jak znalezc dziewczyne skoro się nie ma znajomych?

pewnie mamusia kazała ci znaleźć kogoś i jesteś zdesperowany :D I szukasz jakiejkolwiek wymówki, żeby nikogo nie poznać :) Przecież nie pracujesz 24/dobę

mam prace ale mój problem polega na tym że nie potrafie podejść i normalnie do kogoś zagadać ,tak na luzie porozmawiać

a kto powiedział że do dziewczyn trzeba zagadywać na luzie :D

możesz je brać na litość, to akurat Ci wychodzi panie kolego

we

wiem co mu JEST !! ,czeka na kontakt 2 osoby bez swojego wkladu,jest na to sposob ale BARDZO BARDZO BARDZO TRUDNY ,

Jak można nie mieć żadnych znajomych?

ja mam na fb dokładnie 4691 znajomych, a nigdy też nie miałem dziewczyny

nie rozumiecie???? gośc pewnie zna ludzi przecież komuś mówi na ulicy dzieńdobry cześć choćby kolegom ze szkoły ale jemu chodzi o to że kiedy przyjdzie z kims gdzies wyjść albo pogadać nie ma do kogo zadzwonić ani podeść. Zeby utrzymywac jakies kontakty towarzyskie trzeba się nie tylko znac na cześć. Przecież nie pójdzie do siłowni czy gdzies i nie powie cześć jestem Marek, może i pogada ale to rozmowa tylko na chwilę tak się nie zdobywa znajomości bo wiadomo że za chwilę się rozejdą każde w swoją stronę i co mu to da że pogadał? Buddy rozumiem cię doskonale czy może się pomyliłam?

Dodam tylko że aspołeczny nie oznacza wrogi w stosunku do ludzi. Ktoś może by chciał mieć znajomych, w głębi duszy sobie myśli 'zostań moim znajomym' a nie umie tego przekuć w czyny. Ja też bym chciał dziewczynę ale nie mam znajomych i zastanawiam się jak stworze tak zażyłą relację skoro nie zbudowałem do tej pory o wiele prostszej ze zwykłymi znajomymi. No i jakim cudem poznam dziewczynę skoro ona się najczęściej wyłania z grona znajomych albo za sprawą tego grona. Nigdy mi się nie udało nikogo poznać na ulicy, czy jestem skazany na samotność, również mam 21 lat.

Czy nigdy nie będę miał dziewczyny? Tak się tylko mówi, zagadaj do jakiejś, zaproś ale to się nie pokrywa z rzeczywistością. Polska mentalność nie dopuszcza możliwości że można się w jakiś inny sposób poznać niż tylko przez znajomych.

to masz dziewczynę, same będą cię szukać i zagadywać ;-)

Nie chcę tyle czekać aż coś osiągnę i będę te zasoby miał. Pytanie w ogóle czy coś osiągne? Dla kogo? Nie mam dla kogo się starać, nie mam motywacji do niczego.

Jak zdobyć dziewczynę gdy się nie ma znajomych?

No jak, no jak? Sylwester dzisiaj spędzam sam bo nie mam pary.

Jak zdobyć dziewczynę skoro się nie ma znajomych?

Jak?

Jak?

Kobiety mają gorzej bo jeśli pierwsze zaczepiają to są od razu uważane za "łatwe"...

Jak facet zaczepia to też to jest niepożądane

Dnia 31.07.2012 o 13:44, Gość malokto napisał:

Idź na studia, tam poznasz masę ludzi. No chyba że masz zamiar jak w średniej szkole do nikogo się nie odzywać... Otwórz się na siłę na ludzi, bo sobie życie zmarnujesz chłopie. Przez jakiś czas będzie trudno i będzie Cię to przerażać, ale przyzwyczaisz się i polubisz ludzi.

Jestem na studiach, odzywam się do ludzi, a mimo to nie mam znajomych...