Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PRZYDAFKA

ZWIĄZEK PO ZDRADZIE EMOCJONALNEJ-JAK SOBIE Z TYM PORADZIĆ-POTRZEBUJĘ WSPRACIA

Polecane posty

Gość PRZYDAFKA

TU NIE BYŁO SEKSU, ANI SPOTKAŃ, NAWET NIE DOSZŁO DO POCAŁUNKU.. Ktoś powie, co to w ogóle za zdrada?? Przez pół roku utrzymywał kontakt (meile, smsy, telefony, GG) z jedną panią. Oszalał zupełnie, zwariował, uzależnił się od tego klikania i smsówania. Zaniedbał dom, siebie, pracę bo ciągle pisał lub rozmawiał... Pisał jak ją kocha, jak tylko ona go rozumie jak tęskni, jak marzy o o niej w każdej sekundzie Najgorsze jest to, ze jak sie to wydało to on twierdził że nic złego nie zrobil!!NO BO NIE BYŁO SEKSU I SPOTKA N jestem załamana, czy ktos pzrezył może podobna historię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równo
ot, durnowate zauroczenie niedojrzałego dupka minie jak sraczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz przezylam cos podobnego
ale nie doslownie, nie byla to jedna kobieta,. a kilka i nie bylo takiego zaangazowania emocjonalnego, nie bylo wyznan milosci, nie bylo mowy o byciu razem ale byly smsy, flirty, erotyczne emaile, a kiedy w koncu odkrylam co sie dzieje, on oczywiscie przeprosil, zalowal itd, ale ja juz nie bylam taka sama, stalam sie nieufna- jak sie okazalo mialam ku temu powody on znowu zaczal wypisywac, a ja wpadlam w obsesje, sprawdzalam, smsy, maile (oczywiscie to co udalo sie odtworzyc z tego co pokoasowal) w koncu przestalismy byc dla siebie bliscy, za to bliska jemu stala sie jego kolezanka, z ktora teraz stara sie o dziecko to tyle z mojej żenującej historii, od tamtej pory nie mialam nikogo na tale, nie zapowiada sie bym miala, a przestalam ufac komukolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowe motyle
daj spokój zostało w nim coś co musiał wyrazić wyraził jest z tobą, nie zdradził cię i nie zostawił nazwij to sobie tak napił się wody ze źródła miłości, może to dziś zanieśc tobie naprawdę aż tak nisko się cenisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnhhhhh
nie minie, stało się raz, stanie się i drugi..... pewnie jakiś długi związek, facet znudzony i tyle moze się nie układa, może jemu czegoś brakuje... zadaj sobie to pytanie autorko, czy tworzycie szczęśliwy związek? zapewne nie skoro coś takiego się stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno kobiety bardziej boli zdrada emocjonalna, facetów- fizyczna. Co nie zmienia faktu, że jedno i drugie to kur....wo. Ciekawe, co luby powiedziałby jakbyś wypisywała takie farmazony do innego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowe motyle
zadaj sobie to pytanie autorko, czy tworzycie szczęśliwy związek? zapewne nie skoro coś takiego się stało dokładnie o to chodzi czegos w tym związku brakuje i to jasny sygnał dla ciebie czego? może z nim porozmawiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZYDAFKA
On nie ma w sobie poczucia winy..uważa że dla niego to nic nie znaczyło, uległ tylko lekkiej fascynacji i zgłupial ale to co on jej wypisywał powaliłoby najtwardszych Nie mogę normalnie funkcjonowac bo ciągle mam te smsy w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowe motyle
chcesz być z drugiej strony tej zabawy I ZROZUMIEĆ GO i JEGO ZACHOWANIE? Proście a będzie wam dane... :classic_cool: Swoją drogą skąd wiesz co i z kim wypisywał, sledzisz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZYDAFKA
Nigdy go nie śledziłam ale jak zaczął prawie że sypiać z komórką, usuwać wszytskie smsy i połaczenia oraz siedzieć do 3 nad ranem na kompie domysliłam sie co jest grane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czegos w tym związku brakuje i to jasny sygnał dla ciebie" Jasne niech szuka winy w sobie- żeby broń Boże Misia nie zadręczać. Jeżeli czegoś mu brakuje to powinien próbować naprawiać jeśli chce z nią być, a nie wypisywać farmazony do innych lasek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz przezylam cos podobnego
