Mój facet jest kolekcjonerem kobiet - jak mu pomóc

Mój facet ma według mnie problemy emocjonalne i naprawdę nie wiem co robić. Poradźcie mi coś proszę bo problem jest złożony ale do sedna sprawy!.... Odkryłam u mojego faceta na komputerze (a dokładniej na dysku przenośnym który kiedyś u mnie zostawił) zdjęcia swoich byłych dziewczyn, niespełnionych miłości jak i dziewczyn które wyrwał na portalach typu fotka....nie byłoby to może jeszcze dziwne gdyby nie to że to nie są tylko zdjęcia ze wspólnych wakacji, imprez i te przesłane od tych dziewczyn tylko on ściąga zdjęcia z nk, facebooka. Ma potwożone kaeś 1,5 roku temu więc nie ztalogi imionami tych dziewczyn. Ma np zdjęcia jego ex (ale nie z czasów gdy się spotykali bo wtedy mieli po 16 lat a teraz po 28, zdjęcia są w miarę świeże) stojącej na plaży ze swoim mężem w objęciach, zdjęcia dziewczyny w której jako nastolatek bardzo się podkochiwał ale ona też ma już męża. Ma także te laski z mniej odległych czasów. Odkryłam także skan obrazu z rozmowy na gg z jego koleżanką gdzie żali się jej że jest bardzo smutny bo jutro miłość jego życia wychodzi za mąż. Dodam jeszcze że znamy się od ok roku, jesteśmy parą od 9 miesięcy a katalog powstał jakia moich czasów. Wiem że wcześniej miał wiele zawodów miłosnych i myślę że brak wzorca z domu co do relacji damko - męskich bo wychowuje się bez ojca a z matką ma średni kontakt. Jak myślicie co mam robić? Już rozmawiałam z nim na ten temat ale on nie widzi problemu. Powiedział że jak mi zależy to dla świętego spokoju to skasuje. Co ja mam o tym wszystkim myśleć???

Sorry jest przestwiona lekko treść. Katalogi porobił jakieś 1,5 roku temu więc jeszcze się nie znaliśmy i był wtedy samotny.

a dlaczego w ogóle chcesz mu pomagać? i dlaczego odwalasz mu prawie terapię?

on chyba lubi tę swoją kolekcję. nic nie rób:)

przepraszam, ale to jakiś świr. ja bym się przeraziła, gdybym odkryła coś takiego u mojego faceta.

tak myślałam że takie będą odpowiedzi bo to faktycznie brzmi strasznie!!! Powiedziałam mu nawet wczoraj podczas rozmowy że może ze mną porozmawiać o tym i pytałam się czemu to robi i że może potrzebuje porozmawiać z jakimś psychologiem na co wypalił z tekstem że on chciał sobie z ciekawości zobaczyć (ale dla mnie zobaczyć to nie ściągać na dysk) a on mi na to że on nie ogląda tych zdjęć i że to ja mam z tym problem raczej a nie on. Rozmowa już w dalszym etapie nie była tak spokojna bo oboje czuliśmy się poirytowani a na dobranoc gdy odwizil mnie do domu powiedzial ze skasujemy to ale ja muszę bardziej ,,wyluzować." bo nie być tak dalej i że za bardzo ingeruję w jego sprawy i się ,,czepiam." Jak się to czyta to wszystko wydaje się takie łatwe ale co innego w tym być i przebywać z tym człowiekiem bo tu dochodzi masa emocji. Dlaczego on jest taki uparty!?

przepraszam za literówki i zjadanie liter ale to przez emocje jakie we mnie siedzą

Ja nie widzę nic złego w kolekcji zdjęć kobiet, które podobają się facetowi. Trzeba przyjąć, ze mężczyzni są wzrokowcami. Zawsze będą się przyglądać atrakcyjnym kobietom. Nie ma co walczyć z wiatrakami. Może niech to będzie to dla Ciebie Autorko powód do większej dbałości o siebie i z czasem Ty staniesz się Gwiazdą w jego kolekcji ? Tralala

Tak wiem faceci są wzrokowcami i ja nie walczę z tym bo sama wychowywalam się bardziej w gronie kolegów i mam po części ,,męskie podejście do życia." ale co innego kolekcjonować sobie porno gazetki a co innego zdjęcia swojej eks po kilkunastu latach w objęciach swojego męża. Co innego wejść czasem na czyjś profil a co innego trzymać takie rzeczy na dysku. Jakby tego bylo mało on ma nadal kontakty z dziewczynami z którymi spotykał się jak był samotny (i często łączył ich przez jakiś czas seks) ale on wszystkie te dziewczyny ma na nk, facebooku, dzwonią czasem do siebie itp. Wiem że jestem dla niego ważna i czuję to ale z drugiej strony męczy mnie to wszystko bo nie wiem czy on nie za bardzo żyje przeszłością. Nie oczekuję od niego że on zerwie kompletnie kontakty z tymi dziewczynami ale mam wrażenie jakby robił sobie jakieś trofea. A co do postu powyżej nie chcę być próżna i zadufana w sobie ale myślę że urodą od tych lasek nie odstaję a wręcz przeciwnie ale to ni jak ma się do tematu....

