Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak wy zyjecie?

ludzie mam pytanie

Polecane posty

Gość jak wy zyjecie?

jak wam udaje sie zyc za 1200 - 2 tys zl miesiecznie? czy nawet 3 tysiace? oczywiscie nie jak zyjecie sami tylko macie juz swoe rodziny? jak tak mozna zyc? przeciez to wegetacja, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież pieniądze szczęścia nie dają! Ja niestety Tobie nie odpowiem, bo zarabiam kilka razy więcej, wybacz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy zyjecie?
studiuje, utrzymuja mnie rodzice, oni plus troje dzieci i tak - jedzenie dla nas - 2 tys min miesiecznie, dochodzi do 4 tys, jak sa jakies swieta czy imprezy, moja edukacja z 1000 miesiecznie,rachunki - nie wiem, nie interesuje mnie to, ale duzo, bo mamy duzy dom i nie oszczedzamy wody ani pradu, do tego zawsze z mama mamy na kosmetyczke i karnety fitness czy silownie, do tego wiadomo, ubrania, kosmetyki itd. i nie wyobrazam sobie jak zyje rodzina zarabiajaca nawet te 4 tysiace, i placaca np za czynsz, skoro my np za czynsz nie placimy bo mamy wlasny dom. do tego co miesiac jest splacany kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie mogę się stąd wyrwać,
zyję za 1800 z synem(i spłacam raty 500 zł z tej kwoty) wpadłam już w depresję. jestem tak zniechęcona. chciałam wyjechac,ale sama sie boja a rodzina w Uk nie jest chętna,zeby wogóle kiwnąc palcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy zyjecie?
LuckuŁuk - ja nie zarabiam, utrzymuja mnie rodzice, tez zarabiaja duzo wiecej niz 4-5 tys/ msc. a ja nie moge sie stad wyrwac - no wlasnie o to mi chodzi, jak tak wgl mozna zyc? czy uwazacie ze bluznie i spotka mnie za to kara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mogę się stąd wyrwać - naprawdę tak ciężko? Współczuję. Napisz do mnie na dafidson@hotmail.com, może będę w stanie pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy zyjecie?
do tego pale papierosy - ponad 400 zeta/msc puszczam z dymem bo pale te z wyzszej polki, mam rowniez na imprezy. gdybym miala zyc za 3000 msc zabilabym sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za durne pytania niektórzy zadaja, moze rusz glowa, zamiast zakladac kolejny bzdurny temat. Skoro ktos powiedzmy ma rodzine 3 osobowa, a mieszka razem z rodzicami/tesciami to odchodzi mu oplata za mieszkanie, dodatkowo np ma blisko do pracy, wiec paliwo nie pochlania calej jego wyplaty. Wtedy za 3 tys udaje im sie wiazac koniec z koncem. Moze ma wlasny ogrodek/sad, ma troche swoich warzyw, owoców. Mniej placi za jedzenie i tak dalej i tak dalej. Nie trzeba byc ekonomista zeby to wiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy zyjecie?
samuel o to mi wlasnie chodzi - udaje sie wiazac koniec z koncem. tego nie moge zrozumiec, tego liczenia sie z kazdym groszem, chodzenia na promocje do supermarketu, kupowania tanszego o 10 groszy towaru itd. ps. rodzice ciezko pracuja na wszystko, kasa nie spada z nieba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy zyjecie?
przykladowo - mam ochote wypic calsberga - pije calsberga a nie piwa producji biedronki, mam ochote zapalic, pale marlboro a nie klubowe, mam ochote napic sie wodki - pije finlandie a nie krupnik, mam ochote zjesc cos dobrego itd itd, chce isc na studia - ide

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam jedno piwo
z natury jestem oszczędna, ale uznaję zasadę, że jak zaczyna na coś brakować, to trzeba zarabiać więcej, a nie zaciskać pasa :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie mogę się stąd wyrwać,
chciałam wyjechac najpierw sama do UK,znależć pracę, potem sciagnąc dziecko do siebie. ale to nie takie proste,sama wychowuję synka 11 letniego--on ma tylko mnie. poza tym jestem za niego odpowiedzialna. syn bardzo dobrze się uczy,myslę,że ze szkołą tam nie byłoby problemu. Tylko to nie takie proste pojechac samemu--stane na lotnisku i co dalej? Gadałam z wujem z Londynu to mówił,ze niby mogłabym przyjechać do pracy,ale oni maja za mały dom i będzie ciasno... jak dostane pensję to nie wiem na co wydac te pieniadze--czy płacić rachunki,czy kupowac jedzenie czy spłacać długi. jak muszę kupić dziecku leki to nie płacę rachunków itp a potem muszę na drugi miesiąc zapłacic podwójnie:/ jestem tak zniechęcona,ze mam dość. nie jestem nygusem,wPolsce pracuję odkąd tylko syn się urodził,żeby zapewnić nam utrzymanie. ręce opadają. ile mozna się tak zaciskać? miesiąc? dwa-trzy? Pół roku? Ale nie 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby bylo zabawniej statystycznie bogaci ludzie wydaja o wiele mniej pieniedzy niz biedni tzn. wlasnie kupuja na promocjach, maja tanszego fryzjera itp. Zalezy co dla kogo jest luksusem, dobrobytem itp. Jesli mam mowic o sobie, to nie narzekam, pracuje za granica, mam wolny zawód, czasem sie zapomne i wydam za duzo, ale wiem, ze kazdy powinien miec szacunek do pieniadza, bo kiedys moga sie skonczyc, trzeba takze myslec o ewentualnym podupadnieciu na zdrowiu, emeryturze, nie bedziemy wiecznie mlodzi i zdrowi. Kazdy powinien o tym pamietac. Wiec niekoniecznie ludzie oszczedzaja z musu, ale po prostu z wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy zyjecie?
ja jestem bardzo rozrzutna, nie nauczono mnie oszczednosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam jedno piwo
mądrze prawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie piszac o oszczedzaniu nie mam na mysli oszczedzania na zdrowiu lub jedzeniu, raczej madre wydawanie, jest wiele promocji, gdzie mozna kupic produkty z wyzszej polki ale np 2 w cenie 1, mam na mysli rowniez oszczedzanie wody i energii, co ma znaczenie nie tylko dla kieszeni, ale rowniez dla naszej planety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam jedno piwo
samuel nosisz okulary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy zyjecie?
samuel - bogactwo to rzecz wzgledna. bogaci ludzie - dla mnie ktos bogaty to miliarder. dla kogos kims bogatym bedzie osoba posiadajaca dom, ogrod i luksusowe meble. a milionerka zamierzam byc, bo rozkrece jeszcze bardziej rodzinny biznes albo sprzedam jak zostanie na mnie przepisany :) ale niewazne. w tym temacie chodzi o oszczedzajacych z musu. tu widze wlasnie swoj problem, wiesz? bo nie mam kompletnie szacunku do pieniadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy zyjecie?
nie mysle o emeryturze, bede miec swoj biznes, a na emeryturze bede odcinac od niego kupony. kreci mnie to. kreci mnie pomnazanie pieniadza. zaczelam oceniac ludzi przez pryzmat pieniadza. boje sie ze ich juz nie bedzie i co ja wtedy zrobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy zyjecie?
ps. moi rodzice tacy nie sa, chociaz tez nie sa zbyt oszczedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie mogę się stąd wyrwać,
o wakacjach to nawet nie marzę. zeby gdzies jechac to muszę się nieźle nagłowkować albo pozyczyc ta kasę. synek tak lubi jeździć nad morze:( nie jestem jakąś patologią,poprostu jest mi bardzo cięzko--i co najgorsze--nie mogę się wyrwać z tego błędnego koła. dzień podobny do dnia,na nic nigdy nie mam pieniędzy:( caly czas chodzę smutna,zamyslona,przygnębiona. doszłam do wniosku,ze w POlsce jest BAGNO,bo miałam w czerwcu sprawę o podwyzkę alimentów(dosteję 300 zł na 11 latka) i sędzia mi nie przyznała ani grosza,bo stwierdział,ze ojciec dziecka nie ma na to środków... pod koniec odczytaywania wyroku zaczęłam plakać i wyszłam z sali sądowej,juz tam nie weszłam spowrotem. poszłam do domu,wyrok odebrałam po 2 tyg jak się uprawomocnił. poczułam się potraktowana jak śmieć. Skoro sąd nie broni dobra dziecka to co to jest za kraj? to jest dla mnie syf od tamtej pory i zdania juz o PL nie zmienię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy zyjecie?
a ja wlasnie nie zmienie zdania o polsce, lubie tu byc, zyje mi sie tu dobrze i nie chce wyjezdzac, da sie tu zyc i zarabiac dobre pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OsiiaDDD
Ja zarabiam 2 tysiace,mieszkam z rodzicami,daje im 400 zl,a zzostaje mi 1600 miesiecznie na kosmetyki,ubrania itp. wiec okej mi sie zyje;D Rodzice mi tez sprawiaja co miesiac prezenty,a to nowe sluchawki porzadne,telewizor itp. Fajnie,nie jestem jakims tam bogaczem ale dla mnie samej mi to wystarcza.Obecnie mam 23 lata,nie planuje rodziny i meza tez nie chce.Zyje dla siebie,robie co chce i wydaje ile chce;D Zyc nie umierac xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wy zyjecie? nie mysle o emeryturze, bede miec swoj biznes, a na emeryturze bede odcinac od niego kupony. kreci mnie to. kreci mnie pomnazanie pieniadza. zaczelam oceniac ludzi przez pryzmat pieniadza. boje sie ze ich juz nie bedzie i co ja wtedy zrobie? myslisz, ze twoj biznes cale zycie bedzie ci hulal? Ze nigdy cie konkurencja nie zniszczy, a rynek nie zweryfikuje? Ile ty masz lat? Bo cos mi sie wydaje, ze zycia za bardzo nie znasz, a twoje stwierdzenia sa strasznie dziecinne. A ocenianie czlowieka przez pryzmat pieniadza, to prawdziwa glupota. Pewnie nigdy ci do glowy nie przyszlo co by bylo, gdybys nie urodzila sie w bogatej rodzinie? Musialabys sama zarabiac na studia np na kasie w biedrze, nocami wykladac towar a rano isc na uczelnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy zyjecie?
samuel - nie podam wieku bo nie jestem w necie anonimowa. zastanawialam sie nad tym i chyba bym sie zabila. wiadomo jak jest w biznesie, mozna splajtowac, itd. czuje przed tym straszny strach. nie chce tak myslec,gloryfikowac pieniadza, miec takiego nastawienia do ludzi, bo boje sie ze to sie odwroci przeciwko mnie, ale nie umiem myslec inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy zyjecie?
nie uwazam sie za bogata, jeszcze nie, ale chce pomnazac pieniadze, tak widze swoje pieniadze, nie bede pracowac dla kogos, chce byc wolnym strzelcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy zyjecie?
*tak widze swoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam jedno piwo
nie odpowiadasz na moje pytanie, ale wnioskuję, że swoje zdjęcie umieściłeś w stopce? bo mi się podoba ta fotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×