Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tomek123456789

zona mnie wkurza

Polecane posty

Gość tomek123456789

zona mnie wkurza.... jestem rok po slubie pracuje jako kierowca wracam do domu tylko na weekendy..wiec mamy dla siebie sobote i niedziele w soboty zazwyczaj jezdze do kolegi na kawe pomagam mu przy autach on jest mechanikiem. wiec wyjezdzam o 8 rano wracam kolo 17 a ona sie pulta nonstop o to ze cala sobote mnie nie ma .czy nie mam prawo to chwili odpoczynku z kumplem? przeciez mamy jeszcze niedziele dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek123456789
bo dla mnie to jest chore nonstop o to pretensje...chyba mam prawo do prywatnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyyyyyyyyyyyrafaaaaaa
powiedz to jej a nie nam.tak,masz racje...kazdy musi miec swoja przestrzen..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyyyyyyyyyyyrafaaaaaa
na kawe:) poza tym od 17 jest jeszcze pare dluuuuugich godzin do pojscia spac..bez przesady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyyyyyyyyyyyrafaaaaaa
maaaatko....kazdy chce sie czasem wyrwac z domu i pogadac o glupotach...nie tylko zmezem czy zona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek123456789
tzn ja o 20-21 chodze spac chce odpoczac po calym tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka :P
caly tydzień cie nie ma a jak juz jesteś idziesz do kumpla z 7 dni w tygodniu ty spędzasz z nia 1 Ja na jej miejscu poszukałabym sobie innego i dorabiała Ci rogi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek123456789
ona sie pulta o to ze mamy tylko 2 dni w tygodniu dla siebie i i tak wole przeznaczyc je komu innemu.. zreszta to nie jedyny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyyyyyyyyyyyrafaaaaaa
hmm...w sumie odrobinke Ci sie dziwie...rok po slubie...a Ty majac dwa dni jeden poswiecasz koledze,wracasz,jesz kolacje..i do spania... ok,rozumiem zmeczenie....ale jednak cos mi tu nie gra.... ciezko doradzic,zycie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka :P
w sumie 1 bo tn drugi spedzasz z kumplem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastikowa___biedronka
To sie kurde rozwiedz jak ona Ci przeszkadza, Jeden dzien w tyg poswiecony rodzinie to bardzo malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek123456789
wkurza mnie tez fakt ze niestety mam problem ze seksem.. koncze po minucie moze 2 czasem zdarza sie dluzej ...jest tak od zawsze kiedys nic nie mowila a teraz stalo sie to dla niej strasznym problemem..nie moja wina ze tak mam jak koncze ona zazwyczaj nie zdąża.wiec chce jej pomoc inaczej a ona fobi fochy. chce dobrze a ona "nie" nie to nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek123456789
nie rozwiode sie bo kocham ja ale czasem mnie tak drażni. albo robie cos w aucie, bo chce cos do niego dołożyć a ona sie wsciaka ze nigdzie ja nie zabiore... chyba nie leżę wiec nie wiem o co jej chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastikowa___biedronka
Kawał huja z Ciebie wiesz? uciekasz od niej, taka jest prawda. takiego męża bym w dupe kopnela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek123456789
a z tym seksem to ja juz nie mam do niej sily przez nia az sie boje z nia sypiac... bo wiem ze zaraz bedzie zla... przeciez nic by sie jej nie stalo jakbym ja doprowadzil innym sposobem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz łap muchy :)
A to żona jest u ciebie na ostatnim miejscu po koledze? Rozumiem, że musisz pracować, rozumiem chęć wyskoczenia gdzieś i odreagowania, ale nie w tej kolejności. Masz już żonę, więc to ona się powinna liczyć nie koledzy. To raz, a dwa uważaj, bo jak na razie jej zależy żeby być z Tobą, i Ci to okazuje, ale jak ją będziesz tak zlewał chamsko, to będzie cierpieć do czasu i znajdzie sobie kogoś na wspólne chwile i już nie będzie o nie żebrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek123456789
ale ja ją kocham przeciez, tylko chce troszke czasu dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuuyutu
ja bym takiego meza rzuciła, spedzasz z nia tak naprawde 1 dzien w tygodniu i dziwisz sie ze ma pretensje, dziwie sie ze sobie kochanka jeszcze nie znalazła, ja bym tak zrobiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuuyutu
a moze po prostu nie dojrzałes jeszcze do małżenstwa i zycia we dwoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastikowa___biedronka
Wy chyba nawet ie potraficie powaznie rozmawiac. to znaczy Ty napewno nie potrafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek123456789
halo o czym wy mowicie przeciez z nia tez spedzam czas... a zreszta nie co tydzien jezdze np dzisiaj bylem u tego kolegi z autem jej matki potem zostalem na kawie u tego kumpla wracam o 2 a ona juz zla;/ to pojechalem na chcwile do swoich rodzicow i napisala mi treaz"dziekuje ze nawet jednego smsa od ciebie dzis nie dostalam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek123456789
no dziewczyny załóżmy ze wam facet ma problem z przedwczesnym wytryskiem,i konczy po minucie 2... i on chce za kazdym razem wam pomoc inaczej... i rzucalybyscie sie o to?;/ to nie moja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastikowa___biedronka
No wlasnie chodzi nam o to ze nie nadajesz sie na meza. nie liczysz sie z jej zdaniem. ona chce Twojej uwagi. zebys ja zauwazal. a Ty nawet do rodzicow sam jedziesz. byliscie gdzies ostatnio razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastikowa___biedronka
to moze czas na wiagre albo lekarza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek123456789
nie bede nikomu pokazywal malego bralem na to tabletki ale jakos tak przestalem i tak chyba nic nie dawaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz łap muchy :)
No ale w jaki sposób jej okazujesz że ją kochasz? Dziewczyna praktycznie cały tydzień siedzi sama, bo jak już jesteś po pracy, to masz inne ważniejsze od niej rzeczy do zrobienia. Jej jest zwyczajnie przykro rozumiesz? Nie czuje się ważna w tym waszym wspólnym życiu. Przypomnij sobie jak żeście się poznali, pewnie latałeś za nią, byłeś miły, pisałeś słodkie smsiki tak? A teraz co? Nic, siedzi w domu i czeka na ciebie, bo wiesz, że ci już nie ucieknie. Ale nie bądź taki pewny do końca, bo możesz się pomylić. Seks też u was leży, bo się dopiero poznajecie. Ty szybko kończysz, a ona dopiero potrzebuje pieszczot a do końca jej daleko. Musisz się tego nauczyć, bo jak na razie to ona czuje się jak przedmiot, bo ledwie wsadzisz, zaraz wyjmiesz. No nie ma lekko, musicie się siebie nauczyć, ale na to trzeba czasu, chęci i rozmów. Mówisz, że ona stroi fochy, nie stroi, tylko się na razie wstydzi zwyczajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek123456789
opisze wam historie ze soboty... w poniedzialek mielismy rocznice i postanowilismy obejsc ja w sobote bo w poniedzialek mialem jechac do pracy... i moi rodzice mieli przyjechac na kolacje ktora ona mial przygotowac pojechalem do tego kolegi robic z naszym autem i wracam zmeczony o 16 (o 18 mieli byc rodzice) a ona jakos krzywo patrzy na mnie pytam sie jej czy pomoc w czyms a ona ze nie... przyszli rodzice prezenty i w ogole i jemy ten obiad a ona tak bezposrednio " a tobie nie jest wstyd ze mi nawet kwiatka nie przyniosles?" ja troszke wypilem i mowie ze nie i ze za tydzien wezme ją do lasu wezmiemy kocyk i sobie posiedzimy na polanie.a ona jakies fochy w koncu ją zjebałem ze sie pulta o jakies habazie .przeciez złożyłem jej zyczenia;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yapyapyappp
I wystarcza ci ten jeden dzień z żona? Ja mam podobną sytuację. Mój facet ma weekendy wolne i w te dni po prostu się do mnie nie odzywa. Leży obok, robi swoje, ale mnie ignoruje. Jak próbuje coś powiedzieć to się burzy że cały tydzień haruje ( 7 godzin dziennie przygotowuje kanapki :D wielka harowka no ale to nic). Już kilka tygodni mnie ignoruje i szczerze mówiąc wczoraj zdalam sobie sprawe że go juz nie kocham. Twoja żona też może mieć w końcu dość. Zajmij się nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z gilem
" pulta " :) ile Ty masz latek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×