Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .Załamana mama

Źle wychowałam córkę

Polecane posty

Gość .Załamana mama

Drogie mamy bardzo potrzebuję waszych cennych rad. Co ja mam zrobić ? Siedzę tu i wyję jak mops. Problem dotyczy mojej nastoletniej córki. Od jakiegoś czasu zachowuje się jakby postradała wszystkie rozumy. Nic kompletnie nie robi, nie uczy się, w pokoju taki bałagan, że tylko nasrać w nim. Kilka miesięcy temu zaczęła spotykać się z 23-letnim chłopakiem. Ani groźby, ani prośby nie pomogły, spotykali się nadal. Ustąpiłam...Koniec roku - porażka. Nie zaliczyła roku i ma w sierpniu poprawkę. No cóż myślę, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko wziąć się ostro do roboty i zaliczyć poprawkę. Załatwiłam korepetycje. Jednak ona ma to gdzieś. Znika na całe dnie. Dziś poprosiłam ją o posprzątanie pokoju. Nie zrobiła nic tylko znów się wymknęła. Wściekła zadzwoniłam do tego chłopaka. Nawrzeszczałam, że ma natychmiast wracać do domu, że się nie uczy , zawaliła szkołę, w niczym nie pomaga, że dom traktuje jak hotel itp. Po chwili przyszedł sms , że ona się wyprowadza ... Co to znaczy wyprowadza? Przecież to jeszcze dziecko. Nie wiem co dalej, czy prawnie może ona mieszkać poza domem, a tym samym nie chodzić do szkoły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6rtrtr
nastoletnia czyli ile ? 13 czy 17? jest to wielka roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmmmmmmmmnm
to nie ty ja zle wychowalas, tylko teraz jest w trudnym wieku i jej sie pierdoli w glowie. sama to przechodzilam, ale w wieku 19 lat zmadrzalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Załamana mama
16. Zawaliła 3 gimnazjum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeptuchaaa
przecież chyba nie może się wyprowadzić? nie jest pełnoletnia. a ten chłopak to chyba niezbyt normalny skoro się z nastolatką spotyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Załamana mama
szeptuchaaa przecież chyba nie może się wyprowadzić? nie jest pełnoletnia. a ten chłopak to chyba niezbyt normalny skoro się z nastolatką spotyka? No właśnie tego nie wiem, czy nie może. Przecież nie zatrzymam ją siłą. Co do chłopaka to też teraz myślę, że to bezrozumna istota. Nie potrafi pojąć, że jeśli przerwie naukę, nie będzie miała pracy, a jeszcze nie daj co nieplanowana ciąża się przydarzy, że tak nie da się żyć na dłuższą metę . To do niego nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeptuchaaa
zaproś ich oboje do domu. porozmawiaj spokojnie. spytaj jak sobie to wyobrażają - pod względem lokalowym, finansowym. wylicz im ile potrzebują pieniędzy, to jest zawsze koronny argument. wypytaj o podział obowiązków, jak to widzą. zmuś ją do zabezpieczania się tabletkami, bo z tą ciążą to faktycznie. a jakie ma plany dotyczące szkoły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Załamana mama
nmmmmmmmmmnm to nie ty ja zle wychowalas, tylko teraz jest w trudnym wieku i jej sie pie**oli w glowie. sama to przechodzilam, ale w wieku 19 lat zmadrzalam Ja myślę, że ja. Zbyt pobłażliwa byłam. Wymagałam jedynie nauki. Posłałam dzieci do prywatnych szkół i tyrałam jak wół , aby wszystko miały, aby miały w życiu dobry start. Może i zmądrzeje tylko kiedy? Kiedy wróci z brzuchem do domu, bo nie będzie miała za co żyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety musze sie zgodzic
Faktycznie, facet to straszny imbecyl. Ja tez w wieku 16 lat mialam starszego chlopaka o 10 lat. Wydaje mi sie, ze akurat w moim przypadku rada na to zeby moj bunt nie ogarnal calego mojego zycia, bylo postepowanie mojej mamy. Moglam sie wyszalec,a dziewictwo stracilam w wieku 23 lat. ;) A szalam naprawde, wyjazdy w wieku15 lat. etc Hm, rada dla Ciebie. Trudno taka dac, gdy nie ma sie dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkhikh
