Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Julitka3007

Ratunku...kwiaty mi się smażą na parapecie :(

Polecane posty

Mam południowo- zachodnie okna w mieszkaniu (kawalerce). W oknach nie mam rolet, bo mieszkanie wynajmuję i właściciel nie pozwolił zamontować. Całe szczęście, że mam zasłony, które nie przepuszczają światła, ale i tak jest u mnie teraz prawdziwy piekarnik. Ja to jakoś wytrzymam ale moje kwiaty nie ;( Mam na parapecie kilka doniczek z kalanchoe. No i niestety...one się tam smażą :( A raczej już się usmażyły. Nie mam gdzie ich przestawić bo mam bardzo mało miejsca w mieszkaniu generalnie. Będę musiała z nich zrezygnować :( Moje pytanie jest takie: Jakie kwiaty wytrzymają na moim parapecie? Nie lubię kaktusów, i nie chcę ich mieć. Bardzo lubię kwitnące kwiaty. poradźcie coś..help...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzenia się spełniają_*
na allegro widziałam folię do naklejania na szybie od środka, która zaciemnia pomieszczenie, spróbuj poszukać, nie jest droga - po lecie po prostu ją zerwiesz i umyjesz szybę jakimś rozpuszczalnikiem i nie będzie śladu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz spróbować sukulenty (to przecież nie tylko kaktusy) lub np.nolinę (lubi ciepło i nasłonecznione miejsca). Co do rolet - są takie, które nie wymagają żadnej dewastacji okna w postaci wiercenia czy wkręcania - wieszasz je po prostu na metalowych zaczepach. To dobre rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjejjjee
A ja czekam i ciekawe czy sie doczekam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie było mnie dwa tygodnie w
domu. W te upały nikt nie podlewał mi kwiatów. Niektóre przypłaciły to zwiędnięciem i kilkoma żółtymi listkami, dwa niestety ususzyły się. Natomiast zamiokulkasy były w siódmym niebie. Wypiękniały, puściły nowe pędy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjejjjee
No i nie doczekałam się :-) na Ewę.33. A ona tak madra,skarbnica wiedzy i umiejętnosci nie poradziła autorce,a krzatała się wokoło tego tematu i jakoś sie nie wypowiedfziała,a tak duzo miała do powiedzrnia na temat sztucznych roslin,do tego tych nowoczesnych :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjejjjee
No i nie doczekałam się :-) na Ewę.33. A ona tak madra,skarbnica wiedzy i umiejętnosci nie poradziła autorce,a krzatała się wokoło tego tematu i jakoś sie nie wypowiedfziała,a tak duzo miała do powiedzrnia na temat sztucznych roslin,do tego tych nowoczesnych :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna młoda
kup rolety zakładane na ramę okienną - bez wiercenia. Na takie chyba nie potrzebujesz zgody? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za porady. :) co do rolet, problem w tym, że właściciel nie zwróci mi za nie kasy, ani się nie dołoży, a mnie średnio chce się robić mu tego typu prezenty, tym bardziej, że to stary sknera :/ W końcu rolety kupuje się do okna, a ja nie będę przecież później szukała mieszkania, które będzie miało okna pasujące do moich rolet hi hi hi :) Jakoś sobie poradzę ale coś muszę zrobić w sprawie kwiatków. A co do sukulentów, co szczególnie polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×