Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kilogramowa

Schudnac,jakie to trudne

Polecane posty

Gość Kilogramowa

Chce schudnac,juz ponad pol roku sie staram cos zrucic,na razie to tylko 2 kilo,mam swoje wzloty i upadki.Chodze na fitness,niekiedy biegam.Mam dobre tygodnie kiedy trzymam sie zdrowej diety,ale tez niekiedy wpadam w jakies otepienie i jem,nie patrzac co pochlaniam wszystko.Mam nadzieje,ze teraz mi sie uda jestem w 120% zdeterminowana,wiec mam nadzeieje ze sie uda wrocic do wagi sprzed 3 lat czyli 64 kilo,aha tak jeszcze co do danych mam 168 wzrostu,29 lat.Szukam dziewczyn,ktore maja ten sam cel:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baryłka34
hej.ja tez od tygodnia sie odchudzam. ale bardzo ciezko mi cghuidnac.waze 69 kg przy wzroscie 165. od jakiegos czasu czytam o tych dietach.mam juz dosc.wiem ze duzego efektu sie nie osiagnie szybko. dlatego postanowiłąm duzo cwiczyc REGULARNIE. do tej pory tak jak Ty miałam napady wielkiego odchudzania,a potem obzeralam sie ziemniakami z sosami i schabowym. a od tygodnia: cwicze codziennie po poł godziny.mam brzydkie nogi.ciezkie grube uda. szukam wciaz fajnych cwiczen na uda i posladki bo na tym mi najbardziej zalezy. w piatek byłam tez na basenie- 2 godzinki. chce tez zaczac biegac, choc jestem mega leniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teraz sie na serio zawzielam,bede cwiczyla codziennie,a w niedziele przerwa-dlugi spacer z psem.Nie jestem na diecie gotuje normalnie dla moich domownikow,ale nie jesm zoltego sera,bialego pieczywa i bialego makaronu.No i jem glowne posilki co 5-6 godzin,a w przerwach warzywa do woli,no max ostatnie jedzonko przed snem 2 godziny.Jak dla mnie brzmi to logicznie,mam nadzieje ze sie nie zlamie.Ja tez mam niezle uda 63 cm w obwodzie,no i tluste ramiona 33 w obwodzie.Ale dobre cwiczenia i bieganie sparawiaja cuda,wiec musi byc dobrze. Barylka trzymam za Ciebie kciuki.Jutro mam w planie bieg 12x5 minut biegu z przerwa 1 minuta,pies bedzie szczesliwy bo sie wybiega no i ja tez bo to jaest jakies 500 kalorii spalone i 50g tluszcue(mam pulsometr wiec stad to wiem)pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też było mi trudno schudnąć
zabierałam się za to całą wiosnę, czułam się cieżko, ważyłam prawie 62 kilo, przedtem ważyłam około 56 kg nie mogłam wytrwać na diecie, nie mogłam zmusić się do ćwiczeń moment krytyczny nadszedł gdy wybrałam się na basen i okazało się że szorty do pływania które noszę od kilku lat ledwie wbijają się na biodra wziełam się za dietę białkową, nie jem chleba, ziemniaków, ryżu tylko warzywa (surowe lub gotowane bez masła), owoce i białko bardzo mi pomogła odżywka z Rossmana, taki koktajl do rozpuszczania z mlekiem, zastępuję nim dwa posiłki, czasem zamiast czegoś słodkiego na deser ten koktajl ma dużo białka i minimalną ilość węglowodanów, kupuję ten o smaku waniliowym i cappucino-czekolada staram się jeść dużo ryb gotowanych, gotowane jaja, tuńczyka z puszki, wędzonego łososia, paluszki krabowe, chudy biały ser, mięso kurczaka i indyka po 4 tygodniach waga dziś pokazała 57 kg, zaczełam też trochę ćwiczyć na orbitreku, chcę ujędrnić ramiona, pośladki i uda bo to moje zmory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bylam na Dukanie jakies 10 tygodni,schudlam to fakt 6 kilo,ale nie przerobilam wszystkich faz,zachlysnelam sie sukcesem i w cigau 6 mc doszlam do 73 kilo.Choc zaczelam chodzic na profesjonalna silownie,przytylam jeszcze 2 kilo.To byla totalna zalamka,na dodatek moj chlopak ogladal zdjecia sprzed 3 lat,kiedy wazylam 64 kilo i powiedzial,ze