Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trafiła kosa na kamień

Dlaczego tak jest?

Polecane posty

" nie potrzebuję sie wspomagać jakimiś podbojami; i tak mam świadomość, że gdybym chciała go mieć, mogłabym, ale niech się chłopak trochę pogimnastykuje, wyjdzie mu to tylko na dobre " tyle ze ty juz druga strone piszesz o nim - podczas gdy on - co? siedzi na innym forum i pisze o tobie?:-) bardzo watpie;-) nie wyglada zeby mu sie chcialo gimnastykowac skoro nawet gadac mu sie z toba nie chce - ale jak chcesz przekladaj z tego pwodu sowje plany (wpsominalas o jakims wyjezdzie) - dla kogos komu sie nie chce do cie ust otwierac;-) co do samooceny to wysoka jest bardzo spoko;-) dla ciebie i dla ludzi z otoczenia;) natoamist moim zdaniem - to ze sie tak uczepilas jakiegos chlopaka - i zapewniasz nas o tym ze moglabys go miec a tak naprawde nie mozesz utwierdza mnie w mojej poprzedniej opinii na twoj temat;-) to jest tak samo jakbym powiedziala ze zwiazalam sie z moim obecnym partnerem bo "nie chcialo mi sie" chodzic na randki z g. clooneyem - i z nich zrezygnowlam;-) zeby z czegos moc zrezygnowac tzrebamiec najpierw taka mozliwosc;-) ludzie sa wrazliwi na porazki (zwlaszcza z niska samoocena) wiec czesto soebie racjonalizuja - na zsadzie wlasciwie to tego nie chcilama, jakbym sie bardziej wysilla to by sie udalo itd. a czesto po prostu nic by nie pomoglo sytuacji i tyle w temacie;-) a urody zazdroszcze - (wiadc mam niska samoocene;-) - z opisu - wrecz powalajaca;-) ale szczerze? nie spotkalam w spwim zyciu ani mezczyzny ktory by ppwiedzial ze ma malego penisa ani laski ktora "obiektywnie" by nie byla porazajaco piekna;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trafiła kosa na kamień
RORko, mogę tak się do Ciebie zwracać? Ty mi o wadze nie pisz. Co innego uważać się za atrakcyjną kobietę przy wadze, o której wspomniałaś, a co innego próbować na siebie spojrzeć w mierę obiektywnie. No powiedzmy, że ważę te Twoje 90 kilo. Fajnie, biust mam, dupkę też, wiem, że faceci na to lecą, co więcej, mnie sie też te moje części ciała podobają, ale co z całą resztą? Czy podoba mi sie obrośnięty tłuszczem brzuch, plecy, nogi? Jeśli tak to okej, mogę sie sobie podobać, jeśli rzeczywiście dobrze czuję się ze swoją wagą, ale jeśli "akceptuję" siebie taką tylko z tego powodu, że nie chce mi się schudnąć (choć wiem, że chudsza wyglądałabym lepiej), to jest zwyczajne samooszukiwanie się. W celu? Ewentualnego zwalenia winy za to, że faceci nie są mną zainteresowani, na tuszę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trafiła kosa na kamień
RORko, dlaczego próbujesz mnie sporowokować? I to od samego początku. Naprawdę chcesz, żeby udowodniła Ci, że mogę go mieć? (w sensie łózkowym, związkowym czy co tam chcesz?) Szkoda mi go, ale jak chcesz to dam Ci dowód potwierdzający moje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Co innego uważać się za atrakcyjną kobietę przy wadze, o której wspomniałaś, a co innego próbować na siebie spojrzeć w mierę obiektywnie. No powiedzmy, że ważę te Twoje 90 kilo. Fajnie, biust mam, dupkę też, wiem, że faceci na to lecą, co więcej, mnie sie też te moje części ciała podobają, ale co z całą resztą? Czy podoba mi sie obrośnięty tłuszczem brzuch, plecy, nogi? Jeśli tak to okej, mogę sie sobie podobać, jeśli rzeczywiście dobrze czuję się ze swoją wagą, ale jeśli "akceptuję" siebie taką tylko z tego powodu, że nie chce mi się schudnąć (choć wiem, że chudsza wyglądałabym lepiej), to jest zwyczajne samooszukiwanie się" wysoka samoocene yto ta pierwsza sytuacja " W celu? Ewentualnego zwalenia winy za to, że faceci nie są mną zainteresowani, na tuszę?" w zadnym celu - i to jest najlepsze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"trafiła kosa na kamień RORko, dlaczego próbujesz mnie sporowokować? I to od samego początku. Naprawdę chcesz, żeby udowodniła Ci, że mogę go mieć? (w sensie łózkowym, związkowym czy co tam chcesz?) " nie znam ani ciebie ani tego ow mlodziana - sytuacja miedzy wami jest mi zupelnie obojetna, ale na twoim miejscu bym sie zastanowila - skoro opinia kogos z forum - moze cie popchnac do realnych dzialan zeby cos takiej osobie "udowodnic" to znaczy ze cos nie halo.... z twoja samoocena;-) dlaczego sadzisz ze chce cie sprowwokowac - aoze