Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luskaLL

moje dziecko woli ciocie.....

Polecane posty

Gość luskaLL

mieszkamy w domu rodzinnym meza razem z tesciowa i szwagierka i strasznie mnie boli gdy widze jak moja 3 letnia coreczka lgnie do cioci(szwagierki)jak sie z tym pogodzic?Sytuacja wyglada tak ze mala jest w przedszkolu i po pracy ja odbieram jedziemy do domu i wtedy w domu jest juz tez szwagierka i mala od razu pedzi do niej,kurcze ja tez chcialabym sie z nia pobawic ,porozmawiac .....wiem ze nie jestem w stanie poswiecic jej tyle uwagi co szwagierka ,bo trzeba ugotowac obiad ,wyprac ,prasowac ,posprzatac ,ale staram sie jak moge -szwagierka przychodzi do domu na gotowe bo tesciowa za nia wszystko zrobi.....boje sie ze moge stracic kontakt z swoim dzieckiem ,doradzcie cos ....gdy probuje malej zabronic tam isc to jestem ta zla i wogole.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ticketpro
moze zabierz dziecko gdzie dp parku,na hustawki,zeby nie bylo w domu,spedzicie troche czasu we dwie..a kurze w domu uwierz mi nie uciekna,jak wrocisz dalej tam beda na ciebioe czekac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luskaLL
staram sie tak robic ,ale niestety nie moge tak robic dziennie ,a szwagierka jest 36 letnia panna i tylko czeka zeby mala gdzies tam przydybac....mamy ogod i wiadomo teraz lato mala chce do piasku itp to wystarczy ze odejde na 2-3 min ,zeby zobaczyc np co z obaiadem to juz szwagierka jest kolo niej i pozniej sie okazuje ze szwagieka idzie np.do sklepu no to mala tez chce isc ,albo z psem na spacer no i znowu wychodzi na to ze jest z ciocia .Martwi mnie to i denerwuje ,bo gdy ja tam sobie zrobie to co konieczne i chcialabym sie pobawic z corka to jej nie ma bo jest z ciocia ,a czasami jak bawi sie w piasku to wrecz mi mowi ze mam sobie isc bo ona chce byc z ciocia......strasznie mi jest przykro.Czuje sie jak sluzaca :jak trzeba wykapac,nakarmic ,ubrac to ja ,a do zabawy to ciocia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja siostrzenica....
też tak miała jak mnie widziała to nóżkami aż przebierała z radości, teraz jest większa ponad 4 lata nadal się bardzo lubimy :) ale trochę jej przeszło ale wiesz mama to mama- nikt jej nie zastąpi mnie traktuje bardziej jako koleżankę do zabawy i podejrzewam że twoje dziecko ma tak samo :) ty mimo wszystko jesteś dla dziecka tą ważniejszą osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luskaLL
moja siostrzenica....-dzieki troche mnie uspokoiłas ,tylko ze kurcze ona szwagierke tez widzi dziennie po przyjsciu z przedszkola ,wiem ze to tez moja wina gdyz nie spedzam z nia calego czasu ,ale jak pogodzic prace ,obowiazki domowe bycie mama itp....mala chodzi spac ok 22 wiec nie ma szans zeby obowiazki domowe nadgonic w nocy bo tez musze sie wykapac i do lozka bo rano o 5 tej pobudka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka s
mimo wszystko sproboj ja troche odciagnac od cioci ,bo to tez troche dziwne ze ciocia poza praca nie ma innego zycia jak bawic sie z corka brata......skoro dochodzi juz do 40 stki i nie ma dzieci moze gdzies tam podswiadomie traktuje ja jak swoja coreczke.....ma sporo czasu wiec jesli to zignorujesz to za pare lat dla corki wazna bedzie tylko ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja siostrzenica....
no fakt możesz ją gdzieś zabierać i odciągać od cioci po mału umacniać więzi ja jestem młodsza od twojej szwagierki i nigdy nie staram się wchodzić w paradę siostrze. jak mała chce iść do mnie to zawsze musi się mamy spytać tak żeby to mama miała władzę :-) siostrzenica bardzo lubi zakupy - nie musi to być coś drogiego np gumka czy spinka do włosów siostra jak chce wyciągnąć gdzieś córkę to zawsze ją tak kusi :-) może twoja córka też za czymś szczególnie przepada co dało by ci możliwość oderwania jej od cioci np powiesz że idziesz na lody a potem na plac zabaw lub coś w tym stylu tylko nie rób nic na siłę bo może przynieść odwrotny skutek :-) choć powiem ci że takie ulubione ciocie też mają przechlapane :-P jak mnie dopada czasem gromadka około 10 dzieci (mam dużą rodzinę) i każde chce się z ciocią bawić to doiero życie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez woli ciocie bo z ciacia idzie sie wygłupiać , bawić i biegać ;) i kierować jej autem jak stoi zaparkowane i inne rzeczy ktore maly uwielbia jednak gdy cos sie dzieje czy uderzy leci do mnie heh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja coreczka (2 lata) tez tak miala i troche ma z moim szwagrem (brat meza). Coz jak go widzi to wiadomo tylko zabawa a ja przy niej musze ogarnac tez dom, przygotowac cos do jedzenia, czasem popracowac (pracuje w domu). Natomiast jak on jest przy niej to tylko sie bawia. Na poczatk tez mi bylo przykro, ale jak pare razy zostawilam ja na dluzej z wujkiem to on sam mial jej dosc i mnie wolal. Poza tym tez zobaczylam jak on sie z nia bawi, rozsmiesza i staram tez sie "znizyc do tego poziomu" wymyslajac rozne wyglupy, rysujac z nia, wymyslajac wspolne nazwy. Dzieki temu np. dzis po krotkiej fascynacji wujkiem mala wskoczyla mi na rece i buzi dawala tylko mnie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym widziała siebie...tzn.mam identyczną sytuację, z tym,że mój synek ma 15m-cy, szwagierka mieszka dwa domy dalej i chcąc nie chcąc widzimy się codziennie...u mnie zaczęło się to z półtora tyg.temu- Adulek jak dorwie ciotkę ja muszę go przekupić czymś żeby poszedł do mnie...do tej pory nie widział świata poza mną- nie chciał nikogo, a teraz...dzisiaj wieczorem dałam małego ciotce,zresztą sam wyciągał ręce do niej- zrobiłam mu jeść i chce go zabrać z powrotem, a ten ani myśli iść- nawet nie wiecie jak okropnie się czułam, staram się urozmaicać mu czas na wszelkie sposoby, nie biję, czasem krzyknę,że jest niedobry i brzydki jak coś zbroi i tyle- kompletnie go nie rozumiem. mam nadzieję,że to po prostu minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×