Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mezatkaona

Co myślice o zachowaniu nowo poznanej koleżanki z pracy

Polecane posty

Gość mezatkaona

NIedawno zmieniłam prace, poznałam nowa kolezankę, ktora zaprosiła mnie na piwo. POmyślałam fajnie dawno nigdzie nie byłam tak bez męza i wogole, fajnie tak wyskoczyć gdzie po za dom. Spotykam się z nią o 21ej pod pubem a ona do mnie a gdzie twój mąz. Myślę sobie wtf a po co jej mój mąz gdzie umówiłyśmy sie same we dwie to po co mam męża ciągnąć. Pytam się jej a po co ci mój mąz, a ona a wiesz bo zwykle jak sie spotykam z kolezankami zajętymi to one zazwyczja zabierają ze sobą męzów. BYłam w szoku bo ona jest singilką i uwaza ze bez sensu ciągnąc męza. Myśle ze gdybym ja zaporonowała jakieś kolezance męzatce wyjsćie czułam bym się głupio gdyby wzieła ze sobą męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .,kerrtv
wg mnie o ty jestes dziwna ona zwyczajnie sie spytala a ty doszujujesz sie drugiego dnia dziwna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może ona zaprasza na piwko zajęte koleżanki ,liczy że zabiorą męża ze sobą a potem dobiera się do tych facetów hehehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna ta twoja kolezanka
Nikt normalny sie tak nie zachowuje, trudno mi powiedziec co jej jest, ale normalne to to nie jest. Ja bym trzymala ja troche na dystans. Nie mowie nie zadawaj sie z nia, ale na przyjaciolke to ona nie jest materialem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaona
ONa jest singielka ja mam dziecko na logike czy byłby sens organizować opiekę nad dzieckiem na te 2 godziny tylko po to zeby ciagnąc męza na damskie pogaduchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak to jest starą zazdrośnicę zaprosić na piwo kobieta normalnie zapytała bo do tej pory wszystkie ciągnęły ze sobą faceta a ta będzie teraz wymyślać, że pewnie czyha a ten jej domowy skarb w bamboszach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaona
Fakt faktem mój mąz ma powodzenie, ale nie raz spotykałam się z zajetymi i wolnymi kolezankami i tylko dwie jak do tej pory chciały zebym ciagneła meza. Z czego jedna się przyznała ze on jej sie podoba(koleżanka ze studiów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaona
Ona nie jeste ładna, nie czuję z jej strony zagrozenia ale poczułam sie tak jakoś dziwnie jakby bardzije zalezo jej na spotakniu z moim męzme niż ze mną, Myślałąm ze chce mnie bliżej poznać ale po tym spotkaniu jakoś tak mam mieszane odczucia co do jej szczerych intencji.Wiem ze lubi sobie poplotkowac w pracy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty właśnie plotkujesz na jej temat na forum:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaona
Nie plotkuję ktoś powiedział, ze jestem zazdrosna więc tłumaczę ze to nie o zazdrosc chodzi a o to że było to trochę takie dziwne podejscie z jej strony. MOwię ja gdybym zaporsiła mezatke na piwko i ona przyszłaby z mezem to bym się czuła jak 3 koło u wozu. NIe po to wychodze z domu się oderwać od codziennosci zeby na głupie piwo zabierać ze sobą meża. Z moją siostrą chodzę na piwo, jest singielką i bardzoe dobrze sie rozumie z moim mezem. Ale jak rzucam jej chasło chodzi idziemy na piwo czy ona mnie ciagnie to wie ze chce sobie posiedzie cpogadac bez niego. Mimo ze sie dobrze razem dogadują itp. ona zawsz ewie ze bez niego przyjdę mało tego nawte nigdy nie pyta sie dlaczego go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaona
sorry za byki szybko piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chodź na piwo tylko ze swoją siostrą i pozbędziesz się problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaona
Raz mi zaproponowała wyjście potem juz nie wspomniała o tym, więc mogę się domyślać ze to nie było szczere podejscie z jej strony, a tylko chęc poznania mnie i mojego meża a potem obrobienie nam obojgu dupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaona
Teraz mam taką teorię zeby nie łaczyć zycia prywatnego z pracą. Odzielnie znjaomi po za pracą a w pracy to tylko czyste kolezenstwo, partnerstwo i wzajemna tolerancja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj
a daj sobie spokój z koleżanką taką. babskie piwo to babskie piwo a nie zagadywanki o jej męża. ja też mam kolezankę która jak się upiła to chciała nr do mego chłopaka bo jej się podoba. hehehe pjanie dobre. nie ma co. lepiej losu nie kusić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezatkaona
Wiem że ona by sie mojemu nie spodobała myśle ze ona to było coś na zasadzie zwiadów. Kumpluje sie z innymi dziewczynami w pracy bardzo dobrze ja jestem nowa więc mysle ze to obczajenie nowej osoby, a ze meza mam niczgo sobie to przy okazji obczajenie go i poznanie blizej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×