Nie stac nas na wakacje :(

Mamy dwoje malych dzieci, kredyt hipoteczny i nie stac nas na jakikolwiek wyjazd nawet na jeden dzien :( pocieszcie mnie jakoś

Tak ma 80% polaków, jeśli to pocieszenie :o

myslisz ze tylko ciebie nie stac jestem studentem a na wakacjach bylem ostatnio w wieku 5 lat, nie wiem co to wakacje wiec nie biadol bo to taki kraj jest i nic nie wskazuje na poprawe... radze sie przyzwyczajac

po co braliście kredyt hipoteczny? nie lepiej coś małego wynająć ale mieć na cukierka dla dzieci i spokojnie, bez strachu przed niespłaconym kredytem sobie żyć?

Ja sześć lat nigdzie nie jezdziłam :(

jak widzę ludzi chcących na siłę mieć wielką chałupę albo wypas mieszkanie, odremontowane to mnie szlak trafia później jęczą, że nie mogę to, siamto, tamto, że nie mogę sobie pozwolić na lepsze jedzenie, że ceny wysokie a kto kazał im brać kredyty? zasranyyy kult rzeczy, nie wystarczy miec skromnie urządzonego mieszkania, nie można myć w zlewie- trzeba zmywarke na raty, średnia lodówka też nie wystarczy, trzeba nowoczesną - WIELKĄ, auto trzeba mieć wypasione (niby czemu małe), trzeba mieć to siamto sramto trzeba mieć SWÓJ WIELKI DOM a później jojczą jak chcieli tak mają

Sluchajcie ja mam 30 lat i pracuje od 21 roku zycia a moja pensje wydaje na takie uzywki jak chleb, woda i szynka i na kulture: wode,gaz,prad ale na czynsz juz mi nie wystarcza gdzie tu wakacje

o jezu ale wy nic tylko sie uzalacie, dzieci sie uciesza nawet jak wezniecie je do lasu albo nad jezioro.

Widzisz.Już Cię pocieszyli.Każdy po Tobie pojechał jak po burej suce że ma gorzej.Już się możesz cieszyć. Co za idioci.Szkoda słów.

no cóż...

"o jezu ale wy nic tylko sie uzalacie" Droga koorwo. Co to znaczy "nic tylko"?Znasz się z autorką tematu?Pisała już tu wcześniej np rok temu??

ja nie pisałam, że mam gorzej :D

Ktos wyzej mial racje: pojechac na dzien nad pobliskie jezioro, na wies, do lasu. Nie tzreba zaraz do Egiptu :)

no ale nie z mama koorwa

fdgdgdfgdf a w wieku 50 lat oni będą mieli swoje mieszkania a Ciebie wywalą z wynajętego bo nie będziesz miała z czego płacić czynsz

Sporo ludzi nie ma pieniędzy na urlop. Ale jak włączysz np tefałen to będzie siedzieć cwaniaczek w programie "dzień dobry"i pieprzyć że polacy to by tylko narzekali i że co za naród itd itp Sam jako utrzymanek mediów 20 kapsli na rąsie bierze. Dam wam radę. Pierdolmy ich wszystkich. Nie słuchać.Nie oglądać. Chuj z konsumpcja i zakłamanymi gnojami.Wszystko.

co zobaczyła, że konia kują i sama nogi nadstawia. Młody Polak tak się zaptrzył na "świat", że chciałby szybko, dużo i najlepiej od razu. Ciesz się człowieku, że masz dwoje udanych dzieci, że dostałeś kredyt( tylko czy to akurat cieszy). Zmień maskę malkontenta na usmiechniętą człowieka młodego, startującego w życie, w którym spotkać go moze jeszcze tyle dobrego. Naucz się być z najbliższą rodziną we własnych 4-ch ścianach, wtedy do szczęścia nie będzie Ci potrzebny wielki świat

no właśnie bierzesz dzieci na spacer do lasu, gdzieś nad jezioro robicie sobie piknik, same smakołyki, gracie w karty, warcaby i cieszycie się że macie siebie a nie marudzić, że nie masz na wczasy niewiadomo gdzie

mnie też nie stac,jeśli Cie to pocieszy nie jestes sama:)

Ja naprawdę nie muszę nigdzie wyjeżdżać ,mieszkam na wsi i dla mnie jest super,ale co z tego jak dzieci mają już dosyć wiejskiej sielanki. Bo to jest wg.mnie nienormalne ,że w kraju w którym rodzice zapieprzają ,maja tak marne pensje,że nawet raz w roku nie stać ich wysłać dzieci na wakacje.

