Czy ktoras z was miala/ma romans z zonatym facetem?

Piszcie czy zalujecie ze sie na to zdecydowalyscie? I co Was do tego popchnelo.... Ogolnie jak to jest. Kto pyta nie bladzi:)

Nawet gdy miałam romans z mężem byłej dziewczyny brata. Dużo młodsza zresztą. Choć to ja zakończyłam, to nie z powodu żałowania...

powiem ci tak- jak jest fajnie to jest fajnie fajerwerki lukier miód a jak przestaje być fajnie to jazda po bandzie

Co z ta jazda po bandzie? co masz na mysli?

miałam i to z nie jednym z nie dwoma :) a mam 23 lata i byli tez tacy co maja dziewczyny ..

u mnie się niechcący wydało i jazda ze strony Pani zony była nie z tej ziemi nie są razem, ja z nim też bo to nie był facet do życia tylko do fajnego seksu, ale co się osluchałam od jego Małżonki, to uuuu....

lasencje, ale piszcie cos wiecej:) jak do tego doszlo? czy on inicjowal to? latal za Wami? Ile trwalo? Jesli sie skonczylo to dlaczego.. jaka oni mieli sytuacje z zona??

@ oj uwazaj :) o boze! to niezle...mozna sobie tylko wyobrazic taka akcje...aww

u mnie raz sie wydało .. niestety znałam dobrze ta dziewczyne nawet sie o mało nie pobiłysmy a poza tym to och zony czy dziewczyny nie miały o tym pojecia dlugo by tu pisać o tych znajomosciach...

zawsze to żonaci faceci latają za młodą laską - bo żony nudzą im się szybko

u mnie to był piorun sycylijski poznaliśmy się przez wspólną znajomą i od razu dostaliśmy pierdolca na swoim punkcie po 2 miesiącach już był romans pół roku no i coraz więcej wzajemnej fascynacji coraz mniej ostrożności było warto, ale te przeżywki żony były trudne

ja miałam i w tej chwili tez spotykam się z żonatym facetem i jest super. Nie żałuję bo życie jest krótkie. Mój mąż tez święty nie jest, z tym, że ja o jego 2 wyskokach wiem( ciekawe, o ilu nie wiem...) on o moich nie....

Laura... a mozesz cos wiecej w temacie??? :) jak sie to zaczego, jak sie poznaliscie

Nie wiem dlaczego tak dumnie to piszecie, ostatecznie to nie wam sie ośiadczyli i przysiegali miłość pprzed znajomymi i najblizszymi, was gdyby mogli to by wsadzali pod łóżko i wyciagali na dymanko,a pózniej znowu papatki. Nigdy bym nie pozwoliła na to by być tą 2. Trzeba znać swoją wartość.

Kaska23 latka, ale on tez jest tym 2 ;)

Ja tylko wyraziłam swoje zdanie, po co w ogóle taki zw, ty zdradzasz jego on ciebie, to jest pozbawione sensu.

oj, dużo by pisać, to wszystko nie jest takie proste, czaro-białe. nie mam zwyczaju opowiadać swojego życia na forach, odpowiedziałam na pytanie zadane przez autorkę tematu. każdy ma swoje życie i przeżywa je jak ma ochotę. I naprawdę życzę Ci, żebyś znalazła faceta który nie zdradza, choć mam wątpliwości czy tacy istnieją...

upppp