Mój facet przestał się odzywać, więc zaczęłam się spotykać z innym.

Przez 1,5 miesiąca mój facet się nie odzywał, wcześniej tylko napisał, że w wakacje chce przerwy (ma 25 lat). Dla mnie to było niezrozumiałe, pisałam, ale zero odzewu. Bolało mmnie to strasznie, zwłaszcza, że wczesniej mnie już podobnie ranił. Postanowiłam, że to koniec, ale nic mu nie napisałam, stwierdziłam, że go oleję, jak on mnie. Poznałam teraz kogoś, obcokrajowca i zaczęłam się z nim spotykać. Czy uważacie, że to nie fair? Powinnam mu jeszcze napisać, że to koniec między nami?

daj spokoj, on zaczal zyc wlasnym zyciem , Ty zrob tak samo.

nie powinnaś nawet splunąć w jego stronę a co dopiero pisać i wyjaśniać coś niech się wali na ryj doopek jeden przerwe to on ma w mózgu a Ty ciesz się nową znajomością

No tyle, że jak wróci to mi tak namąci, że nie będę wiedziała, co zrobić. On swoim wcześniejszym dziewczynom też taką opinię wyrobił, że szkoda gadać. A tak mi płakał w rękaw, że zawsze mu się związki w wakacje psuły...

ty postanowiłaś, że to koniec??? chyba ci się coś porąbało - on cie pierwszy zostawił! - ale ty zdaje się nie przyjmujesz tego do wiadomości

miej go w sdupie, nie odyzwa sie to ty sobie układaj z kims innym , jeszcze przyjdzie jak pies :D

Nie, że nie przyjmuje do wiadomości. Ja po prostu chciałam, żeby sytuacja była jasna. On myśli, że jak wróci to znowu będziemy razem, bo przecież chciał przerwy tylko na wakacje.... Gdybym wiedziała, że w ten sposób postępował ze swoimi wcześniejszymi dziewczynami to w życiu bym z nim nie była.

bardzo dobrze...co sobie koootas myslal;/ a dlugo byliscie razem?

no od września tamtego roku

polecisz do niego w podskokach, jak tylko paluszkiem kiwnie - a ta chęć wyjaśnień to nic innego jak desperacka próba szukania kontaktu

no na pewno do niego nie wrócę, nie po tym co zrobił. Zresztą napisałam już, że z kimś się spotykam. Tak byłam w desperacji, jak do niego pisałam, a która by nie była, jakby facet jej nagle napisał, że odezwie się po wakacjach?. To nie jest normalne zachowanie.