związek z facetami

słuchajcie mam taki problem. Z facetami ogólnie. Zaczynam być z kimś w związku, robi się poważnie, oficjalnie zaczynamy być parą i zawsze, dosłownie za każdym razem przechodzę podobny schemat. Otóż po jakimś czasie faceci zaczynają interesować się innymi babeczkami, komentując dosyć dosadnie ich wygląd, zwracając przesadnie na nie uwagę. Są to przypadkowe kobiety ale czasem też znajome, koleżanki. Nie wiem jak mam to rozumieć. Próbowałam o tym rozmawiać ale z rozmów nic nie wynikało, problem pojawiał się, po czym dochodziło do zerwania. Oczywiście faceci nie chcieli zrywać i robili ze mnie potwora na odchodne ale mi było trudno zaakceptować taki stan rzeczy. Obecnie spotykałam się jakiś czas temu z kolejnym chłopakiem, na początku wszystko ładnie pięknie a potem znowu podobny schemat. Nie wiem co już o tym myśleć. Jakaś karma czy coś.... Chłopak bardzo mną rzekomo zainteresowany ale idziemy do kina i o babce sprzedającej bilety potem rozpływa się w komplementach, oczywiście nie robi tego do niej tylko mi to rozgłasza. Pytam się, po co ???? !!! Kilka razy powtórzyła się podobna sytuacji i przestałam się z nim spotykać ale nie wiem już czy to ja mam jakiś problem, czy to ci faceci....

No takich samych pod tym względem zawsze sobie wybierasz.

Ale skąd ona ma wiedzieć, ze tacy są?

Kolezanko jestes jeszcze na foum. Ja tez mialam niestety pare takich sytuacji :( wiem jak to boli , pogadajmy

Ja mialam pare takich sytuacji, ale mi się wydaje ze to taki typ osob. Ale jedna sprawa jest wazna czy ty jestes bardzo atrakcyjna? bo ja tak, a takie dzyewczyny przyciagaja typowych wzrokowców.... np we mnie od ponad 2 lat kocha się taki mój dobry kolega... I wlasnie z tego powodu co piszesz powyzej ja z nim nie jestem. Jak poznal mnie stwierdzil, ze jestem najpiekniejsza dziewczyną jaką zna itd, w sumie nadal tak uwaza. Ale czesto komentowal inne, ale na zasadzie: wow kto to jaka laska?? wow, czasem moje kolezanki, czasem jego, albo modelkii,aktorki, no srry ale tak sie zachwycal, ze mnie tym ranil. to ja mu odmowilam zwiazku a on placze ciagle sie stara o mnie, nie rozumie czemu dla mnie to takie wazne... no comments :( wkoncu zwiazal sie z jakas dziewczyna ale zerwali przeze mnie,bo nieraz nazywal ja moim imieniem itd, ale teraz tez czaem zachwala kogos i to w taki psuty sposob typu wow ale dupa :( nie dam mu szansy nigdy

Ale uwierz nie wszyscy sa tacy, moj piewrszy chlopak to teraz z perspentywy czasu uwazam byl cud miod... Nigdy nie powiedzial nic o innej, czulam sie wyjatkwoa przy nim. ale juz pare razy takich dupkow spotkalam co Ty... moj poprzedni chlopak jak mnie podrywal to tez taki byl, ale dopiero jak zaczelismy byc razem przestal, ale i tak w glowie mialam co robil, gdy z nim zerwalam byl zalamany ale wrocil do starch nawykow... takze to taki typ ludzi :( wiem jakie to przykre