Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 600marika006

pasmo nieszczesc

Polecane posty

Gość 600marika006

Czesc dziewczyny musze napisac bo sobie kompletnie nie radze z tym co sie stalo. Zaczne od tego ze mialam chlopaka bylam w nim zakochana po uszy ale okazalo sie ze mnie oszukiwal rozstalismy sie. Staral sie o mnie pol roku dalam mu nastepna szanse. Wiele sie miedzy mami zlego wydarzylo przez co mu nie ufalam sprawdzalam kontrolowalam on obiecywal nie dotrzymywal slowa byl potwornym egoista potem zaczal mnie ponizac az w koncu doszlo do renkoczynow za 3 razem wylecial z mieszkania widzialam ze cos sie dzieje z nim niedobrego ostatnio mial napady agresji zmiennosc nastrojow zadlurzyl sie koledzy nie chcieli mu oddac pieniedzy ktore pozyczyl kobieta z ktora mial dziecko z poprzedniego zwiazku wyjechala na drugi koniec polski zabierajac mala bez jego zgody ja w efekcie ostatniego pobicia albo stresu zwiazanego y tym poronilam nasze dziecko o ktorym nawet nie wiedzialam nie mialam juz zamiaru z nim byc ale uwarzalam ze powinien wiedziec i cholernie potrzebowalam wsparcia nikomu o tym nie mowilam bo moja rodzina by go zabila za to i byl przy mnie jeden dzien pocieszal przytulal nastepnego dniayrobil awanture ze mam sie wziasc za siebpie i zmieszal mnie z a k blotem kolejnego wzial jakies tabletki na uspokojenie i plalkal mowil ze sie czegos boi a dzis matka go wziela do psychologa i od tej pory ma wylaczony tel matka mi nie chce powiedziec gdzie jest powiedziala tylko ze pod dobra opieka i ze on musi sie leczyc a ja nie wiem co mam źe sobą zrobić ne zniosą tej niepewnosci boję se o niego on ne znosi samotności i sam nigdy by se na coś takiego ne zgodził wiem ne daje sobe z tym rady przeprosic nas tó wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 600marika006
Jest ktos kto doradzi? Sprawdzalam w psychiatryku tam go nie ma wiem ze powinnam miec go w dupie ale nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ni jest normalne ze sie mar
to ni jest normalne ze sie martwisz. Przez niego poronilas. Zostaw go i uluz sobie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 600marika006
Wiem ale nic na to nie poradze nie moge przestac myslec co sie z nim dzieje nie wybacze sobie jak cos sie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest normalne, ze sie martwisz, powinnas wesprzec jego i jego rodzine na tyle, na ile chcesz, a potem robic swoje - tak mysle. Nie ukladaj sobie przyszlosci z emocjonalnym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 600marika006
Tak tylko matka nie chce mi nic powiedziec a ja nie wiem gdzie mam go szukac jego matka tez nie wie o tym ze stracilismy dziecko jak tyle nieszczesc moze sie wydarzyc w ciagu kilku dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karenmulder
psychopata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 600marika006
To nie jest moje imie ale dzieki za madra porade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 600marika006
Najnowsze info wcale nie byl w psychiatryku nawet nie chce mi sie pisac jak sie dowiedzialam czy ktos mi wytlumaczy po co ta sciema po co to wymyslil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×