boję się tamponów, pomóżcie

a chyba muszą założyć, okres mam dostać w czwartek a w sdobote idę na wesele, i do tego jeszcze mam białą prześwitującą sukienkę :( boję się że podpaske będzie widać, kurde nie wiem co robić... pomóżcie, doradźcie

a czego się konkretnie boisz??

Nie zakłada się białej sukienki na czyjś ślub. Czego się boisz? :o

nie lubie tego uczucia gdy ten tampon we mnie siedzi... albo nie wiem może źle zakładam, boję się że wejdzie za daleko, albo że przeleje lub że złaie jakąś chorobe przez to. Może to głupie ale pisze wprosy o swoich obawach

Perwersja, nie badz malomiasteczkowa. Co tam, zadna biala kiecka goscia nie przebije Panny Mlodej, no chyba ze jest naprawde szkaradna, wtedy nawet biale kiecki gosci jej nie zaszkodza... ;-) Mala, nie boj sie tamponow, przeczytaj instrukcje zakladania, rozluznij sie i do roboty.

za plytko zakladasz, dlatego czujesz go w sobie. wsun do konca i zapomnij, ze go masz

no to jest taki kolor ekri, to chyba może być... też miałam takie obawy czy wypada wybrać taki kolor...

"nie lubie tego uczucia gdy ten tampon we mnie siedzi... albo nie wiem może źle zakładam" Jeśli go czujesz to na pewno źle zakładasz. Prawdopodobnie zbyt płytko. "boję się że wejdzie za daleko" Sznurek jest długi, macica tamponu nie połknie. "albo że przeleje" Trzeba dostosować chłonność do obfitości krwawienia "lub że złaie jakąś chorobe przez to" Jeśli zmieniasz odpowiednio często to nic Ci nie będzie.

ok no jakoś się postaram ale i tak mam obawy

A poza tym, to tamponu się nie zakłada tylko wsadza.

powiedzcie mi jeszcze jak często go trzeba zmieniać, tak jak zwykłe podpaski czy częściej? czyli ten sznureczek ma tylko "wystawać" i tyle?? czyli macie chyba za płytko zakładałam ..

no ok wsadza, nie robie tego często no i nie wiem :)

kup sobie tampony z aplikatorem (najlepsze zielone z tampaxa) i po jednym problemie, a na wszelki wypadek załóż jeszcze podpaskę. ja też nie lubie mieć tamponów bo jak myśle że go mam to też sie z tym dziwnie czuje :D ale to nie będziesz mieć czasu na weselu o tym myśleć także spokojna głowa :D

To zależy od obfitości krwawienia. Ja bym założyła jeden przed wyjściem na ślub, potem zmieniła już na weselu powiedzmy po pierwszym posiłku (jeśli wesele jest od razu po ślubie), a potem zmieniała co 3-4 godziny (jeśli masz normalnie krwawienie, a nie jakieś bardzo obfite).

dzięki dziewczyny troche jestem spokojniejsza :) ale i tak na samą myśl mam dość

krwawienia nie mam obfitego

Zacznij używanie od czwartku, do soboty zdążysz się przyzwyczaić.

*używać

oo właśnie dobry pomysł

poza tym sporo informacji jest na ulotce w paczce z tamponami. Zaleznie od preferencji i doswiadczen- ja po Tampaxach mialam dokuczliwe stany zapalne, kilka moich znajomych takze, OB mam sprawdzone i przetestowane przez lata uzywania, ale w moim przypadku dobrze toleruje tylko te zwykle, tzw wariant podstawowy, bez otoczki silk-touch, ta mnie podraznia. Tak wiec mala widzisz, ze co czlek (kobita) to inna odpowiedz. Powodzenia w testowaniu, Perwersja ma racje- zacznij wprawiac sie od pierwszych dni @, to zdazysz sprawdzic, na ile Ci wystarcza tampon. Producent zaleca wymiane tamponu co 8 godzin jesli nie krwawisz zbyt obficie.