posty

Gość trutuutiiii

j.w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kisssiststss
czemu rzucilas, co robilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdgfdgfd
ale planujesz długoterminowo być bezrobotna? czy na chwile ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Happy Bezrobotna
Ja jestem fanką bezrobocia! Niestety niedługo wracam do pracy, bo znów trzeba zarobić co nieco na życie. Ale przez ostatni rok - miodzio :) Spanie do 10:00 rano, nadrabianie zaległych lektur, wycieczki po Polsce, cudne imprezy... Ogólnie polecam jedną metodę: pomyśl o wszystkim co chciałaś zrobić, kiedy pracowałaś, ale brakowało Ci na to czasu. A potem - zacznij to robić! Powodzenia! Zazdroszczę Ci, że dopiero zaczynasz bezrobocie. Ja niestety już za tydzień z powrotem do kieratu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
ja mam rodzine na utrzymaniu. Mam doswiedczenie w handlu i jako pracownik produkcyjny. ale nie chce w tych branzach pracowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Happy Bezrobotna
Ach, no rozumiem, z rodziną na utrzymaniu to cięższa sytuacja. A w czym jesteś dobra? Co chciałabyś robić? - Może powinnaś się doszkolić w innym kierunku, który bardziej Cię interesuje? Jeśli nie masz sama pomysłu, to przejrzyj ofertę szkoleń z Urzędu Pracy. A nuż coś ciekawego się znajdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
mam studium administracyjne.Od zawsze marzylam o pracy biurowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
zarejestrowalam sie w up ale zasilek dostane dopiero w listopadzie. i na 9 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Happy Bezrobotna
No to do dzieła. Idź do PUP-u i zapytaj czy mają tam jakieś dodatkowe szkolenia dobre dla pracownika biura, np komputer. Wprawdzie ja w pomoc urzędu nie wierzę, ale warto wykorzystać wszystkie możliwości. Ale przede wszystkim - stwórz sobie dobre CV. Podkreśl w nim wszystko, co może być zaletą pracownika biura. Przeglądaj ogłoszenia - polecam stronę i wyszukiwarkę www.jobrapido.pl (grupuje ogłoszenia z różnych portali). I załóż sobie profil na www.goldenline.pl - zacznij udzielać się w jakichś branżowych grupach zainteresowań. Takie porządne szukanie pracy (nie pierwszej z brzegu tylko dobrej) trwa około 3-4 miesiące. Jak się poszczęści to krócej. Ale możesz dobrze wykorzystać ten czas. Naładować akumulatory, nauczyć się nowych rzeczy. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
nie za stara jestem na zmiany.mam 28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicki321
Polecam zrobienie jakiegos kursu jak chcesz sie przekwalifikowac szybko. czesto kursy daja wiecej umiejetnosci niz studia. http://www.favore.pl/cat1116_kursy-szkolenia.html Coo to za tekst ? za stara na zmiany? Dzieczyno 28 lat ! Jestes mloda i piekna! Nigdy nie ejst za pozno na zmiany, tak jak i na milosc :))) ! Uwierz w siebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij sie doksztalcac. Ja tak robilam tyle ze za granica, jak nie mialam stalej pracy to sie uczylam. Sama i na kursach. Wtedy wiesz, ze nie stoisz w miejscu, tylko sie rozwijasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfcvghjuythgrfd
żebyś się nie zdziwiła - jak dostaniesz pracę biurową z PUP!!! - sporo jeszcze takich naiwnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
nie licze na prace od nich. ale moze jakis kurs- oerganizuja. Ale u mnie w miescie nic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
myslalam tez o pracy na poczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfcvghjuythgrfd
a jakie to kursy trzeba skończyć, żeby wykonywać prace biurowe? ile fakultetów trzeba mieć, żeby wydrukować fakturę, albo odebrać telefon? czy to wszystko nie doszło już do absurdu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugly kid joe
absurd na sekretarkę trzeba przechodzić wielostopniową rekrutację chory kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Happy Bezrobotna
Nie łam się - ja też mam 28 lat, a swobodnie od czasu do czasu rzucam pracę, wykorzystuję wtedy nagromadzone środki na relaks i rozwój, po czym znajduję nową pracę - i jakoś nie mam z tym problemu. Inna sprawa, że ja jestem typową singielką - bez rodziny i zobowiązań, kiedy trzeba to na luzie zmieniam adres, miasto, kraj. Ale uważam, że Tobie też może się udać - tylko nie popadaj w deprechę, nie zamulaj, myśl pozytywnie i rób coś w wyznaczonym kierunku - pomału, ale codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Happy Bezrobotna
