Co mam o tym myśleć ??? ;/

Cześć dziewczyny . Mam pewien problem mianowicie. Jestem z moim chlopakiem juz prawie rok a on jeszcze nie powiedzial ze mnie kocha. Tzn. niby okazuje mi to drobnymi gestemi ale wiadomo ze my dziewczyny chcialy bysmy od czasu do czasu uslyszec te dwa piekne slowa od swojego mezczyzny. Druga sprawa jest taka ze on boi sie zaufac ponownie poniewaz zostal kiedys skrzywdzony. Ja oczywiscie to rozumiem ale zastanawiam sie ile on potrzebuje czasu. Ostatnio cos we mnie peklo i powiedzialam ze go kocham chociaz wolalam zeby to on mi to pierwszy wyznal no ale coz najbardziej zastanawia mnie co mam myslec o jego reakcji.... jak juz mu to powiedzialam to on mnie pocalowal i tylko tyle a ja sie odwrocilam bo zrobilo mi sie troche przykro a zarazem glupio on to zauwazyl i powiedzial ze bardzo sie z tego cieszy co powiedzialam i powiedzial jeszcze ze on narzie nie moze mi tego powiedziec poniewaz kocha mnie ale tak na 90 procent a chce zeby bylo na 100 .

Adam B z Opola?

dlaczego tak myślisz ? :D

bo znam takiego co tak ma :D

tak to w takim razie moze cos poradzisz

ok, tylko powiedz ile masz lat Ty a ile on :)

ja 21 on 25

no to nie Adam B z Opola :) ja mam 20 wiec jestem mlodsza od Ciebie ale opowiem Ci sytuacje ktora mialam wlasnie z owym Adamem :D bylismy ze soba okolo 2 lata. ale facet zupelnie sie nie angazowal w zwiazek, zadnego kocham cie ani nic. czulam ze cos jest nie tak i w ogole. no straszne to bylo. i tez cos tam gadal o doswiadczeniu, ze to nie tak od razu itp itd ze trzeba budowac zaufanie, mloda bylam i glupia ze mu wierzylam na takie gadki, on wydawal mi sie taki madry i doswiadczony bo starszy ode mnie. ostatecznie sie rozstalismy pod jakims glupim pretekstem. i wiesz co sie okazalo? ze bylam ta druga! tragedia :| od roku jestem z innym facetem, za 3 miesiace mamy slub. i to to jest w ogole poezja. praktycznie od poczatku mowil ze mnie kocha (zanim zaczelismy byc razem dlugo sie poznawalismy, wiec to tez nie tak ze mowil to bez pokrycia) okazuje mi duzo czulosci i jest pod tym wzgledem idealny. ale to co mnie to wszystko nauczylo, to to ze jak facet naprawde kocha, to to okazuje mowi itp itd. ahaaaa zapomnialabym dodac, ze tez moglby sie wykrecac zranionymi uczuciami i zaufaniem, bo mial kiedys narzeczona, ktora go zostawila, ale absolutnie nie ma to wplywu na nasz zwiazek. w Twoim przypadku rok uwazam ze to i tak jest zbyt duzo na to zeby facet mogl sie okreslic. oczywiscie nie znam dokladnie waszej sytuacji, roznie moze byc. ale uwazam ze do okolo 9 miesiecy facet powinien wiedziec czy kocha, czy dana kobieta jednak nie wzbudza u niego glebszych uczuc...

to nie wiem co robić bo go kocham...nie wiem moze wiesz co mam na mysli ze niby wszystko jest miedzy nami w porzadku spotykamy sie itd. ale jednak czuje ze cos jest nie tak

a znasz jego rodzine, przyjaciół, znajomych? jak czesto sie spotykacie? chodzisz do niego do domu? czy raczej tylko na miescie, albo jak nikogo nie ma w domu Twoim badz jego?

Częściej ja chodzę do niego i jego rodzice sa wtedy w domu ale nie mialam okazji z nimi porozmawiac zazwyczaj tylko sie mijamyi czasami u niego nocuje.

a no to chociaz tyle dobrze... bo u mnie bylo tak ze zazwyczaj chodzilismy do niego jak nikogo w domu nie bylo. nie wiem co Ci poradzic, ale sama czujesz ze cos jest nie tak. a kobieca intuicja nie zawodzi.... sprobuj z nim moze porozmawiac, daj mu czas (jesli oczywiscie jeszcze chcesz) i niech sie chlopak okresli. a jak sie nie okresli, to nie jest Ciebie wart.... ja tamtego tez kochalam, przynajmniej tak myslalam. to bylo silne uczucie, i pomimo ze czulam ze cos jest nie tak, to jakos dalej z nim "bylam".. a teraz cholernie tego załuję.

tylko nie wiem czy warto poruszac ten temat kiedys powiedzialam ze dam mu czas i ze wiem ze jak juz cos bedzie wiedzial czy czul to mi o tym sam powie a on powiedzial ze wlasnie za to mnie bardzo szanuje

ech... fakt, kobieta nie powinna naciskac na faceta, ale kurcze jestescie rok razem! powinien sie okreslic. przeciez to niezdrowe byc w zwiazku od roku gdzie sie nie mowi ze sie kocha.

No właśnie sama nie wiem może on rzeczywiście się boi bo tamta to była jego pierwsza dziewczyna taka poważna

ale BYŁA i juz nie jest. teraz jestes TY. a jak woli BYŁĄ to niech do niej wróci.... a nie mąci Ci w głowie...

no w sumie racja ale on nic do niej nie czuje tego jestem pewna. Wogole troche zaluje ze mu powiedzialam ze go kocham

i co zamierzasz autorko zrobic?

sama nie wiem...dała bym ci gadu bo w sumie jest jeszcze jedna sprawa(wazna) ale nie chce tutaj o tym pisac ale nie wiem jak to zrobic bo tutaj nie da sie chyba usunac

to daj gadu :) to napisze do Ciebie

Hm a Ty co radzisz żebym zrobiła ??

ja bym z nim pogadała, powiedzialabym ze to nie jest normalne zbey po roku nie wiedziec czy sie kocha dana osobe, dalabym czas na zastanowienie sie. chociaz podejrzewam ze on by sie wtedy z tego wycofal, tacy sa faceci.. moze nie bierze Cie na powaznie i tylko rozciaga to w czasie...