wyszłam na sztywniare piszac takiego sms-a?

facet sie mnie zapytał na jakim filmie wczoraj byłam ze znajomiymi . a ja odpisałam : ,, faceci od kuchni - mnie sie nawet podobał i znajomym tez. taka lekka komedia z Jeanem Reno przy niektorych scenach mozna sie pośmiać :P" moze jestem dziwna ,ze sie tym przejmuje ,ale tak juz mam na poczatku znajomosci..

na sztywniare nie :) ale na nudziarę tak :(

co teraz ? moze przesle mu chusteczke z zapachem krocza ?

przepros go za tego smsa i na drugi raz napisz mu coś sensownego :O

normalnie napisałaś. oczywiście, że mogłaś silić się na dowcip, dołożyć milion emotikonek, ale po co?

byłaś sobą

a czemu na nudziare? nie przyszło mi do głowy co innego moge mu napisac przeciez nie bede mu opisywać całego filmu jak go nie ogladał pewnie...

ale o co chodzi? żą reno - kochałabym :)

up

nie czaje o co tu chodzi:-o

napisałaś nudnego smsa bo jesteś a) nudna b) spięta jak dupa przed analem c)jestes spięta bo ci na nim tak zależy i on to wyczuje no i moja rada ja bym napisała tak ' na jakim filmie bylas? ' na faceci od kuchni i na tym koniec a ty sie mizgasz jak dziunia

ale on sie zapytał jak było na tym filnie jeszcze

jadam rabarbar w poprzek:-o

up

:D :D :D

Śmieję się z własnych sucharów :D :D:D

:D