wtedy wygladalam zarabiscie.Wiec przygniotl mnie tym stwierdzieniem.Teraz jest okej,waga powoli idzie w dol.Zaczelam pic Aqua slim, i brac przed glownym posilkiem Bio C.L.A no i nie jestem taka glodna. Dzisiaj mialam biegac,ale skonczylo sie na 2 godzinnym spacerze z psem,bo chcialam pobiegac w nowym miejscu i nie moglam w to miejcse trafic.JUtro fitness,chociaz niw wiem co z tego wyjdzie bo zaczynaja mi doskwierac zatoki,ale musze isc,bo zrobilam cos glupiego,na koniec wrzesnia ide na wesele i kupilam sobie celowo sukienke aktualanie o rozmiar za mala,wiec jak nie schudne wystarczajaco to bede musiala kupic druga,a ja nie lubie marnotrawic pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źośka27
najlepiej nie pchać się w żadne cudowne diety tylko normalnie zdrowo się odżywiać, zostawiając niewielki deficyt kaloryczny i ćwiczyć trochę siłowo trochę aerobowo. Ja teraz chudnę bardzo powoli bo 1, 2 kg na miesiąc ale przynajmniej nie martwię się że za miesiąc przytyje 2 razy tyle co schudłam. Zrzuciłam już jakieś 7 kg i trochę centymetrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie bawie sie juz w zadne diety,odzywiam sie zdrowo,wyeliminowalam kilka produktow,nie objadam sie pije duzo wody i jem duzo warzyw,A jak chce cos przekasic nawet gdy nie jestem glodna,to jem pomidora.Dlatego tygodniowe spozycie pomidorow u mnie to jakiego 3 kilo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źośka27
jeśli masz problem z dietą to sobie zrób w każdym tygodniu dzień bez diety i pozwól sobie na coś niedozwolonego albo na więcej kalorii. Możesz trochę więcej poćwiczyć dla równowagi. Takie napady i objadanie się to albo wynik stresów albo złej diety. Coś musi być nie tak, że nie chudniesz. Słyszałam jeszcze że po Dukanie długo metabolizm wraca do siebie. Niestety węglowodany których nie miałaś prawdopodobnie za wiele na dukanie w dużej mierze odpowiadają za metabolizm i potem ciężko jest to przywrócić do normy. Często dużo ludzi źle stosuje Dukana, jedząc np dużo nabiału który ma dużo białka ale się bardzo wolno trawi. Napisz może coś więcej o tej swojej diecie która teraz próbujesz trzymać to może coś doradzę w miarę możliwości, bo czasami ludzie myślą że się zdrowo odżywiają a okazuje się że sa bardzo daleko od zdrowego odżywiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też było mi trudno schudnąć
Nie miałam problemów po Dukanie. Utyłam bo po prostu żarłam zamiast jeść. U mnie to wynik stresu. Objadam się gdy mam depresję. Zazwyczaj waga nie skacze mi o więcej niż 5-6 kilo więc nia mam syndromu śnieżnej kuli i waga nie rośnie w nieskończoność. Zazwyczaj też za ciasne ciuchy szybko przypominają mi o tym że pora zacisnąć pasa i się ogarnąć. Słyszałam że podczas diety dobrze zrobić jeden dzień, w którym je się więcej kalorii. Daje to podwójną korzyść: jest wentylem bezpieczeństwa dla naszej silnej woli, można trochę pofolgować zachciankom, a dodatkowo ten dzień o zwiększonej kaloryczności podkręca metabolizm tak by jego tempo nie spadało i by nie było przestoju w spadku kilogramów. Nie sprawdzałam tego w praktyce, ale na pewno łatwiej wytrwać na diecie 6 dni wiedząc że 7 dnia można sobie trochę odpuścić reżimu. Pytanie czy po takim dniu nie jest trudniej wrócić w ryzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źośka27
Ja mam takie dni ale nie raz w tygodniu a od wielkiego dzwonu, co jakiś czas. Wole deficyt kaloryczny robić przez ćwiczenia. Wcześniej potrzebowałam więcej takich dni ale teraz to praktycznie trzymam sie diety. Tzn ostatnio to miałam więcej wysiłku to i mogłam sobie na więcej jedzenia pozwolić a mimo to chudłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saunaa