Kursy do pracy biurowej? Całkiem potrzebne - po pierwsze urządzenia biurowe: fax, ksero, skaner... Nie każdy zna się na tych maszynach. Po drugie - sposób przechowywania / katalogowania informacji, prowadzenie akt - można się w tym pogubić. Po trzecie - obsługa komputera - koniecznie Ms Office. Warto pojąć Excela, Powerpointa, nieco statystyki. Po czwarte - podszkolić język angielski - to zawsze warto. A po piąte - nauczyć się robić rewelacyjną kawę w różnych rodzajach. Nie żartuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snjhujfv
mój znajomy (bez matury, ale wyszczekany i z koneksjami) jest prezesem w dość dużej firmie handlującej i montującej systemy grzewcze - facet się ostatnio śmiał, ze jego sekretarka ma dwa fakultety i zarabia najniższą krajową!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Happy Bezrobotna
Bo tu chodzi o to, żeby mieć własną inicjatywę. Spotkałam mnóstwo takich przpadków - po parę fakultetów, na studiach prymusi, ale zawsze czekali aż im się powie co mają robić - taki typ. Nie w ten sposób się robi karierę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie spokój z takimi bzdurnymi kursami, nie potrzeba kursu, zeby wydrukowac fakture czy odebrac telefon. Juz lepiej kurs jezykowy, albo jesli autorka chcialaby sie przekwalifikowac, to jakies krótkie studia typu technik farmaceutyczny lub cos takiego. Pup nie znajdzie zadnej pracy co do tego nie ma watpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Happy bezrobotna
ale gdzie teraz mieszkasz i jaką pracę znajdujesz? bo spojrzmy na realia dajmy na to praca w biurze, pierwsze 3 miesiace jakies 1400-1500 na reke, potem ze 2 tys (przy dobrych wiatrach) ja jestem rowniez singielką jak to nazwalas, ale niestety wynajmuje mieszkanie, musze za nie placic spore pieniadze i zyje z miesiaca na miesiac, nie mam mozliwosci odlozyc zadnej kasy piszesz ze bez problemu zmieniasz kraj, rozumiem ze swietnie wladasz angielskim? co niestety jest w moim przypadku ogromną przeszkodą i kompleksem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Happy Bezrobotna
Z Pupem to prawda - też sądzę że pracy nie znajdzie. Ale kursy czasem oferuje - a tak jak piszesz, choćby angielski warto. Fax czy telefon to może i każdy odbierze, ale czy każdy zrobi zestawienie danych w excelu? Już niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Happy piszesz ze bez problemu zmieniasz kraj, rozumiem ze swietnie wladasz angielskim? co niestety jest w moim przypadku ogromną przeszkodą i kompleksem moim tez kiedys byl i chyba do dzisiaj jeszcze jest. Ale caly czas staram sie to zmienic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
a druga recza ktora zawszer mnier intererersowala to sport. Szkoda ze w tym kierunku nie poszlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Happy bezrobotna
nie mówię, że się nie staram, ale nie umiem płynnie mówić po angielsku, a już jak słucham w tych ang. programach niestety, nie rozumiem nawet polowy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Happy Bezrobotna
Do Do Happy Bezrobotna - ja akurat mam bardzo specyficzny zawód, bardzo wąską specjalizację w jednej branży. Ta praca jest bardzo dobrze płatna, co pozwala mi na dużą swobodę manewru - nawet jak jestem od czasu do czasu bezrobotna. A kiedy chcę wrócić do swojego zawodu - zwykle zajmuje mi to około 2 miesiące. Wysyłam aplikacje do firm wyłącznie na to jedno stanowisko, na którym mam już niezłe osiągnięcia. I zwykle dostaję pracę. Zaczynałam po studiach od zera - bez żadnych znajomości. A jezyki obce - owszem - znam bardzo dobrze dwa. Choć teraz akurat siedzę w Polsce, bo kryzys na świecie rozwalił nieco możliwości za granicą. Wcześniej pracowałam w Hiszpanii. Ostatnio w Warszawie. A teraz... jeszcze gdzie indziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PUP nic nie pomoze wlasnie stamtad wrocilem to samo co przez dwa lata praca- nie ma kursy- nie ma staze -nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snjhujfv
ważne za to , że jest na pensje dla pracowników PUP, którzy tak szukają wszystkim pracy, żeby nie znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×