Up

żal mi cię nie chciałabym być związana z takim facetem :O

Dziękuję za każdą waszą odpowiedź

Kopnij go w d***. Nie warto tracic czasu dla dupka. Jesli by Cie naprawde kochal, to nie byloby sprawy

Up

Up

ruchaczy

nie obraź się ale naprawdę jesteś głupia. po pierwsze nie wiem po co Ci w ogóle związek bo wiadomo na czym to polega - facet ma prywatną darmową dzivkę i kucharkę i Ty właśnie nią jesteś. Oczywiście on i tak ogląda się za innymi jak widać i ruchał, rucha albo zarucha cokolwiek, co mu się nawinie ciekawego. a Ty durna jeszcze chcesz mu pomóc, ciekawe w czym :o

jak dla mnie to jakis psychol... podobnie jak taki co ściaga na kompa pornole i ma sporą kolekcje i ogląda, nie cchialabym byc z takim typem faceta, chyba musisz byc straszną desperatką... ale rozumiem cie, malo wartosciowych facetow, jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma

a za ko

a za kogo ty robisz,jakąś terapeutkę?to twój facet a ślini się do zdjęc innych,tęskni za nimi....chyba cię nie kocha

mam podobny problem, facet traktuje wszystkie swoje byle i te ktore mu sie podobaly jak swoje, czuje sie zazdrosny jak sie z kims zwiaza albo maja dziecko bo przeciez moglo byc jego. tak kiedys powiedzial. znosze to juz 3 lata i ostatnio cos we mnie peklo. i oboje sie unikamy (chociaz od miesiaca mieszkamy razem). tylko mu zawadzam i go irytuje. a bylym slodzi na fb. aha, i tez wychowal sie tylko z kobietami, ma problemy a jak wspominam o psychologu to strzela tygodniowe fochy i wypomina miesiacami

czyli nie jestem odosobniona w tym temacie patrząc po wpisie gjgjggjg

tacy faceci potrzebują haremu - współczuję być z kimś takim

szczerze to pluje sobie w brode ze z nim zamieszkalam, ale tez latwiej mi od niego odejsc, bo widze ze oprocz jego problemu z kobietami, on strasznie mnie ignoruje tak jakbym nie istniala. potrafi sie obudzic, grac w gry calutki dzien a w przerwach wybuchac smiechem bo cos smiesznego w tv. sa dni kiedy wcale sie do mnie nie odezwie i twierdzi ze to moja wina. a dla swoich bylych jest slodki...co to za typ czlowieka? a ma 35 lat, wiec stary pryk i marnuje swoje zycie na fochy

ale z was zalosne depseratki :)

Może to nie jest najlepsza rada, ale ja na Twoim miejscu rozstałabym się z nim. Facet niedojrzały emocjonalnie, nie żyje teraźniejszością,tylko przeszłością, zdjęciami, które nic nie znaczą, wspomnieniami. Jeśli nie potrafi Cię docenić to po co Ci On? Widocznie ma tendencję do wzdychania, do tych, które stracił, poza tym bez przyczyny nie miałby tylu niedoszłych i byłych. Chyba lepiej dołączyć do tego albumu niż udawać, że jest OK? Ale nie wiem, trudno jest się tak nagle wyrwać ze związku, choć lepiej teraz niż jeszcze bardziej do niego się przywiążesz.

nie wiem w jakim sensie desperatki? zanim zamieszkalismy razem to byl zupelnie innym czlowiekiem, teraz olewa, slodko pierdzi kazdej innej, sledzi ich zycie. ale na szczescie jestem mloda i zycie przedemna wiec nie placze z tego powodu za bardzo. to moj pierwszy zwiazek i patrze w przyszlosc. szkoda ze trafilam na buraka :)

gjgjggjg - to nie burak tylko skurwysyn, po prostu typowy facet. młoda jesteś to jeszcze zobaczysz na co stać samców :o ja już sobie dałam z nimi spokoj i mogę tylko to samo odradzać innym

Poruchałbym se!

gjgjggjg a Twój facet rozmawiał kiedyś z Tobą o tych laskach? Opowiadał o nich? Pewnie chodzi też o kontakt telefoniczny z nimi bądz przez portale społecznościowe ale on To otwarcie robi przy Tobie (tj kontakt z nimi ) czy Ty sama się zorientowałaś?