skończyla ze mną smsem po długim czasie

Rok spotkań, wcześniej spotykaliśmy się też , potem była przerwa dwuletnia i właśnie rok. Wciąz mówiła,że nie jest gotowa, że to przez poprzedni związek. W końcu znalazłem sobie kogoś wspaniałego, wtedy rozpaczała, wróciłem bo mi na niej zależało a nowa znajomość była świeża. znów zaczęła, że nie wie co czuje. Wreszcie , gdy powiedziałem, że dłużej tego nie zniosę, przez kilka dni milczała i wysłała tylko smsa, że to jednak nie to i że przeprasza. Dlaczego ktoś dorosły tak się zachowuje????

Współczuje...

ale nie emocjonalnie, współczuję CI

dda, ddd lub podobny problem

a co te skróty znaczą?? żadna małolata. DOrosła , 30 lat.

po co zaczynałeś z nią ponownie, skoro się nie określiła?

też kiedyś byłam w takiej sytuacji, zerwałam z chłopakiem bo byłam nieszczęśliwa, poznałam innego super chlopaka, tamten nie dawał mi spokoju, ciągle dzwonił, pisał, przyjezdzał w końcu wróciliśmy do siebie i jestem jeszcze gorzej nieszczęśliwa niż przed rozstaniem! i teraz żałuję i myślę co by było gdybym nie wróciła do niego...

nie zawracaj sobie glowy kims kto mowi, ze "NIE WIE CO CZUJE":o

dorosle dzieci alkoholika, dorosle dziecko z rodziny dyskfunkcyjnej ogolnie osoby, ktore nie mialy wlasciwego domu i wchodza w dziwne relacje

Nie chcę mieć z nią nic wspólnego, ale boli mnie, jak postąpiła wobec mnie.

czasami trafia sie na takie egzemplarze, zycie

tak to jest jak ludzie sami nie wiedza czego chca

Jeszcze była oburzona, że jej zarzucam, że przez nią straciłem tamtą znajomośc, że ona manipulantką nie jest. A potem opieprzyła mnie mailem, że rozmawiam ze znajomymi jak się zachowała i że nie życzy sobie, bym jej opinii psuł. Bo przecież po prostu nam nie wyszło.

Odpuść sobie tę kobietę, ona do ciebie nic nigdy nie czuła. Bała się samotności i przestraszyła, że masz kogoś więc zaczęła walczyć. Nigdy do ciebie nic nie poczuje.

a moze uda sie wrocic do tamtej? co ja zostawiles dla ex. kwiaty, czekoladki i wiersze na prawde moga zdzialac cuda;)

do tamtej już nie wrócę. Bardzo mnie lubi, nie ma do mnie żalu ale ułożyła już sobie życie.

Ja ja sobie odpuściłem. Tylko boli mnie jej bezduszność wobec mnie. Mineło już trochę czasu, ale boli dalej. zwłaszcza że spieprzyłą mitą dobrze zapowiadającą się relacę. Jakoś wtedy potrafił płakać i pierwszy raz przez łzy powiedzieć, że jej na mnie zależy i bardzo żałuje. Potem było znów to samo:NIE WIEM.

Spróbuj zapomnieć i żyć dalej. Wiem, że to trudne, ale za jakiś czas, to będą tylko wspomnienia.

szkoda, to szukaj kogos wartosciowego, a tej wariatce sie juz nie daj wrobic ponownie bo z niej niezly pies ogrodnika jak widac, moze znowu jej sie milosc wkreci jak sie z kims bedziesz spotykac. jakas rozchwiana ta twoja ex. jej rodzice po rozowodzie, ojciec alkoholik lub cos w tym stylu?

a w zasadzie suka

Nie wiem, nigdy mi nic o ojcu nie powiedziałą, a w domu go nie bylo

na nic więcej nie zasługuje.

no to podejzane ze sie dlugo spotykaliscie a ojciec temat tabu, w domu go nie bylo, na pewno cos tu jest nie tak, i laska rozchwiana emocjonalnie i by chciala i sie boi, nie umie pewnie relacji zdrowych budowac, mozna sie bawic w meczennika ale takich osob sie nie naprawi

zdrowo rąbnięta

Macie rację, WIem zresztą że po mnie już jednego faceta potraktowała podobnie,. CIągle nie miała czasu i nie była zdecydowana. Jak się postawił, to od razu smsik że koniec. Przynajmniej szybciej się rozstali, a ona chyba naprawdę nigdy nie zbuduje zdrowych relacji

laska leczy, a potem spotyka z facetami.

jak sama jest be uczuć, nie znaczy że jej faceci też

No tak . Ja mam taki problem , że poznałam faceta przez neta , dzwonił i chciał się spotkać ponownie . Dzisiaj napisał , że przepraszam , że obiecuje że kiedyś na pewno . A ja się w nim zakochałam . I co teraz ? Rycze , bo nic z tego nie będzie.Boli mnie to cholernie , żyć sie odechciewa . Uczucia zawsze " zainwestuje" tam gdzie nie sa mi pisane .. Ku*wa mać ;////////////

sama się ze sobąmęczy i męczy innych .

nie zmieniaj tematu. I nie porównuj sytuacji , ty się raz spotkałaś , a tego faceta laska zwodziłą bez końca