Moja szwagierka ciągle się wtrąca w moją ciążę i ogólnie w nasze zycie

Spodziewamy się dzidziusia, jestem w 5 miesiącu ciązy. Siostra mojego faceta tak bardzo się zaangazowała,że wybiera już łożeczko. Ma 3 -letniego synka. Chce nam oddac wózek, który kompletnie mi się nie podoba, a nie chce jej sprawiać przykrosci, Moi rodzice powiedzieli,że dadzą nam na wózek. Nie chce jakiegoś super za 3 tys, ale jakiś poręczny, a ona chce mi dać taki wielki typowy. Nie podoba mi się. To miłe,ze chce nam pomoc, już dostałam od niej wory pełne ubrań, zastanawiam się ,czy w ogóle moja córeczka bedzie miała coś co mi sie podoba. Ciągle wypytuje o imię, zabawki też już ma przygotowane, w takich podtekstach sugeruje, ze liczy na to,że zostanie chrzestną. Nie przeszkadza mi absolutnie, ze moje dziecko bedzie miało coś po starszym kuzynie, ale jak wspominam ze chce coś kupic: przewijak to ta już chętna...

pogadaj z nią na spokojnie

A tobie nie pasuje? Z tego wychodzi że nie warto być życzliwym dla innych,zwłaszcza dla takiej @ jaką jesteś ty! Za dobre serce szwagierki taka wywłoka potrafi obrobić Jej dupe na forum.SPADAJ żałosna ruro!

A mi sie wydaje, że szwagierka jest spoko. A rzeczy możesz kupic reszte od niej podebrać. Póżniej ci przejdzie i bedziesz wdzieczna ze wszystko co dostaniesz..... Dzieciece rzeczy sa takie drogie

doceń ją, bo takich ludzi już jest mało na świecie... to chyba dobrze, że się cieszy. A co do wózka to powiedz jej spokojnie, że rodzice Ci fundują i chcesz to wykorzystać

Tez mialam podobny problem :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5141502

ooo mialam identycznie!!! oczywiscie chrzestna zostala:P:P:P(najwiekszy moj blad zyciowy ze wlasnej siosrty nie wzielam) i teraz maly ma poltora roku i ciocia totalnie go olala. tzn skonczylo sie na prezentach. a moja siostra prawdziwa ciocia. bierze go na weekendy bawi sie z nim szaleja razem az milo patrzec. jaka ja durna ze ta babe na chrzestna wzielam a maz mnie uprzedzal. powodzenia dziewczyno. nie daj sie wkrecic. jak ci sie nie podoba to mow i dodaj jeszcze ze twoje dziecko nie musi miec wylacznie uzywanych rzeczy,niech Ci nie zabiera frajdy kupowania wlasnemu dziecku-skoro Cie na to stac to kupuj a nie zadowalac sie byle czym. phi

a ja Cie. Rozumiem.Pierwsze dziecko to czlowiek Che Mien wszystko nowe,cacy i perfect.Wszystko dopieszczone,doglaskane i ta niesamowita przyjemnosc w kupowaniu mini ciuszkow,mebelkow,wozka. Ja tez dostalam wory ciuchow,zabawek.Zobaczysz,przydadza sie,jednak nie odmawiaj Sobie przyjemnosci w urzadzaniu wszystkiego po swojemu.Co do wozka to powiedz szwagierce ze wozka bedzie oud dziadkow jako present dla maluszka.Szwagierka chce dobrze i na pewno znajdziesz w worach co's wyjatkowego. :) dbaj o brzuszek i ciesz sie ciaza bo Nawet sie nie ogladniesz maluszek bedzie na swiecie.

a ja Cie. Rozumiem.Pierwsze dziecko to czlowiek Che Mien wszystko nowe,cacy i perfect.Wszystko dopieszczone,doglaskane i ta niesamowita przyjemnosc w kupowaniu mini ciuszkow,mebelkow,wozka. Ja tez dostalam wory ciuchow,zabawek.Zobaczysz,przydadza sie,jednak nie odmawiaj Sobie przyjemnosci w urzadzaniu wszystkiego po swojemu.Co do wozka to powiedz szwagierce ze wozka bed zie oud dziadkow jako present dla maluszka.Szwagierka chce dobrze i na pewno znajdziesz w worach co's wyjatkowego. :) dbaj o brzuszek i ciesz sie ciaza bo Nawet sie nie ogladniesz maluszek bedzie na swiecie.

Nie bierz, ja też chciałam być grzeczna i wszystko brałam. A teraz mam normalnie lumpeks w domu, bo cała rodzina oddaje mi stare łachy. Teraz to nawet nie pytają. Przyjeżdża brat męża z żoną, wyciągają jakiś worek, ja już nawet do niego nie zaglądam tylko odkładam na strych, ale tam mam już parę takich worków. Naprawdę, trzeba od początku postawić sprawę jasno. Mów, czego potrzebujesz, a czego nie chcesz, bo potem trudno znaleźć dobry moment na wyplątanie się z takiej chorej sytuacji.

Myślałam już ,że nikt nie odpisze. I dopiero teraz zaglądam. Bardzo się cieszę, że chce nam pomoc doceniam to, ale ja nie mam w tej sprawie nic do powiedzenia, nosz kurde wozek to coś takiego, co sama chce wybrać, bo to ja bedę najczesciej z tym sprzętem. Ona mi nie pomaga tylko nieustannie się wtrąca. łożeczko takie, jej wozek jest zajebisty. Nie podoba jej się imię nawet, też chce miec coś do powiedzenia to ja będę matką