Polskie prawo po którymś tam roku, nie pamiętam, ale zapewne za rządów zgniłej platformy, nie karze za sex z 15latką Kara jest za sex z 14latką a 15latki mogą się bzykac z kim chcą niestety i tych ich nikt nie ukarze. Mogłaś ja uświadamiać że życie to żaden light i żeby stac się niezależną trzeba się ostro napracować i być zawsze o kilka kroków do przodu przed innymi Że baz kasy będzie wiecznie nieszczęśliwym zerem a ty ją wydziedziczysz jeśli nie będzie cie słuchała bo teraz widzisz wyraźnie że bez twojego doświadczenia i wiedzy skończy w rynsztoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkhikh
Ja mam dziecko i zamierzam mu pokazać jaki świat jest podły dla tych co nie chcą się uczyć inwestować w siebie i nie mają ambicji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Załamana mama
szeptuchaaa zaproś ich oboje do domu. porozmawiaj spokojnie. spytaj jak sobie to wyobrażają - pod względem lokalowym, finansowym. wylicz im ile potrzebują pieniędzy, to jest zawsze koronny argument. wypytaj o podział obowiązków, jak to widzą. zmuś ją do zabezpieczania się tabletkami, bo z tą ciążą to faktycznie. a jakie ma plany dotyczące szkoły? Oni nie widzą problemu. On ma kawalerkę (od rodziców) i pracuje. Nie wiem ile zarabia. Jest kucharzem. Co do szkoły twierdzi,że zaliczy poprawkę, że się nauczy. Nie wierzę w to, gdyż do tej pory nic się nie nauczyła. Zaledwie kilka słówek (jęz. ang). Pogodziłam się więc z myślą, że będzie powtarzać rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweetcheeeks
Nie wiem jakie masz stosunki z corka ale krzykiem nic nie wskorasz. Porozmawiaj nie z nia a z jej chlopakiem. Powiedz ze oboje musicie sie zabrac za corke. Swoja droga ja poznalam mojego meza kiedy mialam 16 lat a on 23 i zamieszkalismy razem wiec akurat w tym nie widze nic zdroznegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje ;)...
nie moze sie wyprowadzic bez zgody matki jezeli nie ma 18 lat do szkoly do 18 lat tez musi chodzic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erb
Nie że źle wychowałaś, po prostu środowisko robi swoje i KAŻDY przechodzi taki bunt. Ci którzy sa odludkami to sami sobie szkodza-co z tego ze niby teraz sa grzeczni i sie ucza? Odbije sie to na ich relacjach w przyszlosci, beda bardzo nieszczesliwi.Rozumiem ze Ci zle,ze masz pretensje do siebie ,ale mlodzi myślą inaczej.Dosłownie. Musisz uzbroic sie w cierpliwosc.Przejdzie jej predzej czy pozniej.Zawalenie szkoly to nie koniec swiata.Moze ją przepuszcza,w koncu to 3 klasa,bedzie im zal zostawiac.Mialam kiedys kolezanke ktora w 3 klasie miala 2 poprawki.z historii i matematyki.Kompletna noga z tych przedmiotow,z historii na 3 dni przed poprawka zaczela kuc daty i mysle ze to ja uratowalo.Z matematyki sobie tylko wzory powtorzyla.Nauczyciele tak wyciagali z niej zeby tylko na ta 2 wyciagnac.Zdała,poszła do technikum ( w sierpniu jest sporo wolnych miejsc bo duzo osob rezygnuje,poza tym nie ma wyznaczonych miejsc co do 1 w szkolach ponadgimnazjalnych.Zawsze jest ich więcej.Może spróbuj z nia pogadac na spokojnie i z tym chlopakiem.Najgorsze co moze byc to rozhisteryzowana matka zabraniajaca wszystkiego.Pozniej sie to odbija gorzko w zyciu.Moze ten chlopak nie miec wcale takich zlych zamiarow jak sie wydaje... Tez do niedawna bylam nastolatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeptuchaaa
no to gimnazjum musi skończyć. powiedz, że będziesz na bieżąco monitorowała jej wyniki w szkole. jeśli będą złe, zgłosisz jej ucieczkę z domu na policję. wytłumacz, że jako matka masz prawo wiedzieć ile on zarabia. bo ile on może mieć pensji? wylicz na kartce wszystko. czynsz, rachunki, jej ubrania, kosmetyki. nie mów jej jakie jest dorosłe życie. pokaż jej to. i potraktuj ich poważnie, bo naprawdę dziewczyna może sobie narobić kłopotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Załamana mama
Wydaje mi sie, ze akurat w moim przypadku rada na to zeby moj bunt nie ogarnal calego mojego zycia, bylo postepowanie mojej mamy. Moglam sie wyszalec,a dziewictwo stracilam w wieku 23 lat. A szalam naprawde, wyjazdy w wieku15 lat. etc Ale ja jej też nie broniłam. Aczkolwiek nie korzystała do tej pory ze zbyt towarzyskiego życia. Nie lubi dyskotek, pubów ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apasz:)