to ty chcesz sie poczuc sprowokowana i szukasz bodzca? to tylko forum wiec sobie luzno z toba gawedz, nie towrzyszmi ani chce osiagniecia czegokolwiek ani zaden emocje;-) zapytalas - to ospowiedzilam. tylko tyle. moim zdaniem syruacja wyglada tak - bardzo ci zalezy na facecie ktoremu prawdopodobnie niezalezy az tak na tobie - poniewaz on cie olewa to chcac go - musiz sama go poderwac - cala raeszta to dorobianie sobie filozofii ;-) tak to widze;-) "Szkoda mi go, ale jak chcesz to dam Ci dowód potwierdzający moje słowa" powteirdzajace moje przypuszczenia o wtojej niskiej samoocenie, i deprecakiej potzreby rywalizaji ktora pozrnie ci cos rekompensuje?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i chudzszy nie znaczy ladniejszy - zeby nie bylo nie mowie o sobie;-) mam kolege w pracy ktory jest mega przystojny - nie wszystkim ale wiekszosci kobiet podoba sie bardzo - jemu sie podobaja takie babki - nawet nie przuy kosci - po prostu grube;-) jak juz wspominalam - nie mozna chudziej wygladac lepiej - bo to rzecz subiektywna a nie obiektywna;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trafiła kosa na kamień
Może chcesz dostać moją fotkę, aby sie przekonać naprawdę, skąd się bierze tylu napaleńców? To nie jest moje subiektywne mniemanie o sobie, bo mam sporo kompleksów - to tylko reakcja zwrotna, o której wspomniałam. Oczywiście miło łechce próżność, ale bez przesady, mam inne, moim zdaniem cenniejsze, walory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"trafiła kosa na kamień Może chcesz dostać moją fotkę, aby sie przekonać naprawdę, skąd się bierze tylu napaleńców? " hahah ;-)) dziekuje - ale nie ejstem zaintersowana - juz powiedzilam ze wierze ci na slowo;-) dlaczego nie dowierzasz gdy ktos ci mowi cos milego?;-) "To nie jest moje subiektywne mniemanie o sobie, bo mam sporo kompleksów - to tylko reakcja zwrotna, o której wspomniałam. Oczywiście miło łechce próżność, ale bez przesady, mam inne, moim zdaniem cenniejsze, walory" nie znam dzieczyny ktora by tak nie powiedziala o sobie - i kazda sie zapiera ze tak moiw otoczenie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym nie twierdze ze nie podobasz sie wiekszosci albio panom z twojego tpowarzystwa (tutaj grupa odniesienia bardzo ma duzy wplys) - znam dzieczyny za ktirymi jedni faceci sie ogladaja z tej samej grupy spoelcznej, a inji - ktorzy sie nie znaja wzajmnie ale przynaleza do innej grupy spoelcznej - uwazaja za obciachowe, nawet jelsi sie podobasz 95% mezczyzn ktorych spotykasz - mozesz sie natkav na 5% - moze ten chlopak jest wlasnie z tej mniejsoszci, hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trafiła kosa na kamień
RORka, ostatni raz, okej? Jak pisałam, moja samoocena jest wspomnianą wypadkową. Szczególnie w kwestii atrakcyjności dla płci przeciwnej - tu nawet skłonna jestem do obarcznia odpowiedzialnością męski ród za ich płytkość i zwracanie uwagi tylko na urodę. Coż poradzę na to, czym obdzrzyła mnie natura? Nawet nie staram się z tego korzystać nie malując się (choć potrafię) i nie ubierając stylowo (też umiem). Zazdroszczę koleżankom mniej urodziwym - i powiem Ci, że one są wbrew temu, co piszesz, świadome własnych niedoskonałości. Bo najpierw facet musi poznac ich wznętrze, żeby socenić ew, urodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trafiła kosa na kamień
Hehe, nie ukrywam, że ciekawi mnie, że w Waszej ocenie poprzestajecie na tym, co napisamam, nie chcą się trochę "wgłębić" w naszą relację. Być może on powiedział coś cenniejszego w międzyczsie, o czym nie zdążyłam w moich wywodach napomklnąć? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" trafiła kosa na kamień Hehe, nie ukrywam, że ciekawi mnie, że w Waszej ocenie poprzestajecie na tym, co napisamam, nie chcą się trochę "wgłębić" w naszą relację" ikomu sie nie chce w to wglebiac bo az tak interesujace to nie jest;-) a wiadomo ze na forum wiemy tylo co ktos powie - as esay as it is;-) oczekujesz ze ktos bedziesz "wyciagal" z ciebie informacje??? chcesz to sie obrazaj ze ludzie na forum sa plytcy a koles szlaeje za toba , bo masz powalajaca urode - ja ci juz napisalam co mysle i ni wiedze powodu co by sie powatrzac. Po prostu kolesia nie krecisz a on ciebie i owszem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×