Powinnam .. ?

Chodzi o to że podobam się chłopakowi(na 100%) on mi też tyle że on mi tego nigdy nie pwoiedzial(że mnie kocha) ale to widzę i dużo koleżanek mi to mówiło...wkurza mnie bo nie jest wcale nieśmiały ale jakby nie mógł się pogodzić z tym ze mnie kocha......planuję związać się z chloapkiem i żeby mnie z nim zobaczył...ja nie mogę na niego czekać i nie chcę ..a sama nie zamierzam zagadać,bo aż tak mnie nie kręci a ja jestem nieśmiala i on WIE o tym bardzo dobrze.....

ktos musi zrobiuc ten pierwszy krok . jak jestes pewna , ze on cos czuje do Cb i do tego czasu jeszcze nie zrobil zadnego kroku to ty to zrób ! bo sie nie doczekasz. powodzenia !! :)

Ale mi aż tak na nim zależy,a nie chcę sie poniżyć bo może on celowo zachowywal się jak typowy "zakochany" zeby mnie upokorzyć właśnie?

pewnie chce, żeby mu possać

no tak .. jest taka mozliwosć ? ale miałby powód aby tak sie zachowywać? tzn. aby sie okłamywać czy tam na niby zwodzić ? jesli zależałoby mu aby CIĘ upokorzyć , to by inaczej troszkę działał czyż nie ? tzn . co do działan to na pewno jakieś pojawiłyby się z jego str.

"a sama nie zamierzam zagadać" buhahahahahahahahahahahahashahahahahahaha :D

koorwa, wysyp piętnastek na kafetełe :o

,

o kurvaaaaaaa i 80-tek !!!!! ratunku!!

Jego kumple delikatnie mówiąc za mna nie przepadają,wręcz się ze mnie śmieją a on z nimi ciągle łazi,naprawdę ceni ich zdanie(CHYBA) więc moze sie zalozyli czy cos nie wiem... zachowywal sie naprawdę na tyle że pozanalam ze cos jest na rzeczy... inny chloapk z kalsy tez mnie Kochal tyle ze ten to na 1000 % nawet do mnie zagadywal na facebooku :(

tamten tez chodzi ze mną do kalsy i i naprawdę caly czas sie śmiał,nawet do mnie puszczal oczka, patrzyl sie nieustannie nawet na lekcjach(!) pisal mi na facebooku ze jestem dla niego kimś wyjątkowym(NIE PISAL WPROST ZE MNIE KOCHA) nigdy tez do mnie nie zagadal..

ten właśnie chlopak z nimi nie trzyma, więc nie mialby powodu nawet zeby sobie zartować, tym bardziej ze wstydzil sie mnie cholernie ,niewiem czemu,przeciez to ja jestem nieśmiala , cholera by to wzięła .. :(

"planuję związać się z chloapkiem i żeby mnie z nim zobaczył..." !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co to qrwa ma byc?? za kogo ty sie masz w ogole? jak ja nienawidze tych kobioecych gierek...ok nie czekaj na nic rob swoje...jesli uwazasz ze zycie zawsze bedzioe do Ciebie reke wyciagac to powodzenia... eh dlaczego spoleczenstwo zamykla sie w kregu stereotypow i powinnosci ?!

Nie chodzi o to!!! Tak strasznie mnie on wkurza takim zachowaniem... On naprawdę NIE jets nieśmialy tak to gada z dziewczynami a do mnie to paszczy nie otworzy nawet o glupotą by mógł spytać , glupi długopis to KURWA nie! Ja jestem nieśmiala i on wie o tym więc nie am co liczyc ze zagadam...dlatego ja znajdę bez problemu innego,któy bd umiał ze mna rozmawiać...

on ma sie odezwac bo ty tego chcesz i dlatego ze jestes niesmiala? a co to masz jakies przywileje? zamiast pisac tutaj idz do niego i to powiedz albo mu wydrukuj i wyslij...

Jego strata...nie chcę ze mną być to nie,ja mam wielu chętnych którzy nie czekają na cód,i niech mnie zobaczy i niech frajerowi serce pęknie jeśli to prawda...

nie ma przywilejów ale mi nie zależy prawie wcale widocznie JEMU TEŻ SKORO NAWET NIE NAPISAL NA FACEBOOKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dziewczyno ile ty masz lat???? " BO NIE NAPISAL NA FACEBOOK-U"... myslisz ze gdyby mu zalezalo na tobie to by cie zasypywal wiadomosciami na fb czy nk??? cos ci powiem gdyby mu zalezalo to by zagadal, odezwal a tego nie robi bo moze se jeja robi

Smutna..ale przynajmiej konkretna odpowiedź !!! No ja sama nie wiem co mam myśleć,jego zachowanie jest tak DZIWACZNE że niczego juz nie jestem pewna... Ona raz za mną łazi a raz ma mnie totalnie w DE.. Ale nigdy nie śmiał się ze mnie chyba..przynajmiej nie widzialm tego.mimo to nie uwierzylabym mu anwet jakby mi wyznal miłość na korytarzu

Czyli powinnam sobie odpuścić i zapomnieć,tak?

up

tak !! zostaw tą sprawę w spokoju .. jeśli Ci nie zalezy na nim to po co w ogóle się martwisz tym co on naprawdę myśli .

i tak zrobię ..ma czas do czasu aż znajdę sobie chloapka potem nawet na niego nie spojrzę