Kto zaczynał koło 30 wszystko od początku?

Studia, nowa praca, życie prywatne , realizacja pasji?

ja mam niespelna 24 i zaczynam studia i mnie to przeraza:o

Z jakiego powodu to przerażenie ?

ja ma 27 od miesiaca nowa prace i od październnika idę na studia a co ?! i mysle ze dam rade i mam mega stresa

i zaczynam od początku - życie na emeryturze. Własnie jutro wybieram się na pieszą wycieczkę z grupą turystów 3-ciego wieku

a ja mam 32 lata,męża,syna,jeszcze dobrze płatną pracę-ale do czasu i od września zmieniam zawód,idę na studium zaoczne i zmieniam swoje życie zawodowe:(szkoda bo kocham to co robię ale brak perspektyw mnie przeraża,ciekawe czy logistyka mi przypadnie do gustu:(będę chyba nastarsza na roku:(

Widzę,że jest nas więcej, ja zaczynam w tym roku studia . W końcu dojrzałam i ustabilizowałam sie przede wszystkim finansowo do tego ,żeby próbować robić to co naprawdę chce.

Ulalula , dlaczego dopiero studia? Wymarzony kierunek czy perspektywa pracy ?

witajcie a czemu zmieniasz dobrze płatną prace logistyka tsl?? to moja wymazona branza tez zaczynam od października

bo te które skończyłam nie dały mi nic a dopiero niedawno odkryłam co chce robić tak naprawde w swoim zyciu

Ja też właściwie niedawno odkryłam co chce robić,dlaczego niektrórzy tak pożno odkrywają co naprawdę ich kręci ?

a raczej po 45-tce. Na bezrobociu. Nareszcie wolny. Moje plastyczne talenta może dadzą mi teraz praewdziwą wolność, kto wie?...

miałam mozliwość pracy jeszcze na 4 roku w tsl prze 2 tygodnie na zastępstwo i jeszcze nigdy czas tak szybko mi w pracy nie leciał było fajnie a ja czułam ze robie to co kocham od tej pory staje na głowie i robie wszystkozeby pracować w tsl udał się od miesiąca pracuje w tej branzy jest cięzko bo to początki ale staram się musze wiem ze to moja szansa

umieram,,,, mysle ze lepiej poźno niż wcale :) każdy kto wie co chce robic znajdzie prace wiem to po sobie wiem ze nie ma rzeczy nie możliwych sa tylko trudne do zrobienia

zmieniam bo to praca bardzo ciężka fizycznie i psychicznie,praca w gastronomii hotelowej,robię tam wszystko i nawet po sali biegam,dlatego też dobrze zarabiamy,wiele ta praca mi dała,mieszkanie,samochód(z salonu),co roku wakacje,teraz budowa domu-bez kredytu,ale...no właśnie ale nie mam matury...obiecałam sobie,że kiedyś ją zrobie...tyle,że strasznie mi wstyd....oblałam matme i nie przystąpiłam do poprawek bo już intensywnie pracowałam....a teraz trzeba mieć papier,tak więc muszę zacząć wszystko od nowa i przestawić się na zarobki 1500brutto po skończeniu szkoły oczywiście....

witajcieeeeee tez kiedyś na studiach pracowałam w hotelu wiem o czym piszesz byłam tam wszystkim:) a dlaczego ch esz iść na logistyke wiesz coś o branży tsl?? itp nie wolsz zostać gdzieś w hotelarstwie menagerem

Talenty plastyczne, a mozesz napisać coś więcej bo to jest bardzo interesujące. A masz zamiar po zaliczeniu matury isć na studia , masz jakiś wymarzony kierunek ?

up up

pracuje w branży 14 lat+praktyki 4 lata,mogłabym kierować hotelem,wszystkie papiery do tego mam,oprócz nie szczęsnej matury,w każdym razie w moim województwie w wielu firmach zatrudniają na zlecenie,albo najniższa na papierku a reszta pod stołem,ostatnio było ogłoszenie,że szukają managera restauracji,praca od pon do piątku od 9-17,oczywiście umowa zlecenie,moja szefowa jak ktoś odejdzie to na to stanowisko też zadtrudnia tylko na zlecenie,na umowie o pracę jest nas już mało,kiedyś umowy dawał nam na stałe po 6 miesiącach pracy a teraz to koszmar,świadczenia są super ale i nas kryzys dopada,po nowym roku mają być zmiany,reorganizacja pracy,więc już szykuje się na najgorsze,oczywiście ciągle szukam czegoś w branży,a logistykę wybrałam po wielu miesiącach spotkań z doradcą zawodowym,testach,rozmowach,kwalifikacjach psychicznych i innych....pamiętam jak w wieku nastu lat kazali mi wybrać zawód a ja nie wiedziałam co robić,a teraz to dopiero problem żeby się sprawdzić w nowej branży i w jakiej:(ech boję się strasznie