to nic dla niego nie znaczylo, ale pisal, ze ją kocha i usycvh z tej milosci? :O skrajny debilizmu, jedno wyklucza drugie, a gosc jeszcze z ciebie probuje robic wariatkę- to nic nie znaczy, przeciez jak nie zamoczyl nie bylo zdrady :O dajcie spokój z takim mysleniem :O moze powiecie ze jestem stara i zgorzkniala i ze jak ja tak mialam to nie znaczy, ze kazda tak musi miec, macie racje, ale to co ten czlowiek bredzi wola o pomstę do nieba- jak mozna pisac, ze się kogos kocha, a potem twiuerdzic ze to nic nie znaczy? rownie dobrze autorce moze tak samo powiedziec za kilka lat ale macie lat? moze to gówniarz, ktory się podjarał ze jakas malolata sie nim podnieca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZYDAFKA
Pisał że jest jego miłością, szcęściem, że całe życie czekał na taką kobietę jak ona!! Że niby ja go nie rozumiem, nie doceniam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZYDAFKA
jesteśmy już 22 lata po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko i to jego zdaniem nic nie znaczy?! A skąd w takim razie masz pewność, że z Tobą to na poważnie?! Niedojrzały baran z burzą hormonów. I durne porady z cyklu włóż seksowną bieliznę, zachęć go, witaj uśmiechem itp. itd. można sobie między książki włożyć. A takie przyjemności zostaw sobie lepiej dla kogoś, kto na to zasłuży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omygooooooooooooooooooooooood
wiesz co...kobiety sa dziwne...nawet jak dowiedza sie najgorsza prawde to probuja faceta bronic ze to nic dla niego nie znaczylo itp...a co ma ci facet powiedziec?oczywiscie to co ty chcesz uslyszec..nie boj sie faceci sa bardzo kakretni i jak mowia ze kochaja innej kobiecie to znaczy ze cos do niej czuja nie mowie ze to musi byc od razu milosc ale jakby mieli okazje ja spotkac i uprawic z nia seks to na 100 procent zrobili by to..nie rozumiem kobiet ktore najpierw sie uzalaja nad tym co wyprawia ich mezczyza a pozniej jak ktos im rzuci prawde w oczy to zaczynaja go bronic''nie ale mnie kocha'',''nic to dla niego nie znaczylo'',''traktuje mnie tak bo mnie kocha''...facet zakochany stara sie o zwiazek na pewno nie pisze do innych...kobiety sciagnijcie te klapki z oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"PRZYDAFKA TU NIE BYŁO SEKSU, ANI SPOTKAŃ, NAWET NIE DOSZŁO DO POCAŁUNKU.. Ktoś powie, co to w ogóle za zdrada?? Przez pół roku utrzymywał kontakt (meile, smsy, telefony, GG) z jedną panią. Oszalał zupełnie, zwariował, uzależnił się od tego klikania i smsówania. Zaniedbał dom, siebie, pracę bo ciągle pisał lub rozmawiał... Pisał jak ją kocha, jak tylko ona go rozumie jak tęskni, jak marzy o o niej w każdej sekundzie Najgorsze jest to, ze jak sie to wydało to on twierdził że nic złego nie zrobil!!NO BO NIE BYŁO SEKSU I SPOTKA N jestem załamana, czy ktos pzrezył może podobna historię" .......................................... To wciąga, uzależnia, facet potrzebuje stale nowych doznań jest łowcą . Jeśli w necie trafi na kobietę, która odpowie na jego "wycie", przepadł na amen. Jest tak ja napisałaś , zaniedbuje swoją rzeczywistość , otoczenie, "poluje" znalazł "ofiarę". Będzie w tym trwał , aż dostanie obuchem w głowę , przewartościuje wszystkie łowieckie dokonania, żeby dojrzeć i dostrzec świat rzeczywisty. Jednym to zmienia psychikę , innym buduje ego. Ciebie to boli , bo uważasz, że mąż jest "własnością" i nie ma prawa ryć sobie beretu. A olej to, niech się ślini, puszcza bąki, pisze...żyjesz w innej rzeczywistości, nie "naprawisz" go...sam musi dojrzeć , dorosnąć(??)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×