Się dupie w dupie poprzewracało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuleczka :)
problemem moze byc tyranie jak wol, wysuwanie na przod pracy i zarobku. niby to robilas dla niej by zapewnic kase na byt i edukacje. ale dzieci bardziej od tego potrzebuja uwagi, milosci,czasu z rodzicami, przede wszystkim by pozwalano im okazywac emocje i by rodzice te emocje zauwazali. dziecko nie doceni rzeczy, pieniedzy i szkol prywatnych od rodzicow jesli nie odstalo podstaw uczuciowych. sama jestem takim dzieckiem. materilanie niczego mi nie brakowalo, psychicznie - chyba wszystkiego. krzywda ogromna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała babeczka
No cóż. 16 lat to ciężki wiek...:O Też mam taki okaz w domu. Tyle, że kiedy 2-3 lata temu zauważyłam pierwsze niewielkie zmiany w zachowaniu córki-zmieniłam taktykę w postępowaniu. Przestałam traktować ją jak dziecko i rozmawiałam jak z dorosłą. Wbijałam do chłystkowego łba, że tylko od niej zależy jej przyszłość. My zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy i teraz oferujemy jej przyjaźń, wsparcie i fundusze:):):) Wydawało mi się, że przelatuje jej to uszami ale...w chwili wyboru szkoły ponadgimnazjalnej zaskoczyła nas mile...Jako jedyna "wyłamała" się z paczki psiapsiółek i złożyła papiery do klasy ścisłej LO. Nie dała się namówić na gastronomik, gdzie kwitnie bujne życie towarzyskie...Ma marzenia i wie, że może je zrealizować...:) Co do Twojej córki to prawnie do 18 roku życia musi mieszkać z Wami i możecie w każdej chwili sprowadzić ją do domu (policja). Tyle, że to nie poprawi Waszych relacji...:O Szkoda, że Twoje postępowanie to wrzaski i pieklenie się...Szukaj możliwości porozumienia z córką. Spokojnej rozmowy...Trochę to zaszło za daleko, bo ona znalazła "pocieszyciela" i pewnie się zakochała. Może i z nim watro by spokojnie porozmawiać? Może poradź się psychologa|pedagoga...Ten trudny wiek kiedyś się skończy i trzeba zrobić wszystko, żeby w jego czasie córka nie zniszczyła sobie życia i nie narobiła nieodwracalnych błędów...Życzę powodzenia.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytia z Kafeterii
Widać matkę ma głupią. Piszesz, że ona zachowuje się jakby "postradała wszystkie rozumy"... Raczej "pozjadała wszystkie rozumy", albo "postradała rozum"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Załamana mama
Tak sobie myślę. Do szkoły jest jeszcze m-c. Zostawię to jak jest. Nie będę do nich dzwonić , o nic pytać. Jeśli chcą się bawić w dorosłych to niech się ten miesiąc pobawią. Przed rozpoczęciem roku dopiero sprawdzę, czy poprawkę zaliczyła i będę myśleć co dalej. Może zmądrzeje przez ten miesiąc. Myślicie, że to będzie dobra postawa. Czy raczej od razu udać się na Policję, nie wiem może do dzielnicowego poradzić się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeptuchaaa
Pytia z Kafeterii - jeśli możesz w jakim jesteś wieku i czym się zajmujesz. zawsze byłam ciekawa, jacy ludzie lubią poprawiać błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeptuchaaa
załamana - a Tobi można radzić i radzić, a Ty i tak swoje. Niestety, niemądrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweetcheeeks
Dojrzala babeczka dobrze mowi. Swoja droga takich rodzicow ze swieczka szukac. Traktowanie nastolatka jak dziecka nie jest dobrym pomyslem, trucie to tez czesto popelniany blad... Kiedy poczuje ze traktujesz ja na rownej stopie ze soba zobaczysz ze byc moze nie wszystko ale wiele sie poprawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Załamana mama
,,Szkoda, że Twoje postępowanie to wrzaski i pieklenie się...Szukaj możliwości porozumienia z córką. Spokojnej rozmowy...Trochę to zaszło za daleko, bo ona znalazła "pocieszyciela" i pewnie się zakochała. Może i z nim watro by spokojnie porozmawiać?" Źle to oceniłaś. Ja zawsze z nimi rozmawiałam spokojnie. Nigdy nie kłóciłam się z nią, zawsze szłam na kompromis. Ona zawsze mogła na mnie liczyć i wie o tym. Wrzaski to były tylko dziś, bo już nie wytrzymałam, błagam, proszę, tłumaczę i nic, więc po prostu nie wytrzymałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweetcheeeks
