Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość msiutumka

Jak reagują Wasi faceci, mezowie na wasz płacz?

Polecane posty

Gość hajlihajlo
Ja ryczę rzadko, bardzo rzadko, więc jeśli już to powód jest jakiś konkretny.. nie że urodził się nowy miś w zoo, czy że PMS (nie odczuwam). Wtedy mój facet mnie po prostu przytula i mówi, że będzie dobrze, że razem damy radę. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buarara
kiedys przytulał całował pocieszał, dziś szydzi i mówi że jestem psychicznie chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgxgdgg
"natomiast co do tego jak facet reaguje, moj maz ignoruje albo mnie zwyzywa i kaze sie do porzadku przywolac bardzo to cenie bo jakby mnie zaczal zalowac i przytulac pewno nigdy bym nie skonczyla ryczec " nie rozumiem Cię kompletnie,cieszysz się że mąż Cię wyzywa? :O Mam podobnie jak Ant,może moi rodzice niedosłownie mi wpajali,że płacz jest oznaką słabości ale jeśli mama widzi jak ja płaczę to podniesionym głosem pyta "czego ryczysz?!" ii nawet nie pyta co sie stało,zakłada że na pewno płacze bez powodu albo z byle powodu więc mam przestać i się "zachowywać". Dwa razy w życiu zachowała się inaczej,pocieszająco,sama jej nie rozumiem ale te dwa razy pamiętam..tylko że co z tego jak w pozostałych przypadkach lipa. Mój ojciec za to jakby nie dostrzega że płaczę,nic nie robi,nic nie mówi,ale to i dobrze chyba,jest mi na tyle obcy że dziwnie bym sie czuła gdyby mnie pocieszał,szczególnie że często płakałam z jego powodu. Przez to wszystko ukrywam płacz,płaczę w poduszkę,zaczełam się tego wstydzić,boję się także zwierzać bo w przypadku rodziców kończyło sie to przeważnie ośmieszeniem,krytyką i totalnym brakiem zrozumienia,ukrywam płacz a jednocześnie obsesyjnie marzę o tym,żeby w momencie gdy płaczę jakiś facet mnie przytulił i pocieszył,nie pytając co się stało..chodzi o to żebym mogła poczuć się bezpiecznie i ukryć w jego ramionach..to nawet nie musi być mój facet bo go nie mam. Ale wiem że nie zniosłabym faceta zimnego,takiego który ignorowałby mój ból albo mnie za to karcił,ja wcale nie przywykłam do takiego stanu,przeciwnie,tak bardzo brakuje mi czułości,że zaczynam mieć chyba dziwne pragnienia,odnośnie tego jak facet miałby mnie traktować.Oczywiście szacunek nie podlega tu dyskusji,chodzi jednak o nadmierną czułość,która przez większość ludzi uznawana jest za zbyt przesłodzoną.Chciałabym chociaż raz móc się wtulić w faceta i wypłakać przy kimś,a nie gryząc kołdrę...może gdybym przez jakiś czas była tak czule i opiekuńczo traktowana to by mi przeszło...ale wiem że nie czułabym się dobrze i bezpiecznie gdybym miała zamykać się przed własnym facetem,gdybym bała mu sie o czymś powiedzieć,to by już nie był mi tak bliski. I teraz sama nie wiem czy to o czym piszę to nadmierna czułość czy tylko mi sie tak zdaje bo w domu czułości nie zaznałam w ogóle..nawet tutaj wstyd mi o tym pisać...w dodatku często się kołyszę,nie wiem dlaczego ale to kołysanie to podobno choroba sieroca... Jestem szczególnie wrażliwa na kłótnie,po jakiejś upokarzającej awanturze z rodzicami łzy same mi sie cisną na oczy,dlatego nie zawsze płacz udaje mi sie ukryć..i głupio że ktoś może takie zachowanie uznać za manipulację,jak w ogóle płacz można udawać? To chyba widać gdy ktoś udaje,jak oglądam jakiś film zawsze to dostrzegam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgxgdgg
wiem,że gdyby facet zachował się choć raz tak jak moi rodzice sie zachowywali,to już zawsze i przed nim bym się zamknęła,wykluczyłabym go jako osobę której można sie zwierzyć..czyli związek bylby lipny. Natomiast jakby potraktował mnie z czułością to bym mu bardziej zaufała. Chyba nigdy nie zrozumiem co kobiety widzą fajnego w tym jak facet je ignoruje,wyzywa,traktuje z wyższością nie mówię o przypadkach gdy kobieta na faceta nakrzyczy,zawini a potem płacze i czeka aż facet przeprosi bo to inny temat,to już jakies toksyczne ze strony tej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×