Czy on ma prawo tak o mnie mówić?

Witam. Ostatnio rozstałam się z facetem po 2 miesiącach intensywnego związku. Miało być to na dłużej, niestety nie udało się. Wcześniej przed nim miałam chłopaka 2,5 roku i chyba zbyt krótko po nim zdecydowałam się na następny związek. Z ostanim chłopakiem chodziłam kiedyś w liceum. W sumie nie widzieliśmy się trzy lata. Kiedy dowiedział się, że zerwałam z byłym zaczął do mnie pisać. Zaangażowałam się. Chciałam komuś zaufać i znów się zakochać, ale zamiast tego nie przyszła miłość tylko zauroczenie. Kochaliśmy się za sobą. Wszystko byłoby ok gdyby nie jego zastrzeżenia co do związku stałego, mianowicie: zapowiadam, że z imprez dla Ciebie nie zrezygnuję (ja miałam wtedy żałobę po tacie więc imprezy odpadały). W czasie współżycia mówił do mnie teksty typu: daj dupy mała :/ Poczułam się urażona i pozbawiona godności, jakiejkolwiek. Zmienił się od czasów liceum. Niestety... stało się juz co odstać się nie mogło. Poszłam do spowiedzi bo wtedy to była moja pierwsza myśl w ratowaniu mojej duszy :/ Tak - nie ciała, duszy!!! Odeszłam od niego. Po tym wydarzeniu wyzywał mnie, powiedział, że jestem łatwa i bawię się facetami... Czy naprawdę to ja się zabawiłam?? Powiedzcie jak to widzicie...

CHCILABY DALEJ zebys mu dawala dupy mala a nie dostaje igoruj i lej cieplym szczochem

chłopak debil. A ty nie lepsza. Jak kurwe Cie traktował zero godności na imprach pewnie z innymi laskami chodził a ty mu dupy dawałaś i jeszcze wielkie love udawałaś. Jak chciałaś stałego związku to trzeba było z byłym zostać a nie tak szybko sobie nowego kolesia szukać ;/ tak szybko to można sobie tylko kolesia do bzykania znaleźć. Co on Ci oferował? tylko chyba seks ;/ bo imprezy, miłość itp nie wchodziły w gre

Niestety - mądry Polak po szkodzie i nich będę ostrzeżeniem dla innych... Ja żałuję - a Wy róbcie tak żebyście nie żałowały.

nie zrobilas nic zlego, koles jest rozczarownay i urazony ze go zostawilas i chce cie urazic i upodlic, odetnij sie od niego i olej