Która dałaby Mu szansę?

Wiele kobiet zwłaszcza w kontekście dzieci wypowiada się, że najważniejsza jest miłość, a nie status materialny tym samym polecam film dokumentalny Renaty Gabryjelskiej i odpowiedź kobiet szczerą, która dałaby temu mężczyźnie szansę? http://www.youtube.com/watch?v=IN7FuDMeZV8 http://www.youtube.com/watch?v=fEzcgY8ciqU&feature=relmfu

miłość to jedno, patrzenie na człowieka tylko przez pryzmat jego dochodów to drugie a....dacie szansy komuś kto ma zepsute zęby i nieświeże ubrania to drugie:( to nic złego że chciałoby się przytulić do czystego, zadbanego, pachnącego mężczyzny i do tego nie trzeba wielkiej kasy, dziś to chyba minimum ...

To liczy się wnętrze czy wygląd i hajs? Oczywiście lepiej przyjść na gotowe. Jednak nie widzisz w tym człowieku potencjału - sam się nauczył angielskiego, nawet nieźle tańczył, a zaraz najwazniejsze. Ty poderwiesz sobie właściciela firmy i po 5latach splajtuje i wiesz co On zrobi? Skoczy z mostu, bo będzie miał słabą psychę. Ten człowiek przeżył na ulicy, nie zalamał się i pracował. Potem taka krótkowzroczna płacze, bo nie chciało się Jej zainwestować w dobrego człowieka jak gdyby zębów nie można było wstawić w 21 wieku? Oto przykład kobiet. Przecież w tym nie ma nic złego, że ja chcę przyjść na gotowe, ale jak kobieta gruba to nie patrz na wygląd tylko na wnętrze. Hipokrytki, ciekawe czy wszystkie?

Niby takie dobre serduszka mają. Jakie one nieszczęśliwe, one jeno miłości szukają. HAJSU, HAJSU. Janek miał rację nikt biedaka nie ze chcę. Smutna prawda. Ja jestem ustawiony, ale na Jego miejscu to bym w głowę sobie palnął. Ma chłop potencjał, ale jak zawsze baby tego nie widzą.

ja myślę, że po prostu trzeba trafić na 'swojego' człowieka. mój mąż nie ma nic - tzn. nie - ma mnie :), ciągle boryka się z brakiem pracy, ale walczy, oboje walczymy. i nie zakochałam się w bogaczu, bo od początku naszej drogi tak było. ma dobre serce, ogromne poczucie humoru i kocha mnie mimo wszystko :) i ja Jego też :)

w druga strone: a faceci chcieliby taka kobiete? nie

Mężczyźnie nie kłamią, że nie patrzą na wygląd w 1 kolejności i jest bardzo ważny. Za to nie patrzymy na status materialny jak Wy.

co z wami?? wszystkie laski sa juz szczere i otwarte, mowia wprost ze facet ma byc przystojny, do tego ma miec kase lub perspektywy na kase. nie widze zadnej hipokryzji w nich.

A wiecie co mnie wkurwia? Ci, którzy wciskają nam tu "tradycyjną" rolę kobiety - w domu, przy garach, dziewicy najlepiej do ślubu. Do tego też niestety w komplecie jest instynkt samicy która zapewnia potomstwu byt. Tak to wyglądało przed emancypacją. Więc albo bierzcie wszystko w pakiecie i nie narzekajcie że większośc kobiet leci na kasę albo odpuście i nie mówcie o babochłopach czy puszczaniu się. O! To oczywiście nie wszystkich dotyczy :)

pan janek powinien znalezc sobie fajna kobite ze swojego pulapu spolecznego. na pewno jest taka na swiecie i da mu szanse i to nie jedną.

kobiety wybieraja tylko najlepsze osobniki

Jakby któraś Mu dała szansę, to by powrócił na łono społeczeństwa, ale dla kobiety dać komuś bezinteresowną miłość to za dużo. W końcu trezba by zainwestować w środki czystości, ubrania i poszukać temu człowiekowi pracy. Najlepiej na gotowe hipokrytki. "Siano" (pieniądzę) macie w głowie.

