Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WypompowanaNaMAXA

Babcia terrorystka - jak sobie z nią poradzić?

Polecane posty

Gość WypompowanaNaMAXA

Postanowiłam napisać bardziej chyba w formie wygadania ale szukam też pomocy w pewnej kwestii. Niestety w realnym życiu jestem w stanie wygadać się tylko jednej osobie jednak z nią spotkam się za parę dni dopiero. Wstydzę się innym choć powinna inna osoba... Mam w domu babcie terrorystkę. Od czasu do czasu miała swoje nazwijmy to jazdy ale przymykaliśmy oko. Tłumaczyliśmy to tym, że jest już starsza ale i każdy z nas wiedział, że podobno jest ciężka w kontaktach z ludzmi. Wraz z kolejnymi jej jazdami innym rozplątywały się języki i wychodziło szydło z worka. Babka uważa się za kolejny cud świata, jaka to ona nie światowa choć tak naprawdę jest z niej guła nieobyta z światem. Wiem, ze może nie powinnam tak pisać ale tak jest. Nic w stanie nie jest sama załatwić, żyje jakby w innym świecie, nie jest obyta z ludzmi, nie potrafi nic zalatwić nawet u lekarza (jak coś więcej niż wizyta u 1. kontaktu) nie ma zainteresowań tylko ploty, ona w centrum zainteresowania i szukanie koleżanek na poziomie (jak to określa "ynteygentna", elegancka i inne takie;)) wg. niej. Nie może być jakaś biedniejsza starsza pani w -/+ jej wieku bo to przecież wstyd. Oczywiście o tym dowiedzieliśmy się od innych osób często samym zainteresowanych, które po prostu zagadywały same. Okazywało się, że dowiadywały się, że je obgadywała, obgadywala również nas. A raczej obsmarowywala jak jakaś wariatka... Niestety przyszła kolejna kłótnia ponieważ ile można znosić zaczepianie, obrażanie i pomiatanie mimo, że chcemy dla niej jak najlepiej. Jakbyśmy nie zrobili zawsze jej źle. Coś się zrobi - źle, czego się nie zrobi by właśnie nie gadała - też źle. Nigdy nie słyszałam aby starsza osoba, szczególnie jesli uważa się za dobrą, kulturalną itd. - aby tak się odnosila do bliskich. Dzisiaj myślałam, że spadne z krzesła tak się zaczęła rzucać i takie slowa padały z jej ust, którymi nie powstydziłaby się patologia z pod monopolowego. Przyznam, że coś we mnie pękło i nie jestem w stanie spojrzeć już na nią jak na bezbronną babulkę. Z jednej strony wiem, że bierze mocne leki (na nerwy na B.) ale z drugiej taki jad z każdej pory jej skóry się sączył, że aż naprawdę wstyd. Aż strach, że z ust takiej starszej osoby takie slowa padaly w stosunku do innych mieszkańców i co jak co najblższych. I podobno ona miale nawet takie akcje z rodzeństwem bo wiecznie niezadowolona i sfochowana jak nie w cetrum uwagi. Przyznam, że już chcielismy wezwać pogotowie z zakładu psychiatrycznego. Zastanawiamy się czy jej nie zmusić do jakieś kontroli. Dziś pierwszy raz jej "zagroziłam", że jak sie zachowuje i jeśli się nie opanuje to dzwonie po pogotowie. Zrobiła oczy jak 5 zł i z lekka spuściła z tonu. I tutaj się zastanawiał czy można jakoś wyslać ją i niech ją badają i podleczą. Naprawdę zaczynamy chodzić jak na szpilkach i mamy dość oczekiwana na jej himery. Dla mnie to już bylo przegięcie. Nie dość, że fakt, faktem bierze jakieś leki (choć bierze jak chce) do tego dochodzi masakryczny charakter i tak naprawdę nie wiadomo co z nią zrobić. Człowiek chciał dobrze ale widać chyba trzeba z nią stanowczo i krótko bo inaczej wręcz nas emocjonalnie zniszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WypompowanaNaMAXA
Nikt nie poradzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malakotka
Przypuszczam, że wizyta u lekarza jest konieczna. Jeszcze tylko trzeba zaobserwować, jak u babki z pamięcią. Czy nie ma kłopotów z pamięcią bieżącą, pamiętając "dawne czasy"? Bo tak objawia się choroba (chyba) Altzhaimera. Za chwile przestanie was poznawać, nasili się agresja, będzie widziała wrogów we wszystkich... Ile ma lat ta kobieta? Może potrzebny psychiatra, a może neurolog... Warto by porozmawiać z jej lekarzem pierwszego kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WypompowanaNaMAXA
Ma ciutkę ponad 70. Rozpamietuje dawne czasu ale teraźniejsze tez pamięta. Czasami ma takie rozpamiętywanie bo nic innego tak naprawde nie ma - zero hobby, wszyscy ludzie są fee chyba, że bogaci itd. Problemem jest też to, że ten typ tak ma aspołeczna, nieobyta, mająca dziwne podejście do pewnych rzeczy. Nie zmienia to faktu, że starość pewnie też robi swoje. W każdym razie jest bardzo ciężko...:( Tak naprawdę chwilami czułam się zaszczuta bo akurat bedzie mieć taki humorek, że dowali tekstem. Teraz powoli mi przechodzi, jakoś staram się podejść do tego bardziej racjonalnie ale wiem, że reszte domowników szczególnie mame wiele to kosztuje bo wrecz jest pomiatana przez nią słownie bo słownie ale jest. Stąd kolejna kłótnia bo ile można. Każdy ma jakiś limit wewnetrzny. Nagorsze to, że babka naprawdę udaje ą,ę, a prawda jest taka, że kompletnie nie potrafi się zachować, racjonalnie mówić (jak na straszą panią oczywiście) tylko zamiast w konfrontacji sensownie odpowiedzieć rzuca teksty, które tylko prowokują dalszą wymianę zdań. Chcemy iśc do lekarza ale, czytając trochę w necie, może być trudno jeśli sam nie bedzie chciała zastanowić się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowo na czwartek pochylcie
wysłać jej paczkę z wibratorem w imieniu o.Rydzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gokio
niby biedne stare babcie...a to diabły wcielone,ja ze swoją się pokłóciłam i nie mam kontaktu do dzieś,w dzieciństwie mnie nie znosiła,robiła miny jak nikt nie widział,krzyczała bez powodu,patrzyła się wzrokiem jak by mnie chciała zabić,kiedy dorosłam a mam 24 lata nic się nie zmieniło...na naszym ostatnim spotkaniu znowu zaczęła robić awanturę,nie wytrzymałam i zaczęłam się na nią drzeć i wygarnęłam wszystko,za te wszystkie lata,powiedziałam że wiem że mnie nienawidzi i o dziwo moja mama też się wstawiła za mną mimo że to jej córka,nie wiem dawniej byli inni ludzie,prymitywni ....widać to po tych babciach moherowych,może wojna im psychikę zryła,ale naprawdę są bardziej chamskie od żuli spod sklepu,z nimi trzeba krótko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WypompowanaNaMAXA
Tak sobie mysle, że to pewnie kwestia tego, że nigdy nie miała hobby, nie udzielała się życiowo (nie chodziła nigdzie prawie, nie interesowała się zbytnio finansami). Co za tym idzie jest aspołeczna, nie podtrzymuje tej stymulacji mózgu, a latka lecą. Zastanawiam się czy też nie jest właśnie takim wampirem energetycznym przy okazji;) Naprawdę wszystko musi się kręcić wokół niej bo inaczej szopkę odwala. Wiem, że może nie powinnam tak mówić ale na grób dziadka nie pojdzie bo słabo się czuje itd. ale na ploty tak. Nic nie potarfiła zalatwić po jego śmierci, ok już starsza. ale teraz potafi wypomnieć, bo nie zna realiów, że czemu dziadek spoczywa tam, a nie bliżej bo przecież ona schorowana i powinno się to uwzględnić przy załatwianiu przez rodziców. I wręcz z protensjami i taką pogardą, że człowiek załatwił ale nie tak jak ona sobie tego nagle chce. A naprawdę widać nieraz babulki ledwo idące o kulach i idą spacerkiem do bliskiej osoby czy nawet do sklepu po bułeczki, coś tam szydełkują, kościół, spacerek itd. A babka tylko ploty, dogryzanie i czasem dziwne teksty o "chłopach". Cały dzien w domu potrafi siedzieć, szpiegować a jak coś po nie jej myśli bo czegoś nie wie, nie kontroluje to takim tokstycznym jadem pluje, że szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądzimy, że Polacy jak każda
przez cały rok babsko do sklepu wyjść nie może , bo ja wszystko boli, ale teraz zapierdala na pielgrzymce i nic ją nie boli. Cud nad cudy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WypompowanaNaMAXA
Właśnie moja mama dziś jej wszystko wręcz wyrzygała. Zawsze była pod ręką, chciała dla niej dobrze, zresztą my też. Też w niej coś teraz pękło. Nie bede cytować ale to co powiedziała dziś do własnej corki to wstyd. Przy innych robi z siebie ofiarę oczywiście. Wiem, że swego czasu jak byłam mała to żal jej bylo, że nie jestem chłopcem. Swego czasu też pierdolnęła sugestię, że córki to najczęściej nie powiem co. A chłopcy to tacy przystojni zawsze. No ale za chłopami to podobno zawsze miała jazdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej pokonać ją jej własna bronią - uważa że coś robicie źle niech sama to robi albo się wyprowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WypompowanaNaMAXA
Och, to że coś wg. niej źle zrobiliśmy to pikuś przy tym jaki cyrk może odwalić... Niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gokio
znęca się psychicznie nad wami,zróbcie coś z tym bo będziecie wrakami,wiem coś o tym:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WypompowanaNaMAXA
Ja za jakiś czas pewnie już nie bede mieszkać z nią ale szkoda mi pozostałych. Chcemy ale może trafię tu na kogoś kto miał podobną sytuacje i wie jak to w praktyce można załatwić. Ja jej dziś stanowczo powiedziałam, jak powiedziała ze mam wypierdalać, że jak się zachowuje i jesli sie nie opanuje dzwonie do psychiatryka. Oczy jak 5zł i się z lekka odczepiła od mojej osoby, ale gadac to gadała, trzaskała drzwiami po czym z domy wyszła się przewietrzyć. Chyba była zdzwiona, ze sie postawiłam. I właśnie tak jaby na złość. Bo czasem miała o wiele drobniejsze ataczki dopierdzielania ale powiedziała i zaraz ok, jakby z niej zeszło. A teraz jakby celowo podtrzymywała takową atmosferę. Niby jej zejdzie ciśnienie, a za chwilę sobie jakby sobie przypomni, jakby musiała twardo pokazać co to nie ona i prowokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciamciaramcia...
Babcia przechodzi demencje i niestety lepiej nie będzie. Lekarze koniecznie potrzeby a i musicie kontrolować zażywanie leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WypompowanaNaMAXA
Osoboście to się wstydze jej zachowań, a raczej tego, że jest nieobliczalna, nie potrafi się zachować i spoojnie racjonalnie czegoś powiedzieć tylko jakby tak agresją, prowokacją, dopierdzieleniem. Generalnie ciągle jej źle, a my też coraz bardziej się od niej odwracamy. Nic jej powiedzieć nie można bo nie bedzie się cieszyć tylko później wykorzystuje to do wbicia szpili. Jak się gdzieś jedzie wypocząć to potrafi powiedzieć ok, ok, a później gdy się jedzie odwala szopki typu to sobie jedz i jakiś tekst sugerujący (przepraszam za słownictwo) "wypierdalaj". Jak pracowałam za marne grosze to miała protensje, że jej nic nie kupiłam. Nie bede wchodzić w szczegóły, ale po dziadku też jej załatwiliśmy emeryturę, nic płacić nie musi tylko symbolicznie bo inaczej czuje się niepotrzebna. To wali teksty, że za jej 100zł opłacamy czynsz i jestesmy złodziejami. Dodam, ze jej 100zł to nawet nie 1/4 wydatków za mieszkanie.Ale mniejsza z tym, gadać nam i ludziom takie teksty, że ona wszystko biedna opłaca, a my złodzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WypompowanaNaMAXA
Tak pewnie to też wina wieku ale również, niestety, jej charakter. Bliska kuzynka mówi, że niestety ale zawsze była specyficzną osobą, aspołeczną, ciągle na nie, inni źli, brak kultury itd. Choć sama nie ma ani wykształcenia ani obycia. Z tabletkami to mógłby być kłopot bo ona nie da się kontrolować. No ale coś trzeba bedzie ruszyć do lekarza. Choć ja już jestem wyczerpanana z powodu tej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WypompowanaNaMAXA
Tak pewnie to też wina wieku ale również, niestety, jej charakter. Bliska kuzynka mówi, że niestety ale zawsze była specyficzną osobą, aspołeczną, ciągle na nie, inni źli, brak kultury itd. Choć sama nie ma ani wykształcenia ani obycia. Z tabletkami to mógłby być kłopot bo ona nie da się kontrolować. No ale coś trzeba bedzie ruszyć do lekarza. Choć ja już jestem wyczerpanana z powodu tej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×