Czy to co zrobiliście złego wróciło do Was?

Wierzę w to, że tak jest. Każda wyrządzona krzywda do nas wróci. Byłam kiedys podła. Oto przykłady: - bawiłam się uczuciami dwóch chłopkaów lata temu. Bawiło mnie to,ze sie staraja a i tak mnie nie beda mieli. Teraz ja cierpie. Zakochalam sie w kims kto sie mna bawiła jakchcial a moja druga wielka miłośc nie potrafiła mnie pokochać...jestem samotna i zrozpaczona - kolezanka kiedys wyrzucala ciuchy i poprosila zebym przyszla i poprzymierzala co na mnie pasuje. Bylo tego mnóstwo. W domu odkryłam,ze w jednych spodniach bylo 100 zł. Nie oddałam jej. Wydalam na siebie. Za pare tygodni ukradziono mi nowy telefon w autobusie. pewnie znalazłoby sie jeszcze duzo przykładów. Teraz jestem innym człowiekiem i nienawidze siebie za tamto. Wierze, ze życie odpłaca nam tym samym co my dajemy.

No własnie kurwa staram się być dobra, a tu chuj, jak na złość niewiele się układa...

tak :O pobonie jak u ciebie :O przypadek nr 2 :O:O

kurde:P sory :O:O mialo byc nr. 1 :P juz nie kontaktuje :O

Quis leget haec? czy po tym fakcie zmieniłaś/eś cos w sobie?

Nic nikomu nigdy złego nie zrobiłam. Wręcz pomagam komu się da - od żula po psa. I tak mnie życie kopie w dupę. Jedyna pociecha to nadzieja, że kogoś kiedyś kopnie tak, że już się nie podniesie. Ta jedna osoba jest wyjątkiem od reguły. Innych nie przewiduję.

tak... przestalam bawic sie ludzmi :O okrutne ,ale tak robilam :O nie mowie tu o 2 facetach. to byla wieksza ilosc :O do tej pory mam wyrzuty sumienia :(

Quis leget haec? w młodości popełnia się wiele błędów. Masakrycznie wiele.

dla mojego zachowania nie ma uspawiedliwienia :O jednego potraktowalam jak psa :O masakra :O

A czy dobro powraca? czy to ktos zauwazyl?

Ja powraca x 2 ;)

do Quis leget haec? dla mojego zachowania nie ma uspawiedliwienia jednego potraktowalam jak psa masakra Trzeba było prześledzić jego historię odwiedzanych witryn www. Może nie był wrażliwcem, więc nie miej wyrzutów :)

sama nie wiem bo mi się ostatnie lata wiedzie tragicznie...

nie mialam kontaktu z tego komputerem :( ale pamietam ze nazwal go\ja Dzesika serio mowie ... to nie zart :O

Bo wszystkim rządzi Pan Bóg dlatego każde zło powróci prędzej czy później do tego kto się go dopuścił.

Florensja- moze dla niektorych wyda sie to dziwne , ale moja mama zawsze mowi ze jesli komus pomozesz i oddasz ostatni grosz to Pan Bog cie wynagrodzi dziesieciokrotnie.

Wierzę w to i staram się nie robić nikomu krzywdy. Nauczyłam się na błędach.

ta, i może kaktusa Dżordż :) hola hola, bez religijnych wycieczek. Wielu twardych sqrwieli przeszło przez życie z uśmiechem na twarzy i bez większych rozterek. Nadto, co do piekła/nieba / reinkarnacji nie mamy pewności, więc ... nie wierzę w tego typu *zadośćuczynienie* :)

Ludzie, którzy czynili zło i zmienili się postrzegaja to tak; robiłem kiedys złe rzeczy dlatego teraz mi nie idzie, los/Bóg mi odpłaca. Może to jest tak, że sami sobie wkręcamy, a może rzeczywiście los nam odpłaca.