Czy przesadzam???

Wraz z moim chlopakiem jezdzimy od zeszlego roku jako wychowawcy kolonijni i obozowi. Tak sie do tej pory skladalo, ze mimo iz chcielismy jechac razem to nam sie nie udawalo, bo nie chca brac par na takie wyjazdy. W tym roku od 30 czerwca jestesmy w rozjazdach i dopiero sie widzielismy 4 sierpnia, a 9 ja jade nad polskie morze a moj facet 10 do Chorwacji. Na ten wyjazd on nie dostal jeszcze umowy a wczoraj zadzwonili do niego z biura z ktorym ja jade. No normalnie, taka propozycja! Ja jade na tematyczny, maja 90 roznych ozozow w roznych miejscach i zaproponowali mu w tym samym co ja...a on...odmówił. Co gorsza do Chorwacji dostaje 600 zl a u mnie 800 placa a dostal propozycje na 2 turnusy, z czego drugi jest tygodniowy, ale i tak by wyszedl 1200 zl i bylby ze mna, zwlaszcza ze tyle sie nie widzielismy...Nie mogę tego zrozumiec, zrozumialabym jakby wiecej kasy dostal...i od wczoraj mam mega wkur*a. Czy przesadzam?

Nie uwazam zebys przzesadzala ja bym sie tez zdenerwowala dziwne zachowanie z jego strony

chce jechać do chorwacji? też bym chciała. Ile ze sobą jesteście?

Juz 3 lata...j tez bym chciala do Chorwacji, ale gdybym byla w jego sytuacji to wybralabym polskie morze ze mna...

A co gorsza nawet nie przeprosil, ja to bym pewnie mu tlumaczyla, starala sie wytlumaczyc...a on tyle ze nie byl w Chorwacji, tez mi powod...i tak to przekrecil ze sie na mnie zlosci za to ze ja sie zloszcze i wyjdzie jeszcze tak ze ja go bede przepraszac;/

pogadaj z nim, spytaj dlaczego tak wybrał i nie obrażaj sie jeśli powieże po prostu chce jechać do chorwacji, według mnie nic złego nie robi. A poza wakacjami często sie widujecie? Jeśli wczesniej nie widziałas nic niepokojącego w jego zachowaniu to wrzuć na luz.

Ciężko powiedzieć, czy widzialam cos niepokojacego bo przez ponad miesiac sie nie widzielismy...wczoraj sie zezloscilam i siadlam na lawce odwrocona od niego...podszedl i powiedzial ze zasluguje na kogos lepszego, kto mnie bedzie lepiej traktowal...czekalam az mnie przutuli ale tego nie zrobil, potem powiedzial ze nie potrafi...jestem zalamana