Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kuba_rpk

Twierdzi ze nie potrafi pokochać...

Polecane posty

Kuba rpk Witam Mam na Imie Kuba i mam 23 lata . Byłem z moją dziewczyną 8 miesięcy . Na początku naszej znajomości widziałem ze bardzo jej na mnie zależy starała sie , pisała do mnie była zauroczona .Mi też bardzo na niej zależało . Poczułem ,że to może być ta jedyna ( wczesniej bylem z dziewczyna 6 lat ) wiec pewnego dnia zapytałem czy wiąże ze mną przyszłość i czy chciałaby być ze mna na zawsze . Zapytałem sie jej o to prosto w twarz a nie przez smsa czy telefon bo to troche dziecinne wedlug mnie. Ona z usmiechem na twarzy odpowiedziala ze tak , chce mnie na cale zycie . Ucieszylem sie bardzo . Jednak byy momenty takie ze na poczatku wachalem sie czy byc z nia bo wiedzialem ,że jest jeszcze mloda i moze jej coś odbić a tym samym zostawić mnie . Jednak zaufałem jej i uwierzylem poprostu czulem ze to jest to . W maju moja dziewczyna wyjechała na praktyke do Anglii , bylo ok pisalismy ona czesto do mnie dzwonila ucieszylem sie bo mimo tego ze dzieliła nas odleglosc - ona o mnie nie zapominala zalezalo jej. Gdy wrocila z Anglii powiedziala mi ze bardzo tesknila za mna i sie cieszy ze mnie widzi przytulała sie całowała mnie . Bylem tak bardzo szczesliwy ze jej tak zalezy . Za jakiś czas postanowiła zapracowac bo byly jej potrzebne pieniadze .W karju nic nie mogla znalesc wiec trafila sie okazja jechac do Norwegii na zbiory truskawek . Pomyslalem ok niech jedzie przeciez jej nie zatrzymam w koncu nie jedzie na wakacje tylko zarabic . Tak tez sie stalo . Jola wyjechala 27 czerwca do Norwegi. Uprzedzala mnie jednak ze nie bedziemy sie czesto kontaktowac bo rozmowy sa tam drogie . Pomyslalem ok jakos to przetrwam . Gdy byla na miejscu dzwonila do mnie ale bardzo żadko mowila ze bardzo jej sie teskni za mna i płakała . Z czasem pisalismy coraz mniej az 2 tygodnie przed powrotem calkiem stracilem z nia kontakt . Nie pisala nie dzwonila - przestraszylem sie mialem przed ocami najgorsze scenariusze : czy mnie zdradzila , a moze stalo sie cos zlego jak to czesto bywa za granicą. 29 lipca napisala ze wraca , jest juz w drodze ale ten sms byl pisany tak jakby nie cieszyla sie z tego powrotu do mnie. Zapytalem co sie stalo ze mnie tak olewała w ostatnim czasie .Dostalem odpowiedz ktora mnie zaszokowała . Akurat wtedy bylem w pracy . Oodpisala mi ze przemyslala sobie wszystko i wie ze mnie nie pokocha i ze nie moze ze mna byc Serce malo mi nie wyskoczylo , prawie zemdlalem poszedlem wymiotowac . Zaczelem jej pisac czemu podjela taka decyjze . Odpisala ze pogadamy jak wroci . Spotalismy sie na drugi dzien byala taka dziwna , nie dala sie dotknac nie usmiechala sie . ZAPYTALEM COS SIE STALO . Odpisala mi ze czuje ze nie jestem tym jedynym i ze nie bedziemy razem . Polecialy mi lzy widzialem ze ona tez cierpi - płakala . Chaielm ja przytulic , ale nie pozwoliła na to pytalem czemu przeciez obiecywala mi ze bedziemy na zawsze ze tak bardzo jej na mnie zalezy , przeciez jej zaufalem mimo ze bardzo sie balem poniewaz z poprzednia dziewczyna bylem 6 lat i tak samo postapila ... Ona ciagle mowila ze niewie czy cos czuje do mnie ale raczej nie bedziemy juz razem . Powiedzialem jej ze mnie oszukała i zachowała sie niedojzale , i ze zranila mnie tym . Nic nie chciala mowic Jak mam zaufac teraz komus ? Nie spie po nocach nie moge normalnie funkjonowac zerwalem z nia kontakt bo po co pisac ... Mysle ze ona tam kogos poznała chociaz zapewniala mnie ze nie ... Moze niechce mnie bardziej ranic ... Prosze o rady czy jest sens o cos walczyc ? Jest mi zle i cierpie nie mam jej juz obok mnie nie dotyka mnie nie caluje ... czuje sie okropnie . Bylem z nia taki szczesliwy !!! Zaczac budowac tenzwiazek od nowa od przyjazni ? jest sens ? Moze napisac do niej za jakis czas jak kolega i stopniowo rozbudac w niej to to zaiskrzylo miedzy nami wtedy ? Jesli ona mnie nie potrafi pokochac to powiedzcie mi moze gdzies popełnilem blad ? Mysle ze tak ,mysle ze za bardzo sie chyba staralem Prosze o powazne odpowiedz . Zalezy mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1578
ehh ciezka sprawa a ile z nią byles?? zdoswiadczenia wiem ze nawet najwieksze milosci znikaja ja bylam zakochana 3 lata po pierwszym pol roku zaczelam z nim chodzic ale co to bylo za chodzenie, jak zadko sie spotykalismy? chodzilam z nim rok po zerwaniu cierpialam półtora roku i znikło!! nie ma juz milosci...choc z jednej strony chcialam go kochac...widocznie nie byl dla mnie to przechodzi najlepiej jakbys znalazl inna osobe, ktora da ci bliskosc i milosc, wtedy szybko powinno ci przejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1578
oczywiscie wiem ze mi sie teraz latwo mowi ale ciebie tez bedzie sie za jakis czas latwo mowilo tylko zerwij ta znajomosc pokieruj sie rozumem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×