PRACA...ale sie wkopałam...POMOCY!!!

Pracuję na umowie zlecenie w call center, jest to praca tylko na wakacje i miało być fajnie ale....okazało się, że wyplata jest miesiąc do przodu czyli pracując caly lipiec dostanę pieniądze 20 sierpnia, pracując cały sierpień 20 września. Wszystko by było ok, gdyby nie fakt, że osobom które się zwolniły przypuśćmy 12 lipca nie wypłacono pieniędzy 20 lipca, lub wypłacono je w połowie. Boję się o moją wypłatę bo chcę zrezygnować we wrześniu. Może ktoś miał podobną sytuację? Chciałabym wziąć sobie wolne( najpierw na wyjazd, a później powiedzieć, że leże w szpitalu czy coś żeby mieć usprawiedliwienie) a wrócić z wypowiedzeniem. Nie mogę sobie pozwolić na pracę cały wrzesień żeby później nie dostać wypłaty w październiku. Ktoś ma jakiś pomysl jak to rozegrać? czy podczas tygodniowego "pobytu w szpitalu" mogą mnie zwolnić?

chcciałbym pokochać się z twoim międzynóżem

A skąd weźmiesz zwolnienie ze szpitala, żeby je pokazać w pracy?

to chyba normalne, że wypłata to należność za ubiegły miesiąc

nie takie normalne bo ja pracujac od 1 lipca wyplate dostane dopiero 20 sierpnia:) tak bede miala dokumenty ze szpitala, tylko boje sie ze podczas mojej nieobecnosci mnie zwolnia, nie wiem jak to rozegrac;/

Przecież będą musieli Ci i tak wypłacić pieniądze za przepracowany czas, niezależnie od tego, czy będziesz pracowała tydzień czy cały miesiąc

Po pierwsze, wypłata jest miesiąc nie do przodu a do tyłu. Po drugie, obojętnie kiedy się zwolnisz, to i tak zdana jesteś na łaskę czy Ci wypłacą czy nie :(

no tak, ale ona zaczęła 1 lipca więc wypłata powinna być ostatniego, a nie w połowie kolejnego :O

o to chodzi ze nie wyplacaja...dopoki czlowiek tam pracuje to jest wszystko ok, a jak sie zwalnia to jakies problemy sie pojawiaja i ludzie za miesiac pracy dostaja wyplaty po 50 zl;/ ktos ma jakis pomysl? jaki jeszcze moge miec powod na usprawiedliwona nieobecnosc oprocz choroby?

Znam ludzi, który dostają wypłatę 20stego i jakoś żyją

takim terminie, to bardzo częsta praktyka stosowana w call center. a Ty masz umowę z ta firmą?

zgadzam sie co do tgo ze ludzie przepracuja miesiiac a wyplate dostaje 20albo26

umowę zlecenie, to pewnie i tak masz jakiś 2-tygodniowy okres wypowiedzenia, więc nie kombinuj, tylko normalnie złóż wypowiedzenie, a jak nie będą chcieli wypłacic Ci pięniędzy, to od tego jest sąd i pip, dziwię się że do tej pory nikt z oszukanych przez firmę sie tym nie zainteresował

mam umowe zlecenie, tyle ze ta umowa ma zapis ze jestem zobowiazana umawiac po 15 klientow dziennie, a jest roznie, czasem 20 czasem 10...w kazdym razie kazdy dotaje stala pensje czyli 1200 zl niewazne ile by mial, a jak ktos odchodzi to wyplacaja za "podpisane" czyli bywa ze po 50-70 zl za miesiac. Nie chodzi mi o to ze wyplata jest 20 tylko o to ze pracujac caly sierpien i zwalniajac sie 1 wrzesna wyplate mam 20 i jej nie dostane bo mnie nie ma!!!!

Oczywiście że ją dostaniesz, tylko pamiętaj o okresie wypowiedzenia

ale jak dostane, jak ludzie ktorzy odeszli nie dostaja pieniedzy???? szefostwo jawnie nas oszukuje na kazdym kroku. Nie wiem co mam zrobic, jakie wymyslic usprawiedliwienie na to ze mnie nie bedzie ponad polowe wrzesnia zeby mnie nie zwolnili...

mam pytnie z innej strony czy jak korzystam z darmowego ineternetu to czy moge pobierac programy

jak ludzie są głupi i nie potrafią upomnieć się o swoje, to takie są potem efekty

pomoze mi ktos czy moge sciagac programy jak korzystam z darmowego internetu?