rozpinający się zamek

chciałabym właściwie spytać się dziewczyn/pań czy im się takie coś zdarzyło, mam takie obcisłe sztruksowe spodnie, w których czasem rozpina mi się zamek. sam. jak nie zauważę tego to zdarza mi się, ze tak chodzę z tym rozpiętym niespodziewanie zamkiem czy to może ja mam tylko jakieś takie dziwne szczęście. czy wam też się czasem coś takiego zdarza. czy ktoś wam zwrócił na to uwagę, że macie rozpięty zamek i jak wtedy się czułyście, jak zareagowałyście na taką uwagę? czy może zdarzyło się, że chodziłyście tak, zupełnie nie mając pojęcia, ze zamek jest rozpięty, czasem nawet spory kawał czasu i nikt nic nie mówił, że coś jest nie tak?

Szanowna Elwiro 25 :) Odpowiadam na Twoje zapytanie, kierując się zawikłaniem emocjonalnym i życzliwością na miarę humbaka. Otóż, zamki błyskawiczne, mają wbudowaną blokadę, która uniemożliwia ich samoczynne rozpinanie. Gdy ujmujesz swymi pięknymi palcami, ten ruchomy element zamka, którym się go rozpina i zapina, zwalniasz jednocześnie wyżej wzmiankowaną blokadę, która jest takim małym dziubkiem, który to z kolei wbija się pomiędzy "ziarenka" zamku, uniemożliwiając jego rozpinanie. Jeśli zamek samoczynnie się rozpina, to znak, że blokada nie działa. Dlaczego nie działa, zechcesz może zapytać? Och! Po prostu się zniszczyła! Dlaczego się zniszczyła? Znów zapytasz! Czy to moja wina? Odpowiedź na te proste pytania, może być zawiłą, lub wręcz niemożliwą. W grę wchodzi zmęczenie materiału, czyli tego elementu z którego wykonana została blokada. Niestety także, użytkownik, czyli jak się domyślam, Ty (chociaż, przecież, twoje wdzięki mogły już nie raz sprawić, że zamek rozpinał jakiś zniecierpliwiony mężczyzna), zbyt energicznie go potraktowałaś. Pomijam wady produkcyjne, gdyż z pewnością nie nosisz rzeczy byle jakich. I tutaj pewnie w Twojej głowie, rodzi się pytanie: czy można to naprawić? Obawiam się, że nie :(

dłużej się nie dało?

Dało się, ale uznałem, że tak jest w sam raz!

nie pytam czemu się rozpina tylko pytałam się dziewczyn, czy im tez się to czasem zdarza, a jak się zdarzyło to jak się czuły.

zmowa milczenia czy tylko ze mnie jest taka oferma?