Zalamana... Pan dzielnicowy ma generalnie w doopie co robi twoja corka. Poza tym zaden z noego pedagog a jak jest nadobowiazkowy to ci przyprowadzi dziecine pod dom i jeszcze zalatwi kuratora. Zadzwon do corki badz napisz ze postsnowilas dac jej szanse na to zeby udowodnila przez miesiac ze jest dorosla i odpowiedzialna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghj
Nie obwiniaj się, tylko działaj, rób wszystko aby ją naprowadzić na dobrą drogę. 1. Córce powiedz, że: -nie ma żadnego prawa się wyprowadzić, bo jest niepełnoletnia, a jeśli to zrobi zgłosisz to na policję i będzie afera, -jej obowiązkiem jest się uczyć i skończyć szkołę, ma zdać poprawkę; -jest niepełnoletnia, nie zarabia, jest na Twoim utrzymaniu i to Ty jesteś rodzicem i to Ty jeszcze w pewnych sprawach za nią decydujesz lub wspólnie z nią, ale nie ona, -wypytaj się o seks, z tego co wiem, seks z 15 - latką nie jest karalny, a on jest pełnoletni, więc straszenie policją nic nie da, ale jeśli ona Ci powie lub da do zrozumienia, że seks uprawiają lub będą uprawiać, spróbuj jej wytłumaczyć, że to za wcześnie, że może zajść w ciążę i co wtedy??? Powiedz, że jak wpadną, to będą musieli liczyć WYŁĄCZNIE NA SIEBIE, a Ty nie będziesz ich sponsorem, od momentu wykrycia ciąży, mają radzić sobie sami, skoro byli tacy dorośli. Powiedz, że żadnych wesel, ślubów nie będziesz wyprawiać, jej też nie będziesz sponsorować, a tym bardziej jej dziecka. Jeśli czują się dorośli, wyjdzie im dziecko, mają ponieść konsekwencje. Tylko oni. Powiedz to córce i jak będzie trzeba i jemu, albo im obojgu. Może wtedy się wystraszą i będą uważać, jeśli ten seks między nimi jest lub będzie. -staraj się być poważna, stanowcza, konsekwentna, nie pobłażaj, nie rozczulaj się, już i tak przegina -gościa też weź na rozmowę i mu wszystko wygarnij, jak to sobie wyobraża, powiedz, że jeśli ona się do niego przeprowadzi, i nie będzie jej można ściągnąć do domu, to Ty przestajesz ją sponsorować i tym samym ona przechodzi na jego utrzymanie . Ciekawe czy mu się to będzie uśmiechało??? -spróbuj też skontaktować się z rodziną tego chłopaka i porozmawiaj z jego matką/ojcem; -może spróbuj iść z nią do psychologa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweetcheeeks
Sdgjh czy cos kolo tego. Pojecia nie masz bladego o wychowywaniu nastolatka a o seksie z nastolatkiem to juz zupelnego . Pocztaj troche kk to cie moze oswieci... Dziekuje tu mojej mamie ze pomimo ze bylam wredna suka jako nastolatka to ufala mi i wyroslam na fajna doope

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest jak na początku nic sie nie robi, problem naratsa ,jest gorzej a gdy osoagnie katastrofalna sklale wtedy sie obidzilas i zaczynasz awantury robic .Od początku kiedy zauwazylas nawet najmniejszy przejw buntu czy lamania zakazu przez corke powinnas reagowac ŻĄDAJ aby trzymala porządkekw swoim pokoju jak i dbala o czystoc w calym domu,nie tylko u siebie.Korzysta to neich dba Caly rok powinnas byc aktywna w sytuacji szkolnej corki, katarstrfalny bląd zrobilas ze odpuscilaś, bląd i ponosisz skutki twojej latwowwiernosci ZABRANIAJ wychodzic jej z domu w ramach kary, w ramach angroduyy pozwalaj wyjsc WSTRZYMAJ jej przyjemnosci, korzystanie z neta ,tv Wyznaczaj powroty do domu, kazde spoznienie powyzej np 20 min wiaze sie z aresztem domowym i nie mila rozmową Kazdy jej opor ,przeciwstawianie sie musi byc SUROWO KARANY Dyscyplina musi byc, sama mam mlodsza corke ktora wkracza w jej nastoletni,i potrafi dac w kosc, potrafi byc przekorna,lubi stawiac na swoim,i gdybysmy jej ulegalki i odpuscili tak jak ty to zrobilas ,to mala by skonczyla taka jak twoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×