Biednych i niepełnosprawncyh w 1 kolejności omijacie. Takie uczuciowe flądry.

hehehe a kto mi pracy poszuka, kto we mnie zainwestuje? myslisz ze mezczyzni to tocy hojni sponsorzy? nie. to dlaczego kobiety maja szukac pracy panu jankowi? co to, siostry milosierdzia?

nie jestem uczuciowa, nie zakochuje sie

a ty z pewnoscia lecisz na kazda biedna i niepelnosprawna... a moze jednak uwazasz ze nalezy ci sie conajmniej Cindy Crawford? ;)

Ja nie wierzę w miłóść. To Wy w Nia wierzycie:D Choć tylko na pokaz haha Skończcie gadać farmazony o miłości to wtedy nikt Was jak kretynki nie będzie spostrzegał a jak już o niej piszecie to tak czyńcie, bo wtedy jesteście kretynki z hipokryzją:D

Zamiast wtedy powinno być słówko inaczej:D Wy jedyną miłość jaką znacie to do statusu materialnego haha

mam gdzies pieniadze faceta, ma byc przede wszytskim przystojny dla mnie-lubie szczuplych i mlodych ;)

Zatem masz jeszcze 13 lat, względnie 15 i nie jesteś jeszcze totalnie napsuta. Minie kilka lat, pojawi się wiek gonienia za małżeństwem między 20-25 to będziesz patrzyć TYLKO NA HAJS. Potem około 30 przychodzi wiek - biorę wszystko byleby mnie chciał, bo jak wyjdę przed koleżankami, że dośc, że nie mam dziecka to nawet meża:D Kocham Wasze etapy życia haha

nie trafiles ;) mam sporo wiecej niz 13, wiecej niz 25, 30.... wygladam tak, ze jeszcze mlodego wyrwe, jeszcze pare lat dam rade. a dziecko to sie robi z fajnym gosciem a nie z byle kim. mąz do dziecka niepotrzebny, zapewniam

Każda uważa, że młodo wygląda. Koleżanki Ją w tym zdaniu utwierdzają, a następnie szydzą za Jej plecami:D

A facet za darmowy seks wszystko Ci powie.

nigdzie nie napisalam ze mlodo wygladam. wygladam DOKLADNIE na swoj wiek, byc moze pomieszaly ci sie sie posty

hehe, darmowy seks to mam i ja i on. ja z mlodym ciachem on ze stara babą (pewnie wg ciebie). i kto na tym lepiej wychodzi? zawsze mowilam-korzystaj z zycia poki mozesz, poki cie do piachu nie wsadzaja

Młody? Nauczy się doświadczenia, jak to mawiają na starej picy młody czlowiek się ćwiczy. Zbajerować taką podstarzałą kobietę ok. 40 to łatwizna:D Z koleżankami w wieku 20 miałby trudniej:D Skoro zbajerujesz młodego to nie możesz wyglądać jak wrak:P Musisz jakoś wyglądać, bo tylko desperata byś złapała, a nie młodego co chcę ot tak, bez wysiłku zamoczyć w starej picy:P

Pardon Ty nie bajerujesz, TY kusisz:D

Trzy typy kobiet są łatwe do zbajerowania: - Małolatki do 17 r.ż. Wystarczy być starszym. - Podstarzałe singielki po 30, 40. Wystarczy być młodszym. - Kobiety w związkach, małżeństwie bez zasad moralnych,które są nieszczęśliwe w związku. Ja bym o Ciebie dbał. Nie gralbym w kompa tylko Cię całował i voila, rozsuwa nóżki:D

no to jak, oni mnie bajeruja, czy ja ich? mnie sie juz nie da,naprawde, za stara jestem na takie numery ;) a niech sobie chlopcy cwicza na zdrowie, bron boze nie chce ich na stale, nie lubie jak chlop sie kreci i do garnkow zaglada ;( hmm rozumiem ze wg ciebie przecietna czterdziecha wyglada jak wrak? ja sie jednak upieram ze wygladm na 40 i wygladam dobrze (jak na swoj wiek oczywiscie)

to ja jestem ten drugi typ, ale na "singielke" sie nie zgodze, zbyt staroswiecka jestem na takie slowo. i nie, stara panna tez nie.