Czy załatwić sobie numer do dziewczyny?

Może popisałbym z nią przez komunikator? Haczyk jest tutaj, że ona nie jest mną zainteresowana i tym bardziej nie ma ochoty na spotkania ze mną. Skoro tak się sytuacja przedstawia to może dać lasce spokój i znaleźć sobie inną niunię, która mnie polubi?

a skąd się znacie ziomuś? uważa Cię za nijakiego czy też Twoja fota jej się nie podoba?

pisz na siłę i nie odpowiadaj na grymasy laleczki. pisz spokojnie i się rozmnażaj. bowiem niż demograficzny coraz bardziej nęka i dręczy nasz kraj. za ojczyznę!

Nie wiem co się jej we mnie nie podoba, nawet nic nie podejrzewam. Nie mam do tego żadnych przesłanek.

to moze jest zainteresowana

Jak może być zainteresowana, skoro powiedziała że sobie nie życzy spotykania mnie? Jednak to na prawdę wartościowa dziewczyna, ostatni mój nabytek, ze świeczką takiej szukać drugiej.

To nie wykonalne, żeby zmieniła ten pogląd, prawda?

Czyli liczysz na to, że jak sobie poesemesujecie czy poGGadacie, to zmieni zdanie o Tobie?

Wykonalne, ale musisz być bardzo ostrożny, by jej nie spłoszyć. Pokaż się od wartościowej strony, nie pisz o seksie, nie bądź namolny. Spróbuj zaintrygować i zamilknąć, jeśli będzie sama się do Ciebie odzywała, to już coś. Tylko nie strzel gafy, bo ucieknie.

Ja nie wiem na co ja liczę w tym momencie. Moja konkluzja na dzień dzisiejszy jest taka że nie spotkałem jeszcze takiej drugiej dziewczyny, która była by taka ładna i taka dobra, wygląda na dobrą i porządną. Nie mogę o niej zapomnieć, śni mi się po nocach toteż piszę taki temat do rozważenia.

Przypominam o temacie.

To może być tylko moment, zapyta kim jestem i więcej zamilknie, zablokuje numer.

ostatni mój nabytek -----Czy wszystkie kobiety traktujesz jak swoją własność, przedmiot do kolekcji? To chyba jednak o Twoje zachowanie chodzi. W jakiej sytacji Ci powiedziałą, że nie życzy sobie spotykania Ciebie?

Nabytek oczywiście w cudzysłowie, przecież nie jestem taki podły żeby używać takiej nomenklatury. Kiedy mi to powiedziała? Jak za kolejnym (którymś tam razem) do niej podszedłem.

Nie wiem właściwie po co się o to pytam skoro mam już GG do jednej dziewczyny a mimo to nic z tym nie robię. Może dlatego, że z nią nigdy nie rozmawiałem w realu? Natomiast z tą o którą pytam - rozmawiałem ale GG nie mam.

pomocy

chyba cie nie zrozumialam o co ci chodzi.Wytlumacz.

A co tu tłumaczyć. Wszystko jest klarowne.

Jasne, ze sprobuj! Warto.

Co więcej o tym myślicie?

To jest postawienie sprawy na ostrzu noża. Laska nie była mną zainteresowana a ja powracam i to od razu z grubej rury atakuje ją na GG.

pewnie randke sobie załatw u niej lipiec a tu listopad a ty jeszcze nic nie masz jej, numeru ani randki ani sexu:D

Wiem, że to chore, tyle miesięcy a ja nadal stoję w tym samym miejscu. No ale z drugiej strony musi być chociaż minimum zainteresowania tej drugiej strony żeby coś szło do przodu.

Spróbuj z nią popisać anonimowo (np. jako cichy wielbiciel), ale tak to ustaw, by się nie przestraszyła. Zaintryguj, zdobądź jej zaufanie, a na koniec - gdy uznasz, że już czas - wyjaw kim jesteś. Możesz wziąć ją pod włos (gdy będziesz już pewien, że polubiła Cię takiego jakim jesteś) twierdząc, że tak naprawdę to ona Cię nigdy nie lubiła i tylko dlatego musiałeś się ukrywać.

Straciliście już prawie pół roku! o.O

Fajnie że ktoś podziela mój plan pisania in cognito. Będzie się tu trzeba wykazać finezją ale zrobię to dopiero wtedy jak zyskam jakieś mocne moralne uzasadnienie żeby zawracać jej głowę. Zmienię w sobie parę rzeczy, które mogły jej we mnie nie pasować i wtedy podbije.

Mam wrażenie, że bardzo się obawiasz i chcesz za wszelką cenę odsunąć w czasie ewentualny związek. Jeśli by Ci na niej naprawdę zależało, nie marnowałbyś czasu. Zwłaszcza, że pisząc incognito możesz wypytać co lubi i ceni w mężczyznach i stopniowo wprowadzić zmiany, odpowiadające jej preferencjom.

Nie chcę nic odsuwać w czasie.

To działaj, bo Ci ją ktoś sprzątnie ;) Powtórzę: anonimowe smsowanie czy rozmowę przez neta możesz obrócić na swą korzyść wypytując ją co lubi, a czego nie toleruje. Dzięki temu możesz dyskretnie wybadać, co ją w Tobie razi - poruszając ogólne tematy można się sporo dowiedzieć zadając różne pytania.

Ale to się chyba nie uda, jakoś tego nie widzę. Szczeli, zablokuje mnie i tyle z tego będzie.