Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 3rnest

Czy da sie cos z tym zrobic?

Polecane posty

Gość 3rnest

Sprawa tyczy sie relacji damsko-meskich. Spotykam sie od czasu do czasu z pewna dziewczyna. Spacery, wypady do kina, pubu, restauracji, wycieczki poza miasto. Nie jestem z tych, ktorzy biegaja za kobietami jak jakis piesek, wiec potrafie jej odmowic, gdy ma ochote mnie zabrac na zakupy, czy ubzdura jej sie cos mega glupiego. Kontakt fizyczny to przede wszystkim buziaki w policzek - na chwile obecna. Ale dziewczyna, gdy ja poklepie po tylku, czy obejme w pasie, poglaszcze po wlosach, poloze reke na kolanie, nie protestuje. Nawet jest sklonna polozyc swoja reke na moim kolanie - krotko odwzajemnia dotyk. Lubi tez poswintuszyc, ostro flirtowac. Tylko jest taka kwestia, ze ona mnie traktuje mimo wszystko jak dobrego kumpla. Nie robi kroku w przod w naszej dotychczasowej relacji. Potrafi powiedziec, ze sie ostatnio widziala ze swoja pierwsza miloscia, albo wspomniec o swoim znajomym, ktory zalicza panienki, czy szukac u mnie porady na jaki kolor pomalowac sciany w swoim pokoju. Do tego, gdy idzie z kolezankami na zakupy, potrafi przy nich mnie zapytac czy im nie potowarzysze, czy zaprasza mnie do kina - ale nie chce isc we dwojke tylko ja, ona i jej kolezanki. Czuje sie jak piate kolo u wozu. Staram sie jak moge, niekiedy oleje ja, to wowczas do mnie dzwoni, pyta co sie stalo... Szuka niby kontaktu, ale wszystko stanelo w martwym punkcie. Co moge zrobic, aby ozywic ta relacje? Jest jakas szansa? A moze po prostu dac sobie spokoj, nie podobam jej sie na tyle, aby cos z tego bylo wiecej niz spotykanie sie i swego rodzaju "mizianie". Ciagne ta znajomosc pol roku, mamy po 24 lata. Jakies sugestie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogą być różne powody.Może została mocno zraniona,lubi Twoje towarzystwo ale się boi zaufać i otworzyć?.Może bardzo ceni Cię jako kumpla i boi się,że Ty nie chcesz z nią być albo coś takiego? macie już swoje lata,więc na kolejnym spotkaniu pogadajcie szczerze jak dalej ma wyglądać Wasza znajomość.Dorośli ludzie nie bawią się w domysły.Oni ze sobą rozmawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
A dlaczego sam nie zrobisz kroku do przodu? Próbowałeś ją pocałować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3rnest
Nie widujemy sie zbyt czesto z racji tego, ze mieszkamy w roznych miastach. A z tym pocalunkiem... Pocalowalem ja jakis czas temu, niby nie zaprotestowala, ale... To wygladalo jakbym calowal lalke - pocalunek w usta, a ona nic, poza skromnym usmiechem. Tak jakby chciala powiedziec - fajnie, ale nie chce mi sie z Toba calowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drenażysta
Jeśli nie przeszkadza jej Twój dotyk i nie unika go to dobry znak. To znak, że powinieneś postępować coraz odważniej. Twoje intencje muszą być jasne co do kierunku w jakim chcesz aby rozwijał się związek. Nie wrażaj ich werbalnie, ale poprzez działania. "Potrafi powiedziec, ze sie ostatnio widziala ze swoja pierwsza miloscia, albo wspomniec o swoim znajomym, ktory zalicza panienki, czy szukac u mnie porady na jaki kolor pomalowac sciany w swoim pokoju. Do tego, gdy idzie z kolezankami na zakupy, potrafi przy nich mnie zapytac czy im nie potowarzysze, czy zaprasza mnie do kina - ale nie chce isc we dwojke tylko ja, ona i jej kolezanki." Ignoruj tematy o innych facetach. Zmieniaj temat. Możesz uciąć żarobliwą ripostą typu: "Daj telefon, zadzwonię to Twojego byłego i umówię was na randkę." Po czym wyciągnij rękę po telefon. Ale to śliskie, bo jak zabrzmisz jak zazdrośnik to możesz kiepsko wypaść. Lepiej ignoruj temat. Odnośnie znajomych i rodziny danej kobiety to jest taka zasada, że nie wczuwaj się w życie towarzyskie i rodzinne kobiety dopóki nie zaczniecie ze sobą regularnie sypiać. Niech sama chodzi z koleżankami. Jeśli nie chce się umawiać tylk z Tobą to ją olej, albo flirtuj w jej obecności z jej koleżankami. Twoje intencje muszą odnośnie kierunku relacji muszą być klarowne, Twój czas jest bardzo cenny i nie masz ochoty poprawiać samopoczucia znajomym Twojego "celu" poprzez spędzanie z nimi czasu. Jeśli czujesz w kościach, że ona nie postrzeba Ciebie jako partnera erotycznego, to na 99,9% tak jest. Szkoda czasu na tę znajomość - seksu z tego nie będzie. Albo ma kogoś w swoim mieście albo w ogóle jej nie pociągasz. Jeśli jest z innego miasta to na 100% szkoda na nią czasu. "Mogą być różne powody.Może została mocno zraniona,lubi Twoje towarzystwo ale się boi zaufać i otworzyć?.Może bardzo ceni Cię jako kumpla i boi się,że Ty nie chcesz z nią być albo coś takiego? macie już swoje lata,więc na kolejnym spotkaniu pogadajcie szczerze jak dalej ma wyglądać Wasza znajomość.Dorośli ludzie nie bawią się w domysły.Oni ze sobą rozmawiają." Na takie pitu pitu nigdy się nie łap. To nie Twoje problemy jeśli są takowe. Tzw. "poważną rozmową" nie wzbudzisz w kobiecie pożądania, a związek bez pasji i mechaniczny seks to nie jest coś na co warto poświęcać swój cenny czas. Chcesz mieć normalny związek, a nie marnować czas na problemy zw. z przeszłością Twojej potencjalnej kobiety. To jej problemy, nie jesteś im winien, jeśli to jej przeszkadza w nawiązaniu zdrowej relacji z Tobą to znaczy, że Ty też nie jesteś gotowy na ten "związek" i oznamiajsz powyższe kobiecie i wstrzymujesz z nią kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe :D
Ja tu widze tylko jedno wyjscie: przelec ja porzadnie i bedzie Twoja - przynajmniej na jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×