"Zmień maskę malkontenta na usmiechniętą człowieka młodego, startującego w życie, w którym spotkać go moze jeszcze tyle dobrego. " Już się qrwa znalazł wielki "keepsmiler". A skąd wiesz gdzie kobieta chciała pojechać?Może jej do Jastrzębiej Góry na pięć dni nawet nie stać. Ale wy jesteście pojebani.

"Bo to jest wg.mnie nienormalne ,że w kraju w którym rodzice zapieprzają ,maja tak marne pensje,że nawet raz w roku nie stać ich wysłać dzieci na wakacje.?" co Ty pier******** wiesz ile procent osób nie ma na chleb, albo nie ma nawet wody?? umiera z pragnienia? poza tym ten tekst o nienormalności jest żałosny myślisz, że istnieje kraj w którym każdego stać na wczasy? sorrry trzeba było szukać lepiej płatnej pracy wkur wia mnie to ciągłe narzekanie zamiast docenić zdrowie, to że masz dzieci, że masz męża to nie, stwarzać chore problemy dzieci przynajmniej nie będą rozwydrzone jak zaznają oszczędzania i bardziej będą się w przyszłości cieszyć z drobnych rzeczy

poranny kac to se pójdę do domu starców :) poza tym dzięki temu, że nie mam wielkiej raty, mogę odkładać kasę na czarną godzinę i oszczędzać

mnie nie stać na wakacje i nie uważam że jest to powód do zmartwień , nie mam potrzeby napychać porfeli polskim włascicielem kwater i jeść oszukane żarcie , drożyzna że hej

"a nie marudzić, że nie masz na wczasy niewiadomo gdzie" Czy ona napisała że rozpacza z powodu braku niedostatecznej płynności finansowej uniemożliwiającej jej zorganizowanie 15-dniowego wyjazdu na polinezję francuską??

to czytaj ze zrozumieniem. "A skąd wiesz gdzie kobieta chciała pojechać?Może jej do Jastrzębiej Góry na pięć dni nawet nie stać" - nie mozna mieć w życiu wszystkiego. A jeżeli spłaca np. miesięcznie ok, 1000 zł, a wielu ludzi nie stać na kredyt i faktycznie nie maja co do garnka włożyć/ Ty się lepiej nad soba zastanów i bzdur nie wypisuj

Jasne ,że to nie jest najważniejsze. Ja to wiem i co niektórzy też. Tylko wytłumacz to moim dzieciom. A radę typu,zmień pracę na lepszą ,wsadz sobie w buty. Nie każdy ma super wykształcenie i może wybierać i przebierać.

"mnie nie stać na wakacje i nie uważam że jest to powód do zmartwień " Skoro nie uważasz to za powód do zmartwień to twoja sprawa. Jesteś zadowolona z tego co masz? Ok! Ale to nie jest powód by wszyscy razem z Tobą byli zadowoleni. Nie każdy po całym roku zapierdalania z językiem na wierzchu w robocie gdy ma więcej wydatków niż zarabia będzie się cieszył razem z Tobą.Ludzie są różni a gadanie o tym że inni nie mają na chleb to ja nie mam prawa narzekać na brak wakacji też nie jest w porządku bo osobiście nie jestem osoba która czerpie akurat satysfakcje z faktu że ktoś ma gorzej.Jeszcze gorzej.

jak umiesz czytać "nie można mieć w życiu wszystkiego" Co ty mi tu za głodne kawałki w stylu wiejskiej matrony pierdolisz. Co to znaczy wszystkiego? Piszesz tak tak jakby się żaliła że ja porsche, kawior i wczasy w Dubaju nie było stać. Powtórze za postem wyżej. Ma się cieszyć że ktoś ma bardziej przejebane od niej? Taka masz receptę na społeczna Nirvane?? Otóż wyobraź sobie że to co piszesz w Europie tego stulecia nie stanowi już żadnej mądrości życiowej chyba że akceptujesz powrót do trzeciego świata. Świetnie.Im nas więcej będzie tym łatwiej się zgodzimy na każde dziadostwo w tym kraju.

Taaa.I mam być szczęśliwa z tego powodu ,że mam na chleb i wodę?