Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedna synowa na dorobku

Teściowa - sęp. Jak sobie z nią raz a skutecznie poradzić? pomóżcie

Polecane posty

Gość Michalinka córeczka tatusia
wywal temat na stoł zamiast deseru przy kolejnym rodzinnym obiedzie bez nerwów i na spokojnie porozmawiaj na temat tego co robi teściowa z WASZYMI pieniedzmi i zapytaj GŁOSNO I WYRAŹNIE dlaczego w tej sytuacji uważa że WY powinniscie ją finansować proste rozwiązania są najskuteczniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci powiem co masz zrobić
ja to mam gorzej, zostawić go w cholerę!!! Chyba nie łudzisz się, że po ślubie on się odmieni w cudowny sposób pod ołtarzem, co? Od razu widać, że to mamin synek, który się niczemu nie sprzeciwi. Żeby dorosły chłop dawał sobie całą wypłatę odbierać? Przerąbane będziesz mieć przy nim życie i mamunia oraz jej wydatki będą na pierwszym miejscu. I powinnaś się właśnie teraz oddzywać, a jak nic z tym nie zrobi, to się w życiu z nim nie wiąż, bo będziesz nieszczęśliwą dziadówką dopóki teściowa będzie chodziła po tej ziemi... Niestety taka prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci powiem co masz zrobić
*maminsynek, sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam...............
do ja mam gorzej> szczerze? tesciowej to ty tego nie przetlumaczysz, kwestia lezy w twoim facecie, jesli on nie widzi problemu to nic nie zrobisz, bo widac on uwaza, ze mamusi sie nalezy skoro go wychowywala- co jest naturalną sprawą chyba- no ale jak widac, nie kazdy ma takie myslenie, a stoi za tym nie kto inny, jak wlasnie jego matka! jesli to sie nie zmieni radzę ci sie zastanowic czy chcesz spedzic cale zycie z kims kogo bedziesz musiala utrzymywac, no bo on w koncu bedzie sponsorowal swoja mamusię pytalas sie go do kiedy tak zamierza? tesciowa pracuje? czy nie pracuje? a jesli nie pracuje to czy zamierza to zmienic czy po prostu widzi latwy pieniadz i nie zamierza z niego rezygnowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam...............
i jeszcze cze jedno, skoro on tak wydaje wyplate swojej matce bez zająknięcia, to co daje tobie? zaprasza cie gdzies? wychodzicie razem do restauracji na obiad czasami? do kina? do pubu w weekendy? czy jedyne atrakcje jakie ci zapewnia to wieczór przed komputerem u ciebie albo u niego? daje ci jakies prezenty na okazje? jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to mam gorzej... współczuję ;) Sa sytuacje, kiedy tesciowie maja problemy finansowe, żyją bardzo skromnie i od czasu do czasu coś im trzeba kupić, pomóc, sprezentować (trzeba, nie trzeba, chce się, tak po ludzku). Ale 1500zł to jest kupa pieniędzy!!! Twoj mężczyzna jest maminsynkiem i nie zmienisz tego, zawsze będziesz na drugim miejscu po mamusi. A to żona powinna być najważniejsza. Moim zdaniem nic po slubie się nie zmieni. Też jestem zdania, że powinnaś go zostawić, ale jeszcze spróbuj znaleźć jakiś sposób, powalczyć o ten związek. Ja bym tak zrobiła! Zastanowię się na jakimś sposobem, jak coś wymyśle to napiszę ;) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci powiem co masz zrobić
Pomijając sponsorowanie atrakcji randkowych czy on w ogóle ma pieniądze na swoje potrzeby czy mamunia mu kupuje wszystko co potrzebne, łącznie z bielizną i przyborami do golenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam...............
albo pomóżcie znalezc jej pracę- proszę bardzo, starsza pani do opieki nad dzieckiem albo nad inną starszą, schorowaną osobą czy tak juz nie? bo moze ona nie chce do pracy tylko chce kasę dostawac? no tak to by kazdy chcial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę/że taka
Matko.Mam taką samą kolezanke! Zawsze się nad nią lituje,bo jest sama z dzieckiem... A jak już się udało odzyskac 100 zł z 800 to po kilku dniach znów chciała 50 zł:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to mam gorzej
ona pracuje, ale wymyslila sobie ze na starosc chce sobie wybudowac dom i wziela kredyt teraz go spłaca, została jeszcze polowa do spłącenia... faceta nie zostawie bo wiele nas łaczy jestesmy swoimi bratnimi duszami i w zwiazku uklada nam sie 99% idealnie.. maminsynkiem jakims ogromnym nie jest, tylko te pieniadze ze daje matce, to jest jego jedyna wada wlasnie i chce znalezc takie rozwiazanie aby mu wytłumaczyc zeby nie dawal jej tej kasy a nie ze sie rozstawac odrazu.. wiele bylo sytuacji kiedy stanąl po mojej stronie a nie po stronie matki wiec wiem ze jest bardzo za mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci powiem co masz zrobić
Czyli bez sensu cokolwiek Tobie uświadamiać i tłumaczyć. To powodzenia w przyszłym życiu życzę, zwłaszcza, kiedy spadną różowe okulary :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No powiem Wam CYRK!!! Matka mojego partnera tez pozycza od nas pieniadze jak tylko wplynie wyplata, tj. wyplata jest 10, a ta juz 13 pisze i dzwoni, czy synus jej pozyczy, bo nie starcza!!! Sama dostaje tez 10, mieszka tylko z mezem na sluzbowym mieszaniu. Kurrrr...!!!!!! Jej maz zarabia ok. 6 000 zl, ona ok. 2000, a ciagle malo!!! Ten leci i pozycza, niewazne, ze zarabia srednia krajowa, ja nie pracuje, wychowuje nasza polroczna coreczke. Mam dosc, rozbija mnie to psychicznie, tlumacze partnerowi, ze nie moze tak robic, jak dziecko zachoruje, to nie bedzie nawet z co kupic lekow, a on dalej swoje i pozycza... Jestem na skraju zalamania. Jak pomysle o tym, to sie we mnie gotuje! Kolejny miesiac, a ja nie mam nawet na skrzydelka do zupki dla dziecka czy kaszke!!! Pomozcie, co zrobic! Dodam tez, ze bardzo szybko wybucham! Jakbym ja teraz zobaczyla, to chyba zabilabym ta idiotkeeee!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 82520140314
Za każdym razem jej mów, że póki nie spłaci tamtych długów, to NIGDY jej nic pożyczysz. I niech się weźmie za robotę lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 82520140314
gość 4.37 - to dawaj jeść tylko dziecku, a głupiemu nieodpowiedzialnemu mężowi nic nie dawaj - powiedz idź sobie tam, gdzie pieniądze zostawiasz i własnemu dziecku od ust odejmujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij tez od nich pozyczac na jedzenie dla dziecka to sobie babsko odpusci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mialam taka tesciowa, ktora ciagle pozyczala, a kasy miala z 5x tyle co my , do tego pozniej zrezygnowala z tel stacj, bo uwazala ze moze korzystac z naszego, nie mowiac o drukowaniu czy internecie, rece opadaja, zadnej pomocy tylko wieczne pasozytowanie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to mnie właśnie dziwi najbardziej. Ci co mają sporo pieniędzy zawsze twierdzą, że mają za mało! To jest porażka jakaś !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita

Kuźwa też mam taką teściową. W kółko by ciągnęła pieniądze od swojego syna.  Ma gdzieś że żyjemy z jednej wypłaty, a  ona pracuje, teść pracuje i ona wiecznie nie ma pieniędzy.... Pijawka jedna. 😒

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×