Której z was zimą zdarza się zarosnąć pod pachami?

Takie kobiety się jeszcze zdarzają?

zima to ja raz na tydzien gole pachy, przed sobotnia impreza ;-)

i widoczny masz wtedy zarost?

polek nie robi tego regularnie

jak moj facet byl zima za granica to odpuscilam sobie calkiem depilacje+pach, nog, bikini...dopiero przed jego przyjazdem sie ogolilam hehehe

pewnie nie za dobrze wygladalas taka owlosiona?

e tam bez przesady i tak mnie nikt nie ogladal

ja mialam najwieksze powodzenie u chlopakow w czasach gdy sie nie depilowalam... ;) jako bardzo mloda dziewczyna bylam przesliczna

pachy to zawsze gole, ale nogi sa czasem wlochate, a bobr to juz w ogole puszcza amazonska :D

twoj facet nie jeczy, ze masz bobra?

to Wy się golicie tylko dla faceta? ja jestem sama i zimą też golę. co za głupie pytanie

dla facetow

wlasnie nie kumam jakiejś dziwnej zasady: mam chłopaka to się golę, nie mam to sie nie golę. Jak nikt nie widzi to się nie golę, jak widać to się golę. Chore to jest. Ja się golę góra co drugi dzień, latem codziennie bo chodzę często w spódniczkach i bluzkach z krótkim rękawem więc golę pachy. Bikini też zawsze bo jakoś lepiej się czuję. Nie mam faceta, ale tego nie uzależniam od niego. Zimą też się golę bo chodzę na fitness i mam krótkie spodenki czy bluzeczki więc nie da rady się nie golić.

Ja sie nie gole dla faceta bo on lubi bobra co mi na reke,pachy i nogi gole bo siara nie dla siebie

a okolice bikini podgalasz?

no podgalam i skracam co jakis czas, ale z mniejszym zapalem :) jak jest facet, to jakos mam wieksza motywacje, zeby sie pozbywac owlosienia, a jak nie ma akurat, to moj bobr ma dyspense :D

Pod pachami zarosnąć? NEVER!

do depilacji