Ja tez wychodze z zalozenia ze nie ma sie co "dietowac". Warto zmienic nawyki zywieniowe i zaczac sie ruszac a przedewszystkim wyznaczyc sobie CEL lub jak to mowia lub cos co bedzie nasza MOTYWACJA. Dla mnie zawsze najlepsza motywacja jest wyjazd na wakacje, wiem ze nie chce wygladac jak wieloryb przy "stadzie" pieknych rusalek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bez jakiejs tam diety
to raczej sie nie schudnie. Ja od 3 lat regilarnie cwicze. Na diecie nie jestem i nie schudlam ani pol kilo nawet ;) A byloby z czego, choc grubasem nie jestem ;) Pewnie jakbym sie dietowalo to by poszlo w dol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źośka27
Dieta to podstawa przy chudnięciu. Mówiąc dieta mam na mysli zdrowe nawyki żywieniowe a nie jakieś diety cud. Jak się w miarę zdrowo odżywia i ćwiczy to się schudnie. Powoli ale się schudnie. Tylko że jak wcześniej wspomniałam, trzeba zadbać o to żeby się zdrowo odżywiać i jest jeszcze dużo osób którym wydaje się że się zdrowo odżywiają a sa bardzo daleko od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyjaciółka stosuje Dukana i w ciagu 3 tyg schudla 6 kg! Ma sporo wyrzeczeń, ale dieta naprawdę dziala i widać efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kashashyna Twoja przyjaciolka na pewno schudla na Dukanie,ale ja na te diete nigdy nie wroce,jedyny kompromis na jaki moge pojsc to jesc wiecej ryby.Ta dieta ma kilka powaznych wad,ale nie bede tu pisac o wadach,to temat na inne forum.Ponadto prawidlowe chudniecie dla organizmu nie wyzadzajace szkody to 1,5 kilo na miesiac.Taka chudnac nie narazasz sie na jojo. Saunaa moim Celem jest wesele siosty na koniec wrzesnia,no i chcialaby aby mnie pochwalila rodzinka,ze mam piekna figurke,cere itp :-))) źośka27 wydaje mi sie,ze moja dieta-zdrowe odzywianie,jest ok,ale m,asz racje roznie to moze byc.Na sniadanie jem muesli z mlekiem albo jogurtem naturalnym,pozniej 5-6 godzin normalny obiad,ale nigdy nie jem smazonego,zawsze pieczone albo gotowane,pozniej znowu przerwa 5-6 godzin i jakas wieksza kolacja,ale bez chleba.W miedzyczasie jem warzywa przewaznie pomidory albo papryke. Dzisiaj byl dobry dzien treningowy,biegalam godzinke wiec troszke kalorii poszlo da da,na moim urzadzeniu wyszlo ze 72 g tluszczu spalilam.Dodatkowym plusem jest to,ze moj pies wybiegal sie i teraz spi padniety:-)Nie zniechecil nas nawet do joggingu mocny deszcz,ktory zaczal padac w trakcie biegu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio napatoszylam sie na stronke Ewy Chodakiewicz,jest mistrzynia fitnessu,ma stronke na fb,plan cwiczen-za darmo!Sa tez dzdjecia ktore motywuja do ruchu.Dla mnie bomba.Jak dla mnie najwazniejszy jest ruch,potem madra dieta a potem suplementy diety.Wszystko razem musi zagwarantowac sukces.Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źośka27
Na Dukanie to dochodzi jeszcze to że w czasie diety ogranicza się węglowodany co pozbywa mięśnie glikogenu a w następnej kolejności wody, więc powrót do węglowodanów spowoduje uzupełnienie glikogenu i uzupełnienie wody. Zresztą zgubić parę kilo to nie jest problem, problem jest żeby później tego nie przytyć. Ja osobiście się staram nie chudnąc za szybko, bo juz raz mi się zdarzyło. Kilogramowa Może wprowadź więcej posiłków, chyba że warzywa traktujesz jako posiłek, ale mam na myśli coś konkretnego. Ogólnie proponuję spróbować jeść co 2 - 4 godzin ale bez podjadania, nawet warzyw. Z tego co moge doradzić to w każdym posiłku powinno się dostarczać mniej więcej tyle samo białka i nie przekraczać 30 g w posiłku, a warzywa to tak średnio dostarczają. Węglowodany to w miarę dnia ograniczać. Powinno się dostarczać tłuszcze roślinne i z ryb. Warzywa są dobre bo dostarczają mało kalorii i dużo błonnika, witamin, ale mało wartości odżywczych. W zasadzie dobrze jest nimi zaspokajać też głód. Powinno się je raczej traktować jako dodatki do posiłku, a nie jako posiłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>kilogramowa. ja tez znalazłam przypadkiem zajecia z ewą chodakowską.chcę to wprowadzic.kurcze babka zaraża do cwiczen!!!uwielbiam ją!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też było mi trudno schudnąć
we wrześniowym shape ma być płyta z jej ćwiczeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherrycherry
Pamiętajcie żeby oprócz diety ćwiczyć, stosować odpowiednie suplementy oraz kosmetyki. Polecam sklep internetowy disport.pl . Znajdziecie tam odpowiedni sprzęt oraz wszystko co potrzebne aby zacząć ćwiczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inesines666
hej! Faktycznie, schudnąć nie jest zbyt łatwo, ale jeśli już osiągnie się cel, daje to niebywałą satysfakcję. W moim przypadku się udało. W ciągu 6 tygodni schudłam 6 kg. Biegałam co dwa dni wolnym tempem przez około godzinę. Co prawda po 3 tygodniach zaczęły boleć mnie stawy kolanowe, ale szybko poradziłam sobie z tym problemem kąpiąc się w soli bocheńskiej. Dziewczyny, musicie wierzyć, że się uda. Trochę systematyczności i dyscypliny i na pewno uda Wam się zrzucić zbędne kilogramy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz, że na razie skończyło się na wychodzeniu z psem i że trochę biegasz. Może to połączysz? Czytałem ostatnio o dogtrekkingu czyli takich dłuższych marszach z psem. http://www.miastokobiet.pl/dogtrekking-z-pupilem-na-turystycznym-szlaku/ Możesz połączyć przyjemne z pożytecznym. Ty zadbasz o formę, a pies się wyszaleje w terenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Women-Collection_pl
Mój sposób na odchudzanie jest taki. Nie stosuję żadnych, specjalnych diet, tylko tak sama sobie ustalam co mogę jeść. I tak jem 3 posiłki dziennie, zawsze o tej samej porze, ostatni o 18 i każdy popijamy czerwoną herbatą. Oczywiście zero słodyczy, cukru i innych takich. A dodatkowo kupiłam sobie jeszcze tabletki odchudzające. No i oczywiście dużo ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz z tym ruchem będzie trochę trudniej. Nie lubię jak leży śnieg :-( Chyba będę musiała odstawić bieganie, chociaż znam takich, którzy biegają cały rok. Ja jednak wolę mniej forsujące ćwiczenia takie jak nordic walking. Dobrze, że można maszerować nawet jak jest zimno. Trzeba tylko wybrać dobre buty i odpowiednio się ubrać. http://aktywni.pl/aktualnosci/nordic-walking-przepis-na-aktywna-zime/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghgghg
"Dieta to podstawa przy chudnięciu. Mówiąc dieta mam na mysli zdrowe nawyki żywieniowe a nie jakieś diety cud. Jak się w miarę zdrowo odżywia i ćwiczy to się schudnie. Powoli ale się schudnie. Tylko że jak wcześniej wspomniałam, trzeba zadbać o to żeby się zdrowo odżywiać i jest jeszcze dużo osób którym wydaje się że się zdrowo odżywiają a sa bardzo daleko od tego. " xxxxxxxxxx no sorry, ale "zdrowe odżywianie" nie wystarczy, żeby schudnąć. zdrowe jedzenie zgodnie z zapotrzebowaniem kalorycznym, co najwyżej sprawi, że nie przytyjesz dalej. żeby schudnąć potrzebny jest deficyt kaloryczny, a tak to możesz się "zdrowo odżywiać" przez 10 lat i nic nie zgubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×