Czy ja nie robie krzywdy dziecku?

Za 10dni mam termin, zawsze byłam atktywna fizycznie,tesciowa mowi ze gniote dziecko,uciskam i bedzie mialo siniaki!!!! Tak sie zastanawiam..duzo nosze syna 1,5roku,czesto sie schylam do zabawy z nim,siedze w dziwnych pozycjach,sprzatam,myje okna,jezdze na rowerze,plywam... Powiedzcie mi ze gada glupoty to jej to pokaze i da mi spokoj..(ONA TEZ CZYTA KAFFEEEE)

Jeśli robisz te czynności z głową , nie przemęczasz się to ja nie widzę żadnego problemu.

rowerze nie jest dobrym pomysłem,nie powinnas ale reszta rzeczy?nie wiem o co kobiecie chodzi.co masz lezec?a kto w tym czasie zajmie sie dzieckiem i domem?

kurcze...ale zastanawiam sie teraz czy jak moco sie schylam,kub robie cos kucajac to czy nie gniote dziecku glowy...?

e tam - raczej gnieciesz swoje organy wewnętrzne - dziecko jest w wodzie to cięzko żeby coś go tam zgniotło

Moja mama też miała takie fazy, ze dziecko gniotę, gniotę mu głowę itp jak np siadałam podkulając nogi a brzuch miałam między nimi. |Dziecko urodziło się zdrowe z dużą, kształtną głowką :) Miała córcia jedynie krwiaczka na oczku, ale to chyba wynik tego, ze ona i tak duża mocno była.

Ja bym odlozyla rower! Plywanie jest ok. reszte mozna robic ,ale nie przesadzaj ze wspinaniem sie... nie skakaj za duzo i bedzie ok.