zawsze jak facet zle mnie traktuje, jestem przekonana ze na to zasluzylam

Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy mocnego przekonania od zawsze, ze jestem bezwartosciowa. Jak kolezanki opowiadaja o tym, ze facet je zle traktuje ja nigdy nic nie mowie, bo boje sie ze to swiadczy o tym ze jestem zerem i na to zasluguje. Tak mam ze wszystkim, uwazam ze zle traktowanie mnie jest odpowiednie bo jestem nikim. Chcialabym kiedys podniesc swoje poczucie wartosci.

najpierw zmień swoją mentalność służącej na inną.

problem polega na tym, ze w zwiazku nie jest sluzaca, wrecz przeciwnie. Jestem zaskaujaco silna, niezalezna, pyskata, zolzowata. Wydaje mi sie czasem, ze takie moje zachowanie jest obronne. Zreszta, czesto przez niektorych ludzi jestem postrzegana jako po prostu silna osoba. A ja po rostu mam bardzo niskie poczucie wartosci, bardzo. Chcialbym to zmienic.