Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem przestraszona

wlanie wyrzucilam mojego faceta

Polecane posty

Gość jestem przestraszona

Z domu ogolnie jest pracowity,zdolny,inteligentny ale jego problem to alkohol.Pije coraz więcej,wiecj,potrafi przepic wyplate. cala albo do tego stopnia ze film mu sie urywa .Niema go całe noce parę razy nawet 3 dni.Ciagle obiecuje mi i dziecku ze juz nie bedzie... Wytrzymuje gora 2-3 tyg .Dziś tez przyszedł pijany ledwo sie na nogach trzymal a w oczy mi mowi ,,nic nie piłem" Kazalam mu wyjsc,zabral parę rzeczy i poszedl... Z jednej strony czuje ulgę z drugiej serce mnie boli bo wiem ze to człowiek dobry. Mimo wszystko wartościowy a niszczy go alkohol.Jego ojciec tez był alkoholikiem.Zapil się na smierc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przestraszona
Może jest tu jaks kobitka w podobnej sytuacji albo już ma to za soba i doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raisa saraj
a postawiłaś mu ultimatum, żeby się zaczął leczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zocha.
Może to co zrobiłaś to jest najlepsza metoda na jego otrzezwienie. Nieraz potrzebny jest taki drastyczny krok ,żeby facet przejrzał na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tu doradzać???
albo się facet leczy i będzie z wami albo wypad, chcesz się męczyć z nim resztę życia? to straszna choroba zniszczy waszą rodzinę bardziej niż jakby miał odejść i zostałabyś z dzieckiem czy dziećmi w świętym spokoju....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dghjhkll0
musi miec silna wole, jezeli w jego glowie nie zaklika to zapije sie na smierc jak tesc nato nie ma rady, ani grozy ani prosby nie pomoga, swoje zycie zniszczysz, a jak chcesz zyc zalezy od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musiała mu stawiac ultimatum. On wie dlaczego go wyrzuciła, wie co zniszczyło związek. Będzie się oszukiwał, ze to Jej wina (alkoholizm to choroba urojeń), ale z tyłu głowy będzie wiedział. Bardz możliwe, że zapije się na śmierć, ale prawdopodobne też, że przestanie chlać i pójdzie sie leczyć Dobrze zrobiłaś. U mnie też bez rozstania się nie obeszło. Na razie rok bez Pana A. Trzymaj za mnie kciuki by już nie wrócił między nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli to prawda jest co piszes
to pewnie poszedł dalej pić ale dobrze zrobiłaś, że go przegonilaś, może to nim potrząśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przestraszona
Tak, raz że się zaszyje,ze wie że ma problem a raz mowi że nie musi.Boje się co bedzie do tej pory trzymalam go też ze względu na finanse ale jestem tak zmeczona i zyc mi się niechce że nawet wizja braku pieniędzy i zycie na garnuszku u mamy mnie nie przeraża (dziecko idzie do zerowki ja do pracy )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przestraszona
PIsze prawdę ,jestem sama przerażona ze to zrobilam,boje się co dalej... mam 27 lat a zyc mi się już niechce,oddalabym wszystko by cofnąć czas i uciekac od tego czlowieka jak najdalej. Wiem ze poszedl pic :( Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samo zaszycie się nic nie da. Musi iść na terapię, bo inaczej będzie miał wiecznie suchego kaca (głód). Pewnie raz na jakiś czas bedzie przepijał esperal. Musi zrozumieć, ze alkohol to dla niego smierć i NIE MOZE pić. No chyba, ze chce umrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 252144
No i co najlepszego zrobiłaś?? Teraz może gdzieś go napadną i zabiją i to będzie twoja wina :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przestraszona
Bardzo ciężko ci było ? Nie prosil żeby dać mu szanse i pomoc ? Moj prosi zeby mu pomoc że rozumie że ma problem,mówi że wie że sam nie da sobie rady a idzi robić za jakis czas to samo Wiem ze jutro będzie prosił i przepraszal i błagał o mozliwosc powrotu. A ja boje sie że ulegne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przestraszona
252... Smiejesz się ale powiem ci ze miałam wcześniej takie obawy że coś mu się stanie po pijaku ale wieza jak to się nazywa? miłość i troska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przestraszona
Jak kogoś kochasz to się o niego boisz,mimo to ze robi ci przykrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przestraszona
Super :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnieska
szkoda tylko, ze on o ciebie się nie martwi i ma cię w dupie - jego potrzeby najważniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przestraszona
Wisnieska wiem i bardzo mnie to boli ale widze ze nie bardzo masz pojecie o tym problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytry
jak ci na nim zależy załatw mu sama terapie i pomoc najlepiej idź z nim w to miejsce bo co ci z obietnic jak nic nie robił a w sumie chce to teraz będzie miał pomoc na tacy tylko iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×