Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mika-KA

Policjant na męża??

Polecane posty

Witam, mam taki mały dylemat... Jestem z moim facetem już od czterech lat...On od półtora roku pracuje w policji...Od tego czasu bardzo się zmienił, zaczął niektóre zachowania z pracy przynosić do domu, stał się skryty...zazdrosny. Dwa dni temu mi się oświadczył, a ja nie mam pojęcia co mam zrobić, ponieważ nie jestem pewna czy chcę się wiązać z nim, a raczej z Policjantem... Policjant to zawód - Pies to charakter!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezzębna Mariola
to sie chłpoak napatrzył na nieszczęścia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
200% faceci z Policji się nie żenią? Hmmm...decyzja na całe życie, no może na 15 lat...do jego emerytury ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hitsezonu
zależy w jakim charakterze pracuje w policji... ale z reguły policjanci biją żony i co gorsza nic mu nie można zrobić bo co? w razie "interwencji" przyjadą koledzy z pracy i "każą mu się uspokoić"... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracuje w kryminalnej... No właśnie martwi mnie najbardziej stereotyp policjanta "kata"...Stąd moje rozterki...Ale jak mu to wytłumaczyć, jak powiedzieć, żeby zrozumiał o co mi chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonka mojego męża
Mika Ja jestem żoną Policjanta. W sierpniu 7 rocznica ślubu na stuknie. A razem jesteśmy 12 lat. Nie twierdzę, łatwo nie jest. Czasem przychodzi z pracy nabuzowany, kłótliwy, rozdrażniony. Mój pracuje w Sekcji Kryminalnej więc gwałty, morderstwa, porwania - więc sama sobie wyobraź co on musi oglądać. Ostatnio jak wrócił to dosłownie wylał z siebie jak tego dnia wyciągali poćwiartowaną kobietę w wersalki. Mnie się niedobrze robiło jak tego słuchałam... ale słuchałam - bo rozumiem, że on musi to z siebie wyrzucić - czuje potrzebę się wygadać. Poza tym jest dobrym mężem. Troskliwym ojcem. Nie pije. W OGÓLE. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonka mojego męża
Aaaa... i NIGDY na mnie ręki nie podniósł. Możemy się kłócić i sprzeczać ale NIGDY nie było przemocy fizycznej i NIGDY nie obraził mnie słownie. NIGDY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żonka mojego męża, dziękuję, że się odezwałaś...gratuluję tak długiego związku. Od pewnego czasu mój facet przyjeżdża po pracy do mnie właśnie w takim stanie - nabuzowany, zdenerwowany, zestresowany...Opowiada historie ze swojej pracy, które w głowie mi się nie mieszczą (też pracuje w wydziale przestępstw kryminalnych). Może gdyby pracował w wydziale ruchu drogowego byłoby inaczej...? nie mieszkamy razem, więc nie mam na co dzień kontaktu z jego frustracjami, ale boję się po prostu, ze mogę sobie z tym nie poradzić. Nie wiem czy będę potrafiła go wspierać, być dla niego ukojeniem w tej pracy... Jak już mówiłam znamy się już chwile nie jesteśmy dziećmi, a dorosłymi ludźmi...muszę mu powiedzieć o moich obawach, ponieważ sama tego nie podźwignę. Dziękuję Ci bardzo za wiadomość! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×