Chciałabym sie rozwieść

Jetemy 19 lat po ślubie 2 dzieci.Nie mamy wpólnośći majątkowej bo dotałam dom w spadku. Mąż nie daje na utrzymanie domu,dzieci .Lubi się napić ,koledzy są dla niego ważniejsi.Po wypiciu dostaje "małpiego rozumu",zachowuje się jak nienormalny ,mówi o zabijaniu ,wydziera się na dzieci,sika pod siebie.Jest obrzydliwy.Wszędzie leżą tylko butelki po wódce i puszki po piwie.Ostatnio znalazł nowe hobby-zaciąganie długów w bankach ,których nie spłaca.Mysli że jest nie tykalny i nic mu nie zrobią. Mam juz dośc takiej sytuacji ,chciałabym pozbyc się go z domu ,marzę o rozwodzie.On nie chce się wyprowadzić,nie dociera do niego że go nie kocham i czuje do niego obrzydzenie.Uważa że ma pełne prawa do domu i wszystkiego do okoła. Mówilam mu juz nie raz że to koniec,nie ma seksu od miesięcy,spimy czasmi tylko w jednym pokoju. Zastanawie mnie Czy jet to wystarczający powód do rozwodu bez orzekania o winie . Podejrzewam że on nie zgodzi się na rozwód

Najpierw trzeba ustalić przyczyny a dopiero później oceniać skutki.

1. - jesli nie masz podpisanej intercyzy to MASZ WSPÓLNOTE MAJĄTKOWĄ a więc odpowiadasz za długi zaciągniete w trakcie trwania małżeństwa ergo - marsz do sądu (lub notariusza jak się on zgodzi) o ustanowienie rozdzielnosci majątkowej. 2. rozwodu udziela SĄD a nie małzonek, tak więc jego zgoda nie jest tu do niczego potrzebna, może tylko przedłużyć czas trwania rozwodu

Nie moge iśc do notariusza o rozdzielność puki trwaja egzekucje od komornika A dom dostałam przed ślubem i nie wchodzi w podział majątku

""""" 1. - jesli nie masz podpisanej intercyzy to MASZ WSPÓLNOTE MAJĄTKOWĄ a więc odpowiadasz za długi zaciągniete w trakcie trwania małżeństwa """" Nie ponosi żadnej odpowiedzialności za długi męża jeśli nie wyraziła zgody na te długi. Wspólnota majątkowa dotyczy jedynie relacji majątkowych między małżonkami. A nie osobami trzecimi. Jego zgoda lub jej brak na rozwód ma duże znaczenie.

Własnie wiem że wkład na dom jest do podziału i tu się boje. Wzystkie faktury są na mnie. Oboje pracujemy,jednak ja więcej zarabiam i utrzymuje caly dom. Wiekszoc rzeczy kupiłam na kredyt który sama spłaciłam.on tylko ma wkład taki że sam remontowa(praca wlasnych rąk)

po pierwsze, na wszelki wypadek, zrób tę rozdzielnośc majątkową sądownie po drugie, złóż pozew do sądu z orzekaniem o jego winie - pijaństwo, awantury - jak sąd będzie przychylny, a zwykle jest, dostaniesz rozwód z takich powodów po trzecie, przy każdej awanturze wołaj policję, niech będzie ślad w dokumentach, że mąż zachowuje się skandalicznie, to się przyda do wniosku o eksmisję bo pewnie jest zameldowany u Ciebie, więc tak łatwo sie go nie pozbędziesz, dopiero oddzielnym wyrokiem sądu rozwód nie równa się eksmisji z domu żony, niestety najlepiej wybierz się do prawnika, niech Ci powie, co po kolei robić, jedna wizyta Cię nie zrujnuje, a ukierunkuje :) powodzenia życzę

tessa -ja jestem w trakcie podziału majątku mnie adwokat wyraźnie powiedział-nie ważne ile kto zarabiał,to jest małżeństwo i wszelkie nakłady i wyposażenie na pół u mnie akurat dom jest eks męża,ale to co przez 16 lat się w niego ładowało jest do podziału