Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak_mama_zapomniec

Żałuję swojej przeszłości

Polecane posty

Gość jak_mama_zapomniec

Żałuję, że miałam wcześniej przed narzeczonym trzech partnerów, nie umiem sobie z tym poradzić. On miał więcej jednak ja mam problem z zaakceptowaniem samej siebie, nie umiem sobie wybaczyć i skupić się na swoim związku, boję się, że on pomimo, że o tym wie to kiedyś mnie zostawi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryryryry
a ja żałuje,że przed moim facetem nikogo nie miałam, bo on miał sporo... ty nie masz czym sie martwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i takim myśleniem sama spowodujesz, że związek się rozpadnie. masz takie same prawo posiadać wcześniej partnerów jak i mężczyzna. oni jakoś nie rozpamiętują swojej przeszłości, a kobietom się wmawia, że największe dobro jakie może dać mężczyźnie to swoja 'czystość'. niedorzeczne, nie uważasz? prezentujesz sobą chyba o wiele więcej. poza tym popatrz na to z tej strony: to czego doświadczyłaś w innych związkach dało Ci pewną lekcję, dzięki której możesz tworzyć coś lepszego i wystrzegać się błędów, przez które tamte relacje się rozpadły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesprawiedliwosc
a mnie boli to, ze moj facet jest dla moim pierwszym, a ja jego ktoras tam.... czasem gdy mysle o tym ze nie jestem pewnie dla niego jakas wyjatkowoscia bo on mial przeciez tyle dziewczyn, cxzuje sie taka bezwartosciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
On cie moze zostawc bez wzgledu na to, czy mialas kiedys partnerow, czy nie. To nie ma nic do rzeczy. Masz jakies dziwne kompleksy. Nie wiadomo dlaczego. Pamietaj, teraz jestes wlasnie z nim i tylko to sie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łajka3000
Nie ważne kto był pierwszy. Liczy się ta osoba przy której się starzejesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak_mama_zapomniec
to ja, wasz stary kafepederasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak liczy się to z kim się
starzejemy a to, że przednim miało się 30-50 ruchaczy to już się nie liczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojacieee
30 - 50 ruchaczy, kiedy ty to zaliczylaś kobieto???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam_prowokujesz
Przed nim? Nie mój problem, że jesteś rozwiązła. Przy takiej liczbie ktoś może napomknąć o tym, jaką sławą się cieszysz :) To fakt, ciężko zaufać komuś, kto zmienia partnerów jak rękawiczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmdka
czyżby prowo? Jakoś trudno mi uwierzyć (lub nie chcę uwierzyć), że są takie głupie baby :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak_mama_zapomniec-prawdziwa
Ktoś się podszywa pod mój login... Macie racje, nie można przejmować się tym co było... Ja akurat nie boję się opinii panny lekkich obyczajów bo 30 facetów w łóżku to nie wiem w jaki sposób można "ogarnąc" wow... Tu gdzie mieszkam mnie szanują, mam pracę, zainteresowania. Dużo mnie tamte związki nauczyły - to fakt, i pewnie bez tego doświadczenia nie byłabym teraz takim człowiekiem jak jestem, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×