Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

GosiaBabe27

Związki partnerskie

Polecane posty

Mam do was pytanie ale zanim je zadam to opowiem moją historie.Więc tak poznałam faceta na internecie :ja po nie udanym małżeństwie, On zakochany w dziewczynie z którą nie może być.Na początku zostaliśmy przyjaciółmi godzinami rozmawiamy przez telefon i przez skypa . Po kilku miesiącach postanowiliśmy się spotkać i się spotkaliśmy jako przyjaciele i nie tylko.Spędziłam z nim cudowne chwile wszystko było wspaniałe On i sex.Spotykamy się teraz co miesiąc i zawsze wszystko jest cudowne Tylko jak go zapytałam co jest między nami a On nie potrafi odpowiedzieć mi na pytanie twierdzi że mnie bardzo lubi ale nie wie co jest między nami ... może wy kochani odpowiecie na to pytanie bo ja już sama nie wiem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwiazek bez odpowiedzialnosci fajnie mu sie rozmawia gdy ma ochote sex gdy ma ochote itd ale nie opierniczasz go za skarpetki na podlodze, nieodniesiony kubek do zlewu czy nieopuszczona deske klozetowa pan jest wygodny :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsze kobiety nie nadają
się na nic "poważnego" macie zbyt bujną przeszłość seksualną itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrasekkk
czy ty czasem wczoraj nie zalozylas identycznego tematu? to po co ja sie tyle produkowalem?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno lecz sie z glupoty
lepiej zatrudnij sie na roksa.pl, przynajmniej bedziesz miala z tego kase zalapalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno lecz sie z glupoty
nie kazdy facet jest wygodny, niektorzy mysla takze o patnerce nie tylko jako obiekt do wykorzystania i wlasnych korzysci bez wzgledu na to co i jak czuje dziewczyna:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno lecz sie z glupoty
jeszcze jedno, w tytule jest blad - ty nie jestes w zadnym zwiazku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrasekkk
nie kazdy, ale zdecydowana wiekszosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjumkjum1
seks jest miedzy wami. i zadnych zobowiazan. znudzi mu sie. pojdzie. nie czuje odpowiedzialnosci za nic. bo nie musi. wygodnie mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmija zbożowa
Miałam podobnie. Dałam się wkręcić, nabrać na rzewną historię. Byłam niczym innym niż tylko chwilowym przystankiem, lekiem na samotność i darmowym seksem (rewelacyjnym muszę przyznać dlatego dosyć długo w tym tkwiłam). Nigdy nie powiedział, że coś do mnie czuje ale też ja nigdy nie naciskałam na żadne deklaracje. Kiedy tylko chciałam odejść, zakończyć ten związek, bo wiedziałam, że na nic z jego strony nie mogę liczyć to wtedy mówił, że mu zależy, że owszem tamta wciąż jest dla niego ważna (!!!) ale ja też bardzo liczę się w jego życiu. No i tak się liczyłam raz w miesiącu na seks ale też na codzienne długie rozmowy, które przywiązywały mnie do niego coraz bardziej. Aż wreszcie pojawiła się inna, w której się zauroczył. Jakiś czas się wypierał, brał mnie na litość, znowu te teksty o tym, że mu zależy, że ta nowa nic dla niego nie znaczy i takie tam. Wtedy coś naprawdę we mnie umarło. Jeszcze przez pewien czas z nim byłam, bo przecież obiecywał a ja chyba chciałam mu wierzyć, że tylko ja ale dzień po dniu uświadamiałam sobie coraz wyraźniej z kim jestem. Nie było łatwo ale uwolniłam się od niego. Teraz nie mam już do niego żalu. Dalej lubie z nim rozmawiać i żartować, czuję jakiś sentyment przez wzgląd na to, że przez chwilę było nam razem fajnie. Czasami tylko przyplącze się taka smutna myśl ... szkoda, że mnie nie